DziubnieLubNie Posted August 27 Share Posted August 27 16 hours ago, TOmaSZ said: To co innego mogło wziąść sum pewnie wziął... Ciągle jednak myślę że to zaczepił się bóbr, spływał w dół rzeki i złapał żyłkę 'pod pachę'.. Link to comment Share on other sites More sharing options...
TOmaSZ Posted August 27 Share Posted August 27 24 minuty temu, DziubnieLubNie napisał: Ciągle jednak myślę że to zaczepił się bóbr, spływał w dół rzeki i złapał żyłkę 'pod pachę'.. Całkiem możliwe a widziałeś że się kręcą na miejscówce? Jeśli tak to jeszcze większe prawdopodobieństwo Link to comment Share on other sites More sharing options...
linex4002 Posted August 29 Share Posted August 29 Może nie bober tylko wydra. Link to comment Share on other sites More sharing options...
TOmaSZ Posted August 29 Share Posted August 29 Wisłok to zaraz wyschnie już dawno nie było tak niskiego stanu wody. Link to comment Share on other sites More sharing options...
DziubnieLubNie Posted August 29 Share Posted August 29 3 hours ago, linex4002 said: Może nie bober tylko wydra. W sumie też możliwe Link to comment Share on other sites More sharing options...
DziubnieLubNie Posted August 29 Share Posted August 29 1 hour ago, TOmaSZ said: Wisłok to zaraz wyschnie już dawno nie było tak niskiego stanu wody. Niska i ciągle mętna woda choć nie padało ostatnio, ale z tego co wiem to parę mostów się buduje czy remontuje w górnym biegu to i błoto robią Link to comment Share on other sites More sharing options...
mike Posted August 30 Share Posted August 30 O których mostach mówisz? Link to comment Share on other sites More sharing options...
DziubnieLubNie Posted August 30 Share Posted August 30 Most pod krosnem się buduje a drugi na wsi nad małą rzeką ktora wpada do Wisłoka Link to comment Share on other sites More sharing options...
ryukon1975 Posted September 1 Share Posted September 1 W dniu 26.08.2024 o 16:04, DziubnieLubNie napisał: Ponawiam o bobrach.. Może przypadkiem wpłynąć w żyłkę i zaczepić się w zestaw gruntowy, sam takie coś miałem 2 razy. Oczywiście o holu nie ma mowy. Nawet nie będzie wiedział że coś było, tylko sierść na elementach sestawu zostanie jak go całego nie zerwie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
DziubnieLubNie Posted September 1 Share Posted September 1 1 hour ago, ryukon1975 said: Może przypadkiem wpłynąć w żyłkę i zaczepić się w zestaw gruntowy, sam takie coś miałem 2 razy. Oczywiście o holu nie ma mowy. Nawet nie będzie wiedział że coś było, tylko sierść na elementach sestawu zostanie jak go całego nie zerwie. Miałem dość duży mocny hak i w tym przypadku się musiał wbić, miałem wcześniej/dawniej przypadek że po dwoch sekundach puściło i jak piszesz właśnie na haczyku była kępka sierści, wtedy była jasność. Tym razem miałem to na wędce około pół minuty, jazda była niesamowita no i żyłka prysła. Jako że bobry w tym czasie pod drugą stroną kursowały w obie strony to obstawiam na jednego z nich. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maffinka Posted September 4 Share Posted September 4 Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maffinka Posted September 7 Share Posted September 7 Dziś na Wisłoku przywitał mnie tragiczny widok. Bardzo dużo pięknych brzan niektóre ponad 70cm leżały przy brzegu i na dnie. Wszystko świeżo padnięte, niektóre ledwo oddychały. Jedna ogromna jeszcze uciekała ode mnie. Na chwilę obecną prawie wszystkie ryby to były brzany. Ponad 40 szt. Jak wracałam to zaczęły pojawiać się świnki i jeszcze żywe brzany przy brzegu. Byłam poniżej wypływu oczyszczani ścieków na ul. Ciepłowniczej w Rzeszowie. Zadzwoniłam do wiosiu ale pewnie znów powiedzą że przyducha. Szkoda tak pięknych ryb 😓😓😓 Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować Link to comment Share on other sites More sharing options...
ORINOKO Posted September 7 Share Posted September 7 Godzinę temu, Maffinka napisał: Dziś na Wisłoku przywitał mnie tragiczny widok. Bardzo dużo pięknych brzan niektóre ponad 70cm leżały przy brzegu i na dnie. Wszystko świeżo padnięte, niektóre ledwo oddychały. Jedna ogromna jeszcze uciekała ode mnie. Na chwilę obecną prawie wszystkie ryby to były brzany. Ponad 40 szt. Jak wracałam to zaczęły pojawiać się świnki i jeszcze żywe brzany przy brzegu. Byłam poniżej wypływu oczyszczani ścieków na ul. Ciepłowniczej w Rzeszowie. Zadzwoniłam do wiosiu ale pewnie znów powiedzą że przyducha. Szkoda tak pięknych ryb 😓😓😓 Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować Od dwóch tygodni przepływ wody jest na bardzo niskim poziomie więc pewnie powiedzą, że przyducha. Szkoda bardzo takich okazów, a widać że przygotowują się pomału do tarła płynąc w górę rzeki. Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować Link to comment Share on other sites More sharing options...
DziubnieLubNie Posted September 7 Share Posted September 7 31 minutes ago, ORINOKO said: Od dwóch tygodni przepływ wody jest na bardzo niskim poziomie więc pewnie powiedzą, że przyducha. Szkoda bardzo takich okazów, a widać że przygotowują się pomału do tarła płynąc w górę rzeki. Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować Przygotowują do tarła? Myślałem że nie tak dawno je zakończyły... To że susza i niski stan, na dodatek upały, woda jak zupa, brudna o dziwo, może te rośliny wstrętne (wcale nie są zielone a wrecz obrośnięte jakby mułem jakimś) gniją lub coś podobnego i woda dzięki temu taka zupa mętna i proces rozkładu roślin pochłania pewno tlen, to i może wcale nie chodzi o jakiś zrzut ścieku? Nie żebym ich bronił.. Link to comment Share on other sites More sharing options...
TOmaSZ Posted September 7 Share Posted September 7 Masakra wielka szkoda ale że kur.. takie brzany żyją w Wisłoku? Jakoś nikt ich nie może złapać czyli ryba jest sory była.... :/ Link to comment Share on other sites More sharing options...
sekretarzonz Posted September 8 Share Posted September 8 16 godzin temu, DziubnieLubNie napisał: Przygotowują do tarła? Myślałem że nie tak dawno je zakończyły... To że susza i niski stan, na dodatek upały, woda jak zupa, brudna o dziwo, może te rośliny wstrętne (wcale nie są zielone a wrecz obrośnięte jakby mułem jakimś) gniją lub coś podobnego i woda dzięki temu taka zupa mętna i proces rozkładu roślin pochłania pewno tlen, to i może wcale nie chodzi o jakiś zrzut ścieku? Nie żebym ich bronił.. Bez jaj, przyducha w rzece? Tu ryba ma gdzie uciec w poszukiwaniu bardziej natlenionej wody... Link to comment Share on other sites More sharing options...
DziubnieLubNie Posted September 8 Share Posted September 8 11 hours ago, TOmaSZ said: Masakra wielka szkoda ale że kur.. takie brzany żyją w Wisłoku? Jakoś nikt ich nie może złapać czyli ryba jest sory była.... :/ No właśnie niby są a nie biorą.. Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomek96 Posted September 8 Share Posted September 8 Nie biorą bo ich za wiele i tak nie ma te 40 sztuk na jakimś odcinku to i tak bezrybie, kilka lat temu na Sanie w dobrej rynnie w jednym miejscu więcej było a i tak ciężko było złowić więcej niż jedną Link to comment Share on other sites More sharing options...
DziubnieLubNie Posted September 8 Share Posted September 8 (edited) 43 minutes ago, tomek96 said: Nie biorą bo ich za wiele i tak nie ma te 40 sztuk na jakimś odcinku to i tak bezrybie, kilka lat temu na Sanie w dobrej rynnie w jednym miejscu więcej było a i tak ciężko było złowić więcej niż jedną Nie wiem czemu ale wygląda na to , że brzany teraz łowią prawie wyłącznie spinningisci i muszkarze. Dawniej normalnie łowiło się je na gruntówke czy przystawkę ze spławikiem. Słyszałem również o takich, którzy zasiadają się na brzanę na żywca - na kiełbia. Edited September 8 by DziubnieLubNie Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomek96 Posted September 8 Share Posted September 8 Chyba dlatego że w większości występują na odcinkach górskich z dobrze natlenioną wodą gdzie można tylko na spinning/muchę. Uważam że brzana z gruntu jest dużo łatwiejsza do zlowienia Link to comment Share on other sites More sharing options...
DziubnieLubNie Posted September 8 Share Posted September 8 Tak też uważałem ale w zeszłym roku mialem tylko dwie pod 30cm , w tym roku żadnej a łowię wyłącznie na gruntówke / feeder. Dodam że łowię często. Łowię raczej tylko klenie. Moja teoria jest taka, że w związku z tym że nikt nie łowi tak na rzece - twierdzę tak dlatego, że nie spotykam nikogo, spotkałem zaledwie kilka razy jakiegoś spinningiste - i w związku z tym ryby całkowicie oduczone są jakichkolwiek przynęt nie wystepujacych naturalnie w rzece , czyli nie łowią ludzie więc i nie ma nęcone kukurydzą, pszenicą, serem, kulkami, pelletem itp itd , a więc żerują na pijawkach, larwach, malych rybkach kielbiach i slizach.. stąd też jak ktoś podrzuci z muchowki lub jakaś tante to i brania są. Link to comment Share on other sites More sharing options...
TOmaSZ Posted September 8 Share Posted September 8 Ponoć Wisłok kiedyś słyną z brzany jak i leszcza tak słyszałem te lata już nie wrócą wszystko to wina ludzi 😠 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Haratacz Posted September 9 Share Posted September 9 8 godzin temu, DziubnieLubNie napisał: Tak też uważałem ale w zeszłym roku mialem tylko dwie pod 30cm , w tym roku żadnej a łowię wyłącznie na gruntówke / feeder. Dodam że łowię często. Łowię raczej tylko klenie. Moja teoria jest taka, że w związku z tym że nikt nie łowi tak na rzece - twierdzę tak dlatego, że nie spotykam nikogo, spotkałem zaledwie kilka razy jakiegoś spinningiste - i w związku z tym ryby całkowicie oduczone są jakichkolwiek przynęt nie wystepujacych naturalnie w rzece , czyli nie łowią ludzie więc i nie ma nęcone kukurydzą, pszenicą, serem, kulkami, pelletem itp itd , a więc żerują na pijawkach, larwach, malych rybkach kielbiach i slizach.. stąd też jak ktoś podrzuci z muchowki lub jakaś tante to i brania są. No ciekawe spojrzenie i coś może w tym być, dołączmy do tego brak ryb i mamy to co mamy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
GoldenCatches Posted September 9 Share Posted September 9 na Wisłoku nadal są pstrągi i lipaski ale tylko w Krośnie czasem w Strzyżowie a powinny być na całej długości rzeki jak dawniej po Dębno Leżajskie gdzie Wisłok wpada do Sanu bo jest to rzeka wyrzynna a nie nizinna tylko wytrute wszystko przez duze miejscowości i słabe oczyszczalnie ścieków niedoinwestowane małych rozmiarów w przeliczeniu na mieszkańca a populacja zwiększa sie w kazdym miescie wystarczy stanąć przy ujsciu scieków do wisłoka nie idzie wytrzymać taki smród a powinna krystaliczna woda wypływać jak za granicą... Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomek96 Posted September 9 Share Posted September 9 (edited) Z tą za granicą to bym się tak nie rozpędzał oczywiście są państwa gdzie dbają o ekologię i wody są czyste ale mieszkałem 7 lat w Belgii i tam syf gorszy niż na Wisłoku plamy z oleju na wodzie były na porządku dziennym pełno śmieci w wodzie a mimo wszystko ryb w bród na Sekwanie podobno to samo Edited September 9 by tomek96 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now