Skocz do zawartości

Wisła


Andre

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...

Dziś Wisła Surowa no i cóż mogę napisać zero brań i tak się zastanawiam ,co jest nie tak? Woda fajna, pogoda cudo ,tylko ryby nie chcą za nic w świecie nawet skosztować. No ,ale jeszcze chwila do zakończenia tego sezonu mam nadzieję ,że zakończenie miło mnie zaskoczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci kolego że chyba się spóźniłeś.Bo w sobotę (surowa) było mnóstwo tam brań.W niedziele natomiast na ujściu Brnia.Jedynie czego można było sobie życzyć to wymiaru ryb.Brały same drobne sandacze,szczupaczki i okonki.Jednak było bardzo fajnie gdyż co chwilę lądowały rybki.Następny wypad na sprawdzenie opaski przed wyspą w Glinach;)

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..... mam olbrzymi sentyment do Surowej

Kolega pewnie pamięta lata świetności surowej skoro jest sentyment.Opaska ta jest dosyć fajna,lecz rybki są od niej odsunięte.Zazwyczaj brania rybek są kilka metrów w głąb.Przy tej opasce jest specyficzny nurt.Dlatego w rożnych porach roku sa tam rożne rybki.Lubię ją z wiosny kiedy bolki gonią stada uklei, te natomiast pędzą w cieplejszą wodę z dopływów powyżej.Sandacze przychodzą tam tylko na żer.Dlatego ciężko tam o systematyczne brania.Ja odwiedzam to miejsce tylko z jednego powodu.Kilka sezonów temu byłem pod wieczór porzucać za sandaczem,nie miałem ani brania.Z kolei kolega odwiedził to następnego ranka.Na samym czole napotkał całe stadko sandałów,wtedy też zszedł mu kolos jak na te czasy czyli sandał około metra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasy świetności pamiętam tylko ,że wtedy nie było tej opaski , a ryby były jak smoki. Tu masz rację Geo Surowa jest taka ,że w jeden dzień nic ,a w drugi ..... Sentyment mam i raczej tak zostanię nigdy nie zamienie Wisły na zbiornik po prostu uwielbiam tam być. W lecie rano idąc przez kępe zapach pokrzyw i nawet miliony komarów nie są w stanie mnie od tego uwolnić PO PROSTU CHORUJĘ NA WISŁĘ w pozytywnym tego słowa znaczeniu.

Wisła jest jak kobieta raz wesoła i da:):):) zaś w inny dzień wzburzona i nic nie jest w stanie pomóc i najlepiej wtedy odejść:) i z tego wszystkiego :beer::beer::beer: za Wisłę

Edytowane przez janek1985
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.