Skocz do zawartości

Ulubiona ryba.


Artur Idec

Rekomendowane odpowiedzi

Haha 99% czasu uganiam się ze spiningiem w ręku za wszelkiej maści rybami ale najbardziej uwielbiam łowić Liny w małych masakrycznie zarośniętych (przez to bardzo klimatycznych) łowiskach. A ze spiningu to kleń, pstrąg. Aczkolwiek ciężko coś wyróżnić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o mnie i moje ryby to wszystko zależy od metody połowu. W swojej karierze łowiłem kilkoma metodami i tak:

I. Spławik na rzece (przepływanka)

1. Brzana

2. Świnka

3. Kleń

II. Spławik na stojącej (bat)

1. Lin

2. Krasnopióra

3. Płoć

III. Spinning (jeszcze czasem łowię)

1. Okoń

2. Jaź

3. ... cokolwiek się złowi

IV. Mucha (koronna dyscyplina) wybór jest tu trudny i zależny od techniki i pory roku więc może tak.

- Sucha mucha i "nimfetki" (delikatny sprzęt)

1. Lipień

2. Pstrąg

3. Kleń (rzeka i jezioro)

- Streamer i długa nimfa

1. Głowacica

2. Pstrąg potokowy (rzeka i jezioro)

3. Szczupak, sandacz, okoń (jezioro)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja najbardziej sobie cenię każdą rybę zapiętą na haczyk, która daje mi wiele emocji podczas holu. I nie ważne, czy jest to kilkudziesięciodekowa płoteczka na baciku, czy kilku kilogramowy szczupak/sandacz na gruntówce, czy leszcz, karaś, lin na federku: wszystkie je cenię! Ale No. 1 to przede wszystkim SZCZUPAK! Cwana bestia nie zawsze połknie przynętę na tyle głęboko aby zakończyć hol powodzeniem.

Bardzo się cieszę, że temat przypadł Wam do gustu. Poczułem się wywołany do tablicy i do uzupełnienia mojego wyboru ulubionej ryby.

Przyznaję że wypowiedź Mapeta77 jest mi najbardziej bliska. Wybierając się z muchówką na wzdręgi nie spodziewam się wielu kilogramów na kiju (mimo to są rybami naprawdę sympatycznymi w łowieniu i mogą dać wiele radości).

W ciągu roku wraz z kolegami organizujemy parę wypadów typowo na klenie (bardzo je cenię), jednak w 2011 ani jedna bankówka się nie sprawdziła (zero kleni). Co do szczupaka to przykro mówić ale zabrakło czasu dla tej ryby. Ale solennie obiecałem sobie że 2012 jest rokiem szczupaka a następnie pstrąga, bo tak jak wielu z Was uważam że jest to fantastyczna ryba.

Pozdrawiam,

Artek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie to:

1.Lipień

2.Pstrąg

3.Kleń

Wszystkie na muchę, przy czym współczynnik satysfakcji należy pomnożyć przez

1.dla muchy suchej

2.mokrej

3.nimfy

4.streamera

(im mniejsza wartość wyjdzie tym lepiej :)

Ale jak się głębiej zastanowić to przecież dużo zależy od sytuacji. Ile radości daje na przykład ciemnozłoty dysk wyciągnięty w słoneczny, letni poranek z tajemniczego, bagnistego oczka, gdzie zdawałoby się, w ogóle nie ma ryb... albo taki zielony prosiaczek w podobnych okolicznościach przyrody :))

Pozdrawiam,

LJ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.