Jump to content

Wisłok


Dzienciol

Recommended Posts

24 minuty temu, DziubnieLubNie napisał:

 

Ciągle jednak myślę że to zaczepił się bóbr, spływał w dół rzeki i złapał żyłkę 'pod pachę'..

 

Całkiem możliwe a widziałeś że się kręcą na miejscówce? Jeśli tak to jeszcze większe prawdopodobieństwo :)

Link to comment
Share on other sites

1 hour ago, TOmaSZ said:

Wisłok to zaraz wyschnie już dawno nie było tak niskiego stanu wody.

 

Niska i ciągle mętna woda choć nie padało ostatnio, ale z tego co wiem to parę mostów się buduje czy remontuje w górnym biegu to i błoto robią 

Link to comment
Share on other sites

W dniu 26.08.2024 o 16:04, DziubnieLubNie napisał:

 

Ponawiam o bobrach..

Może przypadkiem wpłynąć w żyłkę i zaczepić się w zestaw gruntowy, sam takie coś miałem 2 razy. Oczywiście o holu nie ma mowy. Nawet nie będzie wiedział że coś było, tylko sierść na elementach sestawu zostanie jak go całego nie zerwie. 

Link to comment
Share on other sites

1 hour ago, ryukon1975 said:

Może przypadkiem wpłynąć w żyłkę i zaczepić się w zestaw gruntowy, sam takie coś miałem 2 razy. Oczywiście o holu nie ma mowy. Nawet nie będzie wiedział że coś było, tylko sierść na elementach sestawu zostanie jak go całego nie zerwie. 

 

Miałem dość duży mocny hak i w tym przypadku się musiał wbić, miałem wcześniej/dawniej przypadek że po dwoch sekundach puściło i jak piszesz właśnie na haczyku była kępka sierści, wtedy była jasność.

Tym razem miałem to na wędce około pół minuty, jazda była niesamowita no i żyłka prysła.

Jako że bobry w tym czasie pod drugą stroną kursowały w obie strony to obstawiam na jednego z nich.

Link to comment
Share on other sites

Dziś na Wisłoku przywitał mnie tragiczny widok. Bardzo dużo pięknych brzan niektóre ponad 70cm leżały przy brzegu i na dnie. Wszystko świeżo padnięte, niektóre ledwo oddychały. Jedna ogromna jeszcze uciekała ode mnie. Na chwilę obecną prawie wszystkie ryby to były brzany. Ponad 40 szt. Jak wracałam to zaczęły pojawiać się świnki i jeszcze żywe brzany przy brzegu. Byłam poniżej wypływu oczyszczani ścieków na ul. Ciepłowniczej w Rzeszowie. Zadzwoniłam do wiosiu ale pewnie znów powiedzą że przyducha. Szkoda tak pięknych ryb 😓😓😓

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, Maffinka napisał:

Dziś na Wisłoku przywitał mnie tragiczny widok. Bardzo dużo pięknych brzan niektóre ponad 70cm leżały przy brzegu i na dnie. Wszystko świeżo padnięte, niektóre ledwo oddychały. Jedna ogromna jeszcze uciekała ode mnie. Na chwilę obecną prawie wszystkie ryby to były brzany. Ponad 40 szt. Jak wracałam to zaczęły pojawiać się świnki i jeszcze żywe brzany przy brzegu. Byłam poniżej wypływu oczyszczani ścieków na ul. Ciepłowniczej w Rzeszowie. Zadzwoniłam do wiosiu ale pewnie znów powiedzą że przyducha. Szkoda tak pięknych ryb 😓😓😓

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Od dwóch tygodni przepływ wody jest na bardzo niskim poziomie więc pewnie powiedzą, że przyducha. Szkoda bardzo takich okazów, a widać że przygotowują się pomału do tarła płynąc w górę rzeki. 

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Link to comment
Share on other sites

31 minutes ago, ORINOKO said:

Od dwóch tygodni przepływ wody jest na bardzo niskim poziomie więc pewnie powiedzą, że przyducha. Szkoda bardzo takich okazów, a widać że przygotowują się pomału do tarła płynąc w górę rzeki. 

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Przygotowują do tarła? Myślałem że nie tak dawno je zakończyły...

 

To że susza i niski stan, na dodatek upały, woda jak zupa, brudna o dziwo, może te rośliny wstrętne (wcale nie są zielone a wrecz obrośnięte jakby mułem jakimś) gniją lub coś podobnego i woda dzięki temu taka zupa mętna i proces rozkładu roślin pochłania pewno tlen, to i może wcale nie chodzi o jakiś zrzut ścieku? Nie żebym ich bronił..

Link to comment
Share on other sites

16 godzin temu, DziubnieLubNie napisał:

Przygotowują do tarła? Myślałem że nie tak dawno je zakończyły...

 

To że susza i niski stan, na dodatek upały, woda jak zupa, brudna o dziwo, może te rośliny wstrętne (wcale nie są zielone a wrecz obrośnięte jakby mułem jakimś) gniją lub coś podobnego i woda dzięki temu taka zupa mętna i proces rozkładu roślin pochłania pewno tlen, to i może wcale nie chodzi o jakiś zrzut ścieku? Nie żebym ich bronił..

 Bez jaj, przyducha w rzece? Tu ryba ma gdzie uciec w poszukiwaniu bardziej natlenionej wody...

Link to comment
Share on other sites

Nie biorą bo ich za wiele i tak nie ma te 40 sztuk na jakimś odcinku to i tak bezrybie, kilka lat temu na Sanie w dobrej rynnie w jednym miejscu więcej było a i tak ciężko było złowić więcej niż jedną 

Link to comment
Share on other sites

43 minutes ago, tomek96 said:

Nie biorą bo ich za wiele i tak nie ma te 40 sztuk na jakimś odcinku to i tak bezrybie, kilka lat temu na Sanie w dobrej rynnie w jednym miejscu więcej było a i tak ciężko było złowić więcej niż jedną 

 

Nie wiem czemu ale wygląda na to , że brzany teraz łowią prawie wyłącznie spinningisci i muszkarze.

Dawniej normalnie łowiło się je na gruntówke czy przystawkę ze spławikiem.

Słyszałem również o takich, którzy zasiadają się na brzanę na żywca - na kiełbia.

Edited by DziubnieLubNie
Link to comment
Share on other sites

Chyba dlatego że w większości występują na odcinkach górskich z dobrze natlenioną wodą gdzie można tylko na spinning/muchę. Uważam że brzana z gruntu jest dużo łatwiejsza do zlowienia 

Link to comment
Share on other sites

Tak też uważałem ale w zeszłym roku mialem tylko dwie pod 30cm , w tym roku żadnej a łowię wyłącznie na gruntówke / feeder. Dodam że łowię często. Łowię raczej tylko klenie.

 

Moja teoria jest taka, że w związku z tym że nikt nie łowi tak na rzece - twierdzę tak dlatego, że nie spotykam nikogo, spotkałem zaledwie kilka razy jakiegoś spinningiste - i w związku z tym ryby całkowicie oduczone są jakichkolwiek przynęt nie wystepujacych naturalnie w rzece , czyli nie łowią ludzie więc i nie ma nęcone kukurydzą, pszenicą, serem, kulkami, pelletem itp itd , a więc żerują na pijawkach, larwach, malych rybkach kielbiach i slizach.. stąd też jak ktoś podrzuci z muchowki lub jakaś tante to i brania są.

Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, DziubnieLubNie napisał:

Tak też uważałem ale w zeszłym roku mialem tylko dwie pod 30cm , w tym roku żadnej a łowię wyłącznie na gruntówke / feeder. Dodam że łowię często. Łowię raczej tylko klenie.

 

Moja teoria jest taka, że w związku z tym że nikt nie łowi tak na rzece - twierdzę tak dlatego, że nie spotykam nikogo, spotkałem zaledwie kilka razy jakiegoś spinningiste - i w związku z tym ryby całkowicie oduczone są jakichkolwiek przynęt nie wystepujacych naturalnie w rzece , czyli nie łowią ludzie więc i nie ma nęcone kukurydzą, pszenicą, serem, kulkami, pelletem itp itd , a więc żerują na pijawkach, larwach, malych rybkach kielbiach i slizach.. stąd też jak ktoś podrzuci z muchowki lub jakaś tante to i brania są.

No ciekawe spojrzenie i coś może w tym być, dołączmy do tego brak ryb i mamy to co mamy. 

Link to comment
Share on other sites

na Wisłoku nadal są pstrągi i lipaski ale tylko w Krośnie czasem w Strzyżowie a powinny być na całej długości rzeki jak dawniej po Dębno Leżajskie gdzie Wisłok wpada do Sanu bo jest to rzeka wyrzynna a nie nizinna tylko wytrute wszystko przez duze miejscowości i słabe oczyszczalnie ścieków niedoinwestowane małych rozmiarów w przeliczeniu na mieszkańca a populacja zwiększa sie w kazdym miescie wystarczy stanąć przy ujsciu scieków do wisłoka nie idzie wytrzymać taki smród a powinna krystaliczna woda wypływać jak za granicą...

Link to comment
Share on other sites

Z tą za granicą to bym się tak nie rozpędzał oczywiście są państwa gdzie dbają o ekologię i wody są czyste ale mieszkałem 7 lat w Belgii i tam syf gorszy niż na Wisłoku plamy z oleju na wodzie były na porządku dziennym pełno śmieci w wodzie a mimo wszystko ryb w bród  na Sekwanie podobno to samo 

 

Edited by tomek96
Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

Privacy Policy