Skocz do zawartości

Wisłok


Dzienciol

Rekomendowane odpowiedzi

Że niby kto narzeka:confused::D

Cały ten odcinek , jak i niżej jest olewany przez PSR i SSR, miejscowi tną pstrągi jak tylko się da!!

Napisałem że dobrze że w ogóle coś zaczyna się tam dziać! Czytaj uważnie i ze zrozumieniem :)

Edytowane przez manitu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo dla myśliwych bo tam to naprawdę "Dziki Zachód", kilkukrotnie będąc na OS-ie widziałem jak jeden z "kowbojów" zwijał sprzęt i w pośpiechu oddalał się prawdopodobnie myśląc, że ja to niby strażnik:) Także sama obecność nas wędkarzy w jakimś stopniu zapobiega kłusownictwu. Poniżej mostu w Besku już raz próbowałem interweniowac ale mało nie skończyło się to wpier.....em od młodych chłopaków, którzy sobie na sliże ot tak łowili. Nastepnym razem nie omieszkam zawiadomić odpowiednich służb.

Jeśli chodzi o długość to odcinek ma ok 4 km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda że tak późno, ale lepiej późno niż wcale ;)

Dla Twojej informacji i nie tylko,po kilku latach posuchy oraz braku kontroli SSR wznowiło swoją działalność i formalnie działa od końca ubiegłego roku.To za krótki okres czasu i na ocenę efektów jest za wcześnie.Jeżeli taki ,,miłośnik,, Wisłoka jesteś nic nie stało na przeszkodzie żebyś to Ty zebrał grupę ludzi i zaczął działać,ale nie po co.Taktyka ciepłych kapci i klikania zza monitora po wielu forach,blogach,facebutach itp była Ci bliższa niż ochrona wód,a szkoda.:D

Cały ten odcinek , jak i niżej jest olewany przez PSR i SSR

Pisanie takich rzeczy dobitnie świadczy,że pojęcie masz blade jak to działa,a ponoć Twój dobry kumpel jest strażnikiem w PSR.Na dzień dzisiejszy państwówka liczy 3 osoby a krośnieńskie wody to nie tylko ,,no kill,, na Wisłoku.W ubiegłym roku w Besku zatrzymano tam kilku ,,korkowców,, i musiała interweniować Policja bo doszło do rękoczynów.Więc jak coś chcesz zmienić i poprawić w tej kwestii to poświęć swój czas i pieniądze a nie głupio klikaj.

I jeszcze jedno.Mam nadzieję,że w tym roku nastąpił progres co do kropków i zamiast trafiać na patelnię wrócą z powrotem pod swoje kamyczki.Tyle w temacie:mad:

Edytowane przez lenox
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Os w Besku jest ciekawym łowiskiem i nadal można tam liczyć na całkiem fajne ryby. Jest to bez wątpienia ciężki temat ponieważ jest stosunkowo nie wiele miejsc gdzie można te ryby trafić a przy niżówce jest całkiem ciężko. Co do miejscowych kowbojów, jest to problem nie tylko Wisłoka ale także innych rzek...np, Jasiołka.

Manitu z tego co piszesz dużo wiesz a interwencji żadnych. Dlaczego? Nie znasz trzycyfrowego numeru na policję? Numery do strażników również są dostępne w sieci. Zarówno do tych olewających jak to napisałeś ( PSR I SSR) Wiesz o tym nie? Więc nie żal się w internecie bo jest wielu takich jak Ty.

Z mojej strony mogę zapewnić, że czasy samowolki na Wisłoku, Jasiołce i Lubatówce dobiegają końca. Dzięki Koledze Lenoxowi powstała w ubiegłym roku SSR. Na wodzie będziemy codziennie a jak bd trzeba to 2x dziennie.

Manitu numer telefonu do Nas też może warto sobie będzie zapisać :)

Pozdrawiam serdecznie!

Edytowane przez pawelgibadlo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwukrotnie w tamtym sezonie miałem okazję łowić na odcinku specjalnym - i 2 krotnie miałem do czynienia z miejscowymi -łowiącymi na robaki -po zwróceniu im uwagi zostałem obrzucony kamieniami :mad:- na szczęscie skończyło się na spłoszeniu ryb!!!To rzeczywiście dziki zachód a z łorami nie wygrasz zanim się ktoś pojawi ich już dawno nie będzie - pozostaje tylko moim zdaniem porządny w....ol ... może się nauczą.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kolegów jest jeszcze jedna sprawa a mianowicie mamy jedyne 40 wyjść a reszta czyli 324 należy do kłusoli a w ten sposób nie upilnujemy naszych wód.Łowie ponad 30 lat i do momentu wprowadzeniu tegoż przepisu nie było słychać w naszym regionie o czymś takim jak kormoran.Może ich byśmy się pozbyli na początek spędzając więcej czasu nad wodą.:confused:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam koledzy jestem nowicjuszem na forum.Rozgladalem sie na Wisloku za Sandaczem i poza kleniami i okonkami nic nie zlapalem.przyjezdzam do Rzeszowa raz do roku,moze ma ktos jakis tips. Na codzien lapie na Dunaju i tu niema problemu ze zlapaniem sandala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)Na codzien lapie na Dunaju i tu niema problemu ze zlapaniem sandala.

I chyba w tym problem Kolego... W Dunaju po prostu są ryby :D

Mój ojciec już się znudził brzanami z Dunaju, a w naszych "sztandarowych" brzanowych rzekach też nie jest o nią łatwo.

Poza tym, wiesz... mięsiarze wiedzą, że sandacz smakuje nie najgorzej :mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś przejeżdżałem przez most Załęski jakieś 500 m poniżej przy wodzie zaparkowane były 2 auta terenowe obok nich kilku dyskutujących ludzi piszę o lewym brzegu patrząc z nurtem, w najczarniejszych myślach podejrzewam że i tą pozostałość naturalnego Wisłoka przerobią w celu pozyskania $

Edytowane przez Sasanek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.