Skocz do zawartości

Wisłok


Dzienciol

Rekomendowane odpowiedzi

Byłem tuż przed burzą. Woda faktycznie nadaje się do łowienia, chodź mogłaby być czystsza. Złowiłem bolenia, najechałem brzanę za grzbiet i spiąłem w wymiarowego pstrąga. Jak na godzinę łowienia, nie było źle. W niedzielę jak woda nie zmętnieje to cały dzień za brzaną pochodzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest podwyższona i brudna kawa. Z wczorajszego rowerowania wzdłuż nowej ścieżki nie nadaje się do spiningowania moim zdaniem. Zauważyłem chyba Pana @Leszka tuż przed lwowskim, może powie coś więcej o wyniakch.

Panie Lekszu, PW, w sprawie woblerków :)

Edytowane przez Danin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem chyba Pana @Leszka tuż przed lwowskim, może powie coś więcej o wyniakch.

Niestety to nie byłem ja. Siedziałem cały weekend wkurzony w domu. Być może nie całkiem stracony. Opracowałem nową strategię na brzany. Jak tylko woda się oczyści

sprawdzimy. Nie omieszkam poinformować o jej skuteczności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wysoka i "kawa" :/

Dzięki.

Tak myślałem.

Nie wiem, na co liczyłem zadając pytanie o stan wody. Chyba na cud - że ktoś napisze np. jest super woda - idealna, biorą jak oszalałe na spinning, spławik i feederki ... :).

Spojrzałem przed chwilą na armator.com.pl - w Rzeszowie jest 133 cm czyli o 17 cm niższa niż w zeszłą sobotę, a w zeszłą sobotę byłem nad Wisłokiem wieczorem i nie było tak całkiem źle. Ciekawe czy się jeszcze woda podniesie?

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj cały dzień nad wisłokiem, woda brudna, no ale co mnie zdziwiło szczupaki ładnie się pluskały, no i to prawie cały dzień,

w sumie razem z kolegą z gruntu połowiliśmy około 15 leszczyków w przedziale około od 20cm do 35, poza tym 3 jazgarze i jednego jazia

szału nie było z wielkością ryb, lecz brania bardzo częste, co 5 minut praktycznie coś ruszało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem znad Wisłoka, jako miejsce wybrałem odcinek za Sanofi Biocom. Od tej strony Wisłoka jest trudny i ciężko dostępny brzeg za to pięknych miejsc zatrzęsienie, wystające kępy traw z wody na samym środku które tworzyły mini wyspy, zatopione drzewa i przede wszystkim widać że coś się w wodzie dzieje;) Ale brań prawie wogóle, woda podwyższona, mętna. Teren bardzo ciężki, trzeba przedzierać się przez zarośla na 2m i uważać na dziki:eek: na wysokości rur z elektrociepłowni przebiegających przez Wisłok zwietrzyło mnie stado dzików. Na jednym z drzew spędziłem 15min krzycząc jak obłąkany i próbując odstraszyć ich cala gromadkę która zainteresowała się mną aż za bardzo;) Wracając do auta miałem spotkanie z szczurem tak dużym który gdy stanął na tylnich łapach wzrostem spokojnie był mi dużo wyżej niż kolano:eek: i wcale się mną nie przejmował tylko wcinał coś sobie dalej, Miejsce bardzo dobre pod drapieżnika ale ciężko dostępne. Wyprawa na duży plus pod względem przygód ale na minus pod względem połowu ale przed komputerem ryb się nie łapie:cool:

PS. Wie ktoś może jak mogę dostać się w to miejsce tylko od drugiej strony czyli od elektrociepłowni bo nie mam bladego pojęcia a z tamtej strony brzeg jest duzó bardziej sprzyjający.

Edytowane przez ryba7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. Wie ktoś może jak mogę dostać się w to miejsce...

Jedziesz ul.Ciepłowniczą do końca a następnie skręcasz w lewo w drogę polną,która zaprowadzi Cię do "mostu" z rurami ,które przechodzą przez Wisłok.Na zdjęciu zaznaczone strzałką ale moim zdaniem ciekawsze miejsca masz poniżej (na fot. zaznaczone na czerwono).Przynajmniej brzegi jeszcze nie zniszczone i dość sporo miejsc z osuwiskami;).Jak chcesz wiedzieć jak tam dojechać to pisz na priv;).

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedziesz ul.Ciepłowniczą do końca a następnie skręcasz w lewo w drogę polną,która zaprowadzi Cię do "mostu" z rurami ,które przechodzą przez Wisłok.Na zdjęciu zaznaczone strzałką ale moim zdaniem ciekawsze miejsca masz poniżej (na fot. zaznaczone na czerwono).Przynajmniej brzegi jeszcze nie zniszczone i dość sporo miejsc z osuwiskami;).Jak chcesz wiedzieć jak tam dojechać to pisz na priv;).

Jest tam dojazd ale ta droga jest b wąską ciężko gdzieś tam samochód zostawić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem znad Wisłoka, jako miejsce wybrałem odcinek za Sanofi Biocom. Od tej strony Wisłoka jest trudny i ciężko dostępny brzeg za to pięknych miejsc zatrzęsienie, wystające kępy traw z wody na samym środku które tworzyły mini wyspy, zatopione drzewa i przede wszystkim widać że coś się w wodzie dzieje;) Ale brań prawie wogóle, woda podwyższona, mętna. Teren bardzo ciężki, trzeba przedzierać się przez zarośla na 2m i uważać na dziki:eek: na wysokości rur z elektrociepłowni przebiegających przez Wisłok zwietrzyło mnie stado dzików. Na jednym z drzew spędziłem 15min krzycząc jak obłąkany i próbując odstraszyć ich cala gromadkę która zainteresowała się mną aż za bardzo;) Wracając do auta miałem spotkanie z szczurem tak dużym który gdy stanął na tylnich łapach wzrostem spokojnie był mi dużo wyżej niż kolano:eek: i wcale się mną nie przejmował tylko wcinał coś sobie dalej, Miejsce bardzo dobre pod drapieżnika ale ciężko dostępne. Wyprawa na duży plus pod względem przygód ale na minus pod względem połowu ale przed komputerem ryb się nie łapie:cool:

PS. Wie ktoś może jak mogę dostać się w to miejsce tylko od drugiej strony czyli od elektrociepłowni bo nie mam bladego pojęcia a z tamtej strony brzeg jest duzó bardziej sprzyjający.

btw

kiedyś bedąc na nocce przysnołem sobie moze ze 2 godzinki i jak sie obudziłem to moje całe sniadanie szczury zjadły :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj 4h zabawy nad Wisłokiem. Kilka płotek i okoni, przy brzegu spiął się ładny krąp i jakaś większa ryba, oprócz tego kilkanaście niewykorzystanych brań. Wczoraj troszkę gorzej: ja zaliczyłem dwa brania ale za to goście obok połapali kilka krąpi i kleni( jeden miał około 50cm). Jak mnie coś weźmie to za chwilę dalej ruszam, pasowałoby żeby wodą się jeszcze z pół metra podniosła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.