Ranking

Pomimo upału udało mi się wydłubać kilka okoni 25-30 cm.

Pierwszy raz na jedynce w Weryni i muszę pogratulować takiego łowiska! Mile zaskoczyły liny, które od razu zameldowaly swoją obecność. Potem trochę wigilijnych karpików, a na deser Pan Karp 63 i 64 :-) frajda tym większa, że holowane pickerem. Z góry przepraszam za brak maty, liny odachaczałem w podbieraku, mniejsze karpie też. Natomiast w przypadku większych, korzystałem z namoczonej torby na krzesło. Robotę robiły kulki i dumbells owocowe. Ps. Podbierak połamany, ale już wiem że tam trzeba jechać z konkrenym sprzętem.

Woda kopnięta za to ryby mniej ostrożne żarł jak głupie byliśmy Szymbark i okolice

Dziękuję za info chłopaki!

trochę kawowa ale zawody wędkarskie sa

Ok,dzięki wielkie

O poranku

Jeszcze takie z tej partii:

Witam! Dzisiejszy Pan Dracula i jego pomocnik Sznurówka... pozdrawiam

Ja myśle, że zaraz przyjdzie bogdan32, który też w pierwszym poście będzie pisał o wędce z pracowni, która waży 75 gram, pracuje od 0 do 120 gram, a odkąd na nią łapie to znalazł medalowe ryby tam gdzie ich nie było wcześniej i łowi ich 40 razy więcej niż na zwykły kij ze sklepu. Pozdro i no offence ;:)

Świat się kończy