Skocz do zawartości

Jezioro Solińskie


wifer

Rekomendowane odpowiedzi

Zgadza się na Solinie jest zakaz dzikiego biwakowania typu ogniska i namioty. Ale jeśli robisz to z głową to raczej nic nie zrobią a nie jak większość chołoty rozbije namioty i zaczną libacje i rykowisko to nie dziwne, że sypią się mandaty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie ... Wybieram się nad Solinkę na początku sierpnia .. a konkretnie miejscowość Wołkowyja ... będzie to mój pierwszy raz w bieszczadach i jestem przekonany że nie ostatni .. Jestem wędkarzem łowiącym z gruntu .... stąd moje pytanie do kolegów wękarzy .. czy możecie coś podpowiedzieć o tym miejscu .... jest jakaś szansa na sandacza czy sumika na trupa ? może jakies inne metody polecacie, rzecz jasna nie nastawiam się na drapieżnika ... a może cięzko o taką rybkę w tej miejscowości ... za wszystkie wskazówki bardzo dziękuję .. i mam nadzieje opisać co nieco z mojej wyprawy... pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlaczego tak uważasz....rowiń swoją wypowiedz ... ja nie chce łowić tylko na trupa tecz głównie na grunt... jako że jadę z rodzinką na krótki wypoczynek ... moje łowienie zapewne będzie zaczynało się poznym wieczorem ... więc w porze gdzie zaczyna żerować drapieżnik...chciałbym zaczaić się może na jakiegoś karpika , czy linka i stąd moje pytanie, czytaj post wyżej ... a ty już mierzysz wszystkich swoją miara ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa razy kusiłem się na łowienie na solinie i raczej trzeciego nie będzie. Pierwszy raz łowiełem okolicy tamy(ok 1km). Coś tam nawet złowiłem ale bez szału. Ciężko coś złowić jak bez przerwy ktoś wpływa ci w zestawy. Niestety nikt nie szanuje wędkarza na brzegu i na chama wpier.... się w miejsce gdzie łowisz.

Kolejny raz wędkowałem na przeciwnym brzegu jak wołkowyja. W prawdzie turyści nie przeszkadzali ale miejsca do wędkowania to nie znalazłem. Idąc w lewo napotkałem wędki poprzyciskane kamieniami( stare teleskopy itp") ustawieone prawdopodobnie z trupem. Nikt ich nie pilnował. Było około 20 wędek rozstawionych co 10-15m tak że nie znalazłem miejsca do wędkowania. Idąc w prawo jedyne miejsce zajmowali "karpiorze" a dalej tylko glony i kolejne wyzajmowanie miejsca 24/h. Ostatecznie znalazłęm oczko w wodorostach i tam łowiłęm krąpie po 10cm.

Za dwa dni łowienia zapłaciłem 60zl!!!!!!!!!

Solina to takie zagłębie kłusownictwa i mięsiarstwa bieszczad.

Nie napalaj się bardzo bo rozczarowanie może być naprawde duże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa razy kusiłem się na łowienie na solinie i raczej trzeciego nie będzie.

Za dwa dni łowienia zapłaciłem 60zl!!!!!!!!!

Nie napalaj się bardzo bo rozczarowanie może być naprawde duże.

Nie wierzę że nie złowiłeś tam suma!?;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa razy kusiłem się na łowienie na solinie i raczej trzeciego nie będzie. Pierwszy raz łowiełem okolicy tamy(ok 1km). Coś tam nawet złowiłem ale bez szału. Ciężko coś złowić jak bez przerwy ktoś wpływa ci w zestawy. Niestety nikt nie szanuje wędkarza na brzegu i na chama wpier.... się w miejsce gdzie łowisz.

Kolejny raz wędkowałem na przeciwnym brzegu jak wołkowyja. W prawdzie turyści nie przeszkadzali ale miejsca do wędkowania to nie znalazłem. Idąc w lewo napotkałem wędki poprzyciskane kamieniami( stare teleskopy itp") ustawieone prawdopodobnie z trupem. Nikt ich nie pilnował. Było około 20 wędek rozstawionych co 10-15m tak że nie znalazłem miejsca do wędkowania. Idąc w prawo jedyne miejsce zajmowali "karpiorze" a dalej tylko glony i kolejne wyzajmowanie miejsca 24/h. Ostatecznie znalazłęm oczko w wodorostach i tam łowiłęm krąpie po 10cm.

Za dwa dni łowienia zapłaciłem 60zl!!!!!!!!!

Solina to takie zagłębie kłusownictwa i mięsiarstwa bieszczad.

Nie napalaj się bardzo bo rozczarowanie może być naprawde duże.

no i o takie rzeczowe wypowiedzi mi chodziło .... staram się nie napalać no ale mieszkam obecnie w Irlandii no i tutaj jedynie dostępnych w jeziorach jest 6-7 gatunkow ryb ( płoć , leszcz , szczupak , węgorz , lin , pstrąg , okoń ) a jakoś że Irlandia rośnie na skale i nawet nie ma jak podpórki wbić bo sam kamień to jak sobie myślę o tych naszych pięknych jeziorach , stawach czy rzekach to aż mnie nosi żeby nad tą wodą spedzic troche czasu ... jadę z żonką i cztero miesięcznym synkiem na 3 noce więc nie będzie czasu na zwiedzanie zbiornika (zostają nocki ) więc dobrze by było dowiedziec się co nieco ... I nie nie jestem leniem bo czytam każde możliwe fora no i z reguły czytam posty z przed 2 , 3 , 7 lat a wiadomo wszystko się zmienia .. a nie chciałbym przesiedzieć 3 czy dwóch nocy poprostu na sztukę :) wiadomo ryba jak to ryba wejdzie wszędzie więc i może w wołkowyji się pojawi :) mam zamiar rzucić jedną wędkę na trupa a drugą zwyczajnie na robaka czy kukurydze :) zobaczymy co w trawie piszczy no i rzecz jasna popytam trochę miejscowych :) dzięki kolego za odpowiedz... pozdrawiam

Edytowane przez steve_x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam zamiar rzucić jedną wędkę na trupa a drugą zwyczajnie na robaka czy kukurydze :) zobaczymy co w trawie piszczy no i rzecz jasna popytam trochę miejscowych :) dzięki kolego za odpowiedz... pozdrawiam

No to śmiało możesz próbować i jak trafisz na dzień to powinieneś złowić kilka ładnych rybek. Bo po przeczytaniu kilkunastu ostatnich stron tego tematu można się zrazić do tego jeziora i to konkretnie, ale to narzeka tylko ciągle kilka tych samych osób które nigdy nie dodały żadnej relacji z wyprawy na ryby z Soliny. A ryby jest tutaj sporo i ładnej, ale żeby ją złowić trzeba właśnie być nad wodą a nie w domu przy komputerze :beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no będę chwilę wcześniej w Polsce przed wyjazdem no i spóbuje poszukać troche czerwonego robaka . do tego chciałbym zrobić 5 kg swojej zanęty tylko tu pojawia się pytanie co z czym zmieszać :) może któryś z forumowiczy posiada jakiś ciekawy domowy przepis :) chętnie skorzystam ... no i mam nadzieję zdać relację z mojej 3-dniowej wyprawy nad Solinkę :) a może i będzie się czym pochwalić na zdjęciu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czasie pobytu w Polańczyku na wczasach wygospodarowałem kilka godzin na wędkowanie, niestety tylko jeden dzień mogłem połowić, chciałem sprawdzić czy sumy wszystko zeżarły :), i o dziwo są ryby na solinie :) nie uganiałem się za sandaczem, moim celem był szczupak oraz chciałem sprawdzić swoje siły i złowić solińskiego bolka, siadły 2 niewymiarowe szczupaki, okoń i boleń 66cm :) ryby są szkoda że nie miałem okazji połowić więcej

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ten weekend ogólnie wszędzie nic nie brało, też byłem nad wodą i każdy narzekał, pogoda robi swoje, tydzień temu na tym samym lowisku te same przynęty i rybka za rybka, tak więc jak się uda.

Ogólnie teraz gdzie polecalibyscie na soline uderzyć, mam zamiar za tydzień na trzy dni ruszyć kolegą na spinning z łódką za szczupłym i sandaczem, jakie głębokości obławiać o tej porze roku ? Może też poradzicie na co próbować, kolory , typ itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw jeden z drugim niech popatrzą co mają w zamrażarkach a nie płaczą ciągle. Ale dobrze że jest ostatnio modna legenda o sumie i jest na co zwalić. Jak na razie od paru lat to widzę na Solinie tylko sumy na dwóch nogach. Dzisiaj czułem się nad wodą jak jakiś obcy jak wypuszczałem leszcze do wody, ludzie obok mnie nie mogli pojąć co ja robię. Trochę lat na pewno minie zanim mentalność ludzi (dziadów) nad Solinią się zmieni w porównaniu np. do Sanu. Sam z roku na rok mam coraz mniejsze efekty ale nie płacze z tego powodu i zwalam na Suma wyjadacza tylko jeżdżę odpocząć nad wodę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio znajomy opowiadał mi jak wracał z nocki, jak wypakowywał się to przybili kolesie z siatą ryb. Ten ich pyta gdzie tak nałowili bo przez ostatnią dobe kompletnie nic nie brało. A oni ze siedzieli kilka już dni i połowili. Jak znajomy się przyjrzał to okazało się ze połowa ryb była martwa i mówi im że te ryby już martwe i na nic się nie nadają... a oni że dobre dobre, i pojechali z tymi z nimi gdzieś na drugi koniec polski!!!

Czasem nie wiem co powiedzieć mimo że zwykle epitetów mi nie brakuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.