Skocz do zawartości

Jezioro Solińskie


wifer

Rekomendowane odpowiedzi

A skąd @papltr miał o tym wiedzieć ? Wyraźnie pisze że łowił tam pierwszy raz stacjonarnie . Przecież nie siedział w krzakach i nie czekał  kiedy tylko wsypiesz kolejna porcje drogiej zanęty i wskoczył na Twoje miejsce.

Równie dobrze mogą pisać przyjezdni .. ja tu nęciłem 2 tygodnie . Nie łówcie tutaj, bo ja za rok tu wrócę, a tu jest moje miejsce które długo i drogo nęciłem.

Ręce opadają ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, greg 33 napisał:

 

To nie sztuka łowić karpie w miejscu nęconym przez cały czas, i w sumie nie ma czym się chwalić. Jeśli jesteś ok. to mam nadzieję, że nie będziesz tam więcej łowił bo na nęcenie poświęciłem dużo czasu i pieniędzy, ale też nie mogę Ci tego zabronić. Ostatnio widziałem Cię tam, więc odpuściłem zasiadkę.

 

Ja mam zasadę , że jak widzę zaznaczoną miejscówkę gdzie było nęcone np boją to omijam z daleka ale i tak Twój wpij jest bardzo nie w porządku. Przykre

Edytowane przez patryn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tam, oj tam z zajmowaniem stanowisk jak nikogo nie ma, ostatnio na Czarnej Sędziszowskiej siedziałem sobie w pontonie tak dwadzieścia kilka metrów od brzegu i rzucałem do brzegu sprowadzając przynęty po kancie i łowiąc jakieś sandacze (sandaczyki bardziej). Wbił się jakiś miejscowy i centralnie schodzi tam gdzie łowie, rzucam mu pod nos, a on się rozkłada i jeb z jednej strony pontonu tą rakietą z peletem i jeb z drugiej. Więc kulturalnie się go pytam czy nie widzi, że tu łowimy i czy nie mógłby się przenieść stanowisko obok. To usłyszałem, że stanowisko to jest z brzegu a jak coś mi nie pasi to reklamacje to do Boga... No to po tym jak rzucił zestawy złożyłem reklamacje w niebiosa w postaci casta, gumisia na 35 gr i pletki 0,30 :) Ech dzięki Bogu że żyjemy w kraju z pełną kulturą nad wodą....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lessie , a skąd chłop ma wiedzieć ze ty akurat tydzień sobie tam nęcisz?

Ja nad Soline przyjeżdżam, siadam tam gdzie jest wolne miejsce i łowie.

Każdy mi może przyjść i powiedzieć ze on tu sobie nęcił i chce tu łowić i żebym się przesiadł, nie zależnie od faktów i tego ze np obok w domku siedzi jego rodzina i che sobie poprostu blisko łowić.

I co .. mam składać wszystkie graty, sprzęt i szukać diabli wiedza gdzie innego miejsca? A co jak ja tez sobie grubo i drogo nęciłem od 5 rano a ty o 20 przyjdziesz i powiesz ze ty tu sobie od 3 dni wieczorami kuku sypiesz?

Jak nęcisz kilka dni to zrób sobie kilku dniowa zasiadkę. A jak nie masz warunków na taka zasiadkę to trzeba się liczyć z ryzykiem ze ktoś tam będzie siedział. Ja tu filozofii nie widzę. Zważywszy ze nie podejrzewam ze ktoś się czai za tobą w krzakach i czeka tylko kiedy odejdziesz 20 kroków dalej aby zając twoje miejsce .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W środę około 17, dzień przed zasiadką też tam byłem nęcić. Przez całą zasiadkę również masa kulek, peletu i innych specyfików wpadła do wody więc masz teraz idealnie zbudowane łowisko na ten tydzień. Tylko że specyfika dna wcale nie nadaje sie na białą rybę bo tylko do czterech - pięciu metrów od brzegu jest lekki spadek a później stroma skarpa na duże głębokości. Miejsce wybrałem ze względu na masę zwalonych drzew sięgających do 8m głębokości a chciałem akurat tam spróbować za sumem. Wszystkie ryby które złowiłem wypuściłem więc masz szanse złowić je jeszcze i Ty. Już miejscówkę opuściłem :beer:

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gabriel,zupełnie nie oto chodzi rzecz się ma nie filozofii lecz w para rzyci , a jeśli chodzi o mnie to ja nie jestem każdy, szczególnie wtedy kiedy oddając się swojej pasji , staram się innym również nie przeszkadzać w tym co ukochali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Butle wziąłem ze względu na to że wobler z przyponem 140zł schodzący do 5,5m na plecionce 0,70 i w razie  konkretnego zaczepu tylko obcinka pletki by była a tak można wyłowić. A tak to tylko chwile ponurkowałem w miejscu gdzie zatrzymaliśmy się na zrobienie ogniska ale woda była bez szału z widocznością

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 h (18-10) trolingu i spiningu z woblerem sumowym na głębokości 4-6m (z wyminięciem wędkarzy). Energetyk - Rajskie - Energetyk.  Efekt: Ani brania. Za to wszędzie pełno wędek w nocy ze styropianem ( na żywca), nawet po zatokach gdzie nie ma ani łódki, ani żaglówki ani domków ani nawet ścieżki do lasu. Ktoś chyba przywozi wieczorem i rano po nie przypływa.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Edytowane przez papltr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam . Czy ktoś może polecić jakieś miejsce do wędkowania i rozbicia namiotu nad Solina ? Bo już dzień stracony , w wołkowyji za kuźnia zakaz rozbijania namiotów , pojechaliśmy na chrewt końcówka zalewu , wody po kolana , kwitnie , ma ktoś coś do polecenia :( ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.