Skocz do zawartości

Lipie


lukxes

Rekomendowane odpowiedzi

52 minuty temu, GrenĐi napisał:

@ender rejestracja RZ 4KC5? w Rzeszowie rejestracje kończą się na chwilę obecną literą 'S' a co dopiero mówić o 'KC' w środku.. bajeczka wymyślona nie mam pojęcia w jakim celu;)

Szczęśliwie lub nie spisał to z błędem, ale poszperałem chwilkę po necie i znalazłem nr, markę i polisę OC, tylko na pewno tego tu nie napiszę…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, ponieważ jak widać po moich postach cały czas muszę się asekurować gdyż nie byłem bezpośrednio przy zajściu, opisałem sprawę na prośbę znajomego który na forum nie pisze i nie ma takiego zamiaru. Porozmawiałem z nim, dowiedział się jak sprawa wygląda, nie wie jeszcze czy sam coś z tym dalej zrobi Ale na tę chwile nie widzi problemu żebym podał jego nr telefonu osobom biorącym do tej pory udział w tej dyskusji. Jeśli ktoś z tych osób chce poznać szczegóły z pierwszej ręki proszę pisać do mnie na PW. Nie widzi też problemu gdyby trzeba było złożyć jakieś zeznania czy podać rysopis.

 

 

Swoją drogą przykro że wieści z nad wody tak wyglądają, człowiek się wyrwie od czasu do czasu nad wodę żeby odpocząć a tu taki syf. Chyba kamerkę trzeba ustawiać dyskretnie na stanowisku nawet na noc z czujnikiem ruchu i nie będzie problemu z dowodem. I brania sfilmowane przy okazji:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Czytam te wasze wpisy o przebijaniu opon, o straszeniu pobiciem i wnioskuję (to jest moje zdanie), że zbiornik powyrobiskowy Lipie 1 stał się prywatnym stawem kilku fanatyków łowienia karpi. A taki zwykły wędkarz, który chce odpocząć nad wodą raz w tygodniu bo ma wolny weekend to od razu jest intruzem i niepożądanym pasożytem. Pytam więc czy znajdą się osoby, które będą chciały ukrucić ten proceder wnioskując do odpowiednich władz PZW.

Edytowane przez ORINOKO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również popieram kolegę;) z tym, że 'prywatny staw dla fanatyków karpiarstwa' to nie jest coś co powstało niedawno tylko to ciągnie się już od paru lat.. a moim zdaniem błędem osób, które niestety spotkały te przykre zdarzenia jest nie zgłoszenie tego odpowiednim służbom. Szybki telefon, stało się to i to, tutaj i tutaj, przyjadą odpowiedni ludzie i się taką patologią zajmą. Bo takie zostawianie spraw samym sobie i tylko dzielnie się nimi na forum publicznym to za dużo nie wniesie;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, prawda jest taka, że gdyby nie ci źli fanatycy karpiowania, to nie byłoby nic na tym zbiorniku, bo nikomu innemu nie chciałoby się ruszyć tyłka, żeby cokolwiek zmienić. Co do sytuacji o przebijaniu opon - moim zdaniem jest to proceder wymierzony konkretnie w wędkarzy z Kolby, ale pewności nie mam.

Do CarpPabu jako zarządcy wody nie można mieć pretensji - chyba każdy docenia prace, jakie odwalają, tu wina leży w mózgach poszczególnych osobników, a nie całej karpiowej braci. 

I nie dziwi mnie wspomniany brak szacunku do spinnigistów - bo to działa w dwie strony -  co można zauważyć kilka stron wyżej 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.08.2017 o 09:03, Macio33 napisał:

Witam , Panowie o ile pamiętam temat jest o braniach ryb

Byłem od 17-tej wczoraj do 10-tej dzisiaj, brania mizerne w porównaniu do tego co było tydzień temu, jeden karpik na oko 3-4 kg i dwa leszcze. Rano coś się trafiło grubszego, ale poholowałem chwilę i się wypiął j****y. Na stanowisku obok coś ładnego wieczorem złowili, słyszałem tylko przez trzciny wynik pomiaru 102cm. Ludzi jak na Lipie mało, spokój i sielanka. Macio33 nie licz na jakieś relacje z brań osób tam koczujących, po co przyciągać ludzi będą tylko zajmować miejsce.

 

Dnia 18.08.2017 o 17:19, kali napisał:

Niestety, prawda jest taka, że gdyby nie ci źli fanatycy karpiowania

Nikt tu im nie umniejsza dbają po prostu o swoje i to się chwali, co jak widać po innych łowiskach nie wszystkim się udaje. Problem tam jest z zachowaniem niektórych osób, jakieś zostawianie pustych namiotów żeby zająć miejsce i różne takie… aaa nie chce mi się pisać.

 

Dnia 18.08.2017 o 09:37, ORINOKO napisał:

 A taki zwykły wędkarz, który chce odpocząć nad wodą raz w tygodniu bo ma wolny weekend to od razu jest intruzem i niepożądanym pasożytem. 

Chyba chodzi o różne priorytety pomiędzy tymi bardziej pro a takimi zwykłymi jak napisałeś. Z mojego doświadczenia, jak się wyrwiesz i masz raptem te kilka czy kilkanaście godzin łowienia, to starasz się rybę zwabić jak najszybciej żeby jakiekolwiek brania były. Bywa i tak, że ten leszczyk czy mały karpik cieszy, jest branie jest zabawa. No i czasem takie brzdące biorą regularnie, a na drugim brzegu siedzą łowcy po dwa trzy dni (no trochę zazdroszczę) z dużymi kulkami nastawieni na grubego zwierza i obserwują i rodzą się baśnie z mchu i paproci, kto tam ile dziesiątek w bagażniku wywiózł i potem się ich tępi szkodników. Jak dla mnie to najlepiej żeby te ryby trujące były to upadło by kilka mitów, kto ile zjadł. Ale wtedy wędkarstwo w ogóle by się nie rozwinęło, bo i po co, było by tylu przyjaciół karpi co teraz przyjaciół szczurów czy lisów, a tu nawet futerka nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.08.2017 o 21:26, charim napisał:

Przepraszam za Offtopic ale jadąc ostatnio skrótem na lipie zauważyłem stawy ( nowo wykopane ?) . Macie może jakieś info na ten temat ? Można tam w ogóle wędkować ?

 

W stawiku polozonym najbardziej na pd-zach odbywa się eksploatacja kruszywa - w tygodniu chodzą maszyny. Rybki jakieś pływają ale nie łowiłem.

Dwa pozostale stawy po wydobyciu piasku przez Radko (jak budowało autostradę). Ja tam zarybiałem tarlakami  ploci, wzdregi i okoni. Na razie te młode rosną :), a tarlaki odłowione przez rybożerców. Ludzie wpuszczali tam przeróżne ryby. Własciciele gruntów raczej się nie interesują wędkarzami bo i tak mają kłopot z "dziurą w ziemi" zrobioną przez Radko (nielegalnie). Reasumując łowić można ale raczej żywce (przypominam tylko ze tych żywców nie można użyć gdzie indziej na wodach otwartych :)  )

PS Środkowy jest bardzo głęboki - dobry zbiornik na łososiowate (widziałem tam wylot jętki majowej), ale nie mam złudzeń - wpuszczenie tam kilku pstrągów ściągnie nad wodę tabuny kolegów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stanowiska 1 i 16 dla inwalidy powinny być wyłączone z łowienia, przecież kolesie rzucają w tarlisko - czy kogoś pojebawszy:confused: ale widocznie karp pub ma to w poważaniu..tarlisko obowiązuje dla innych - nie "ziomków"

Edytowane przez hybel78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytuję "zapisy tylko na indywidualne zaproszenie organizatora". Hahahahah:lol:

 

A regulamin: "dopuszcza się spożywanie alkoholu" :lol:

Normalnie organizator przechodzi sam siebie...

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Edytowane przez ORINOKO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Między 4-5 znalazłem okulary  nie przeciwsłoneczne była tam od środy starszy pan z tego co mówił jest z Baranówki lub okolic,po dłuższej przerwie dalej zaczyna przygodę z wędkowaniem,,,ciemny opel kombi z przyczepką kempin..jak ktoś coś pisać szkoda kilka stów na nowe..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 2.09.2017 o 12:31, hybel78 napisał:

Stanowiska 1 i 16 dla inwalidy powinny być wyłączone z łowienia, przecież kolesie rzucają w tarlisko - czy kogoś pojebawszy:confused: ale widocznie karp pub ma to w poważaniu..tarlisko obowiązuje dla innych - nie "ziomków"

Stanowisko 1 ? No ciekawe jak miałby tam wózkiem się dostać albo wjechać od tyłu ? Troszkę pomyśl ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

będąc 2 tygodnie temu na Lipiu podczas spinningowania znalazłem na miejscu nr 16 czyli nowe miejsce dla inwalidów było tam kilka sztuk pampersów dla osób dorosłych które były wywalone na środku stanowiska poniżej zamieściłem foto i tu mój apel drogi inwalido z meriwy sprzątaj po sobie bo wiem że to Ty widziałem ciebie w tym samym miejscu dzień wcześniej 

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten młody z merivy mieszka u mnie na osiedlu.. jak go spotkam to zwrócę uwagę.. do tej pory byłem pozytywnie nastawiony do niego ze względu na jego niepełnosprawność i tym jak sobie radzi ale jak pozostawia takie niespodzianki na lowisku, które to zrobiono dla niego to porażka..

Edytowane przez hybel78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Specjaliści od gów...burzy.

Jak już cytujesz  to oryginał  - "Spożycie alkoholu nie jest całkowicie zabronione, prosimy jednak o umiar i kulturalne zachowanie w trakcie i po - szczególnie w trakcie. Pamiętajmy, oprócz ambicji sportowych które są niewątpliwie bardzo ważne, liczy się także dobra zabawa. Życzymy więc sukcesów w  zawodach, a przede wszystkim wielu miłych wspomnień". - Tak jest w regulaminie jeśli chodzi o ścisłość.

 

A jeśli chodzi o 1 i 16. Czyli co,  na zawodach tam łowić nie wolno, ale po zawodach można?!

Czyli,  jak jeden z drugim, stanie na jedynce lub szesnastce ze spinem i będzie tam rzucał to można?!  Ale zestawami gruntowymi to już be?

I tyko mi nie piszcie, że dalej jak 30-50 m blachą czy wobkiem nie rzucisz.

Wnioskując, 1 i 16 najlepiej było by na stałe wyłączyć z wędkowania. A i jeszcze 2 i 15  bo z tych miejscówek też w tarlisko można dorzucić.

Notabene, tarlisko zostało oznaczone na nasz wniosek, bo jakoś innym (czytaj poprzednim gospodarzom łowiska, a teraz WIELKIM obrońcom Lipia) nie przyszło to do głowy. I co?! Napisze jeden z drugim "maniacy karpiowania"?! Co? Tarlisko zostało przez nas utworzone  dla karpi :) czy innego białorybu?  Dla oponentów; taaaa... na Lipiu są dzikie karpie z dzikiego tarła :). Są jeszcze dzikie szczupaki, sumy, bolenie węgorze, amury...Itd, że o sieji nie wspomnę. Sami któregoś roku roznieśliśmy 15tyś. narybku szczupaka, a roznosić trzeba po całym stawie co kilka metrów i tylko kilka sztuk. Jak się wsypie wszystkie na raz, to z takiego zarybienia gów... bo pozjadają się nawzajem i zostanie tylko jeden lub dwa. Taaaa... to zrobili maniacy karpiowania. Węgorza osobiście wpuszczałem. Lipie, jako wyrobisko pożwirowe było puste, a wszystkie ryby są z zarybienia. Jedne się tam już wycierają, a innymi trzeba zarybić. Trzy dni, dzień i noc na Żwirowni i trzy dni na Zalewie z ZO przy odłowach by "dziadki" tego co złowią nie zjedli. Uproszone, wyżebrane by poszło na Lipie. I poszło. Nie tylko karpie ale i piękne leszcze. Lipie, jak mi ktoś powiedział, istnieje około 30-35 lat. I było tam wszystko, pływanie po zestawach, turystyka - syf i śmiecie i jakoś nikt się nie garną do opieki nad ta wodą. Koła raz brały, a jeszcze szybciej rezygnowały. Pamietam, jak w 2010 na wiosnę  od ZO "dostaliśmy" ten zbiornik, to śmiecie w porozdzieranych workach były jeszcze z poprzedniego roku. Co nie znaczy, że teraz nie ma śmieci po "etycznych wędkarzach". Zaczynaliśmy,  jako koło z 15-toma członkami-założycielami. Teraz mamy ponad 200-stu. O czymś to świadczy, a oponentów zapraszam do naszego koła i na zebranie. Będziecie działać, wnioskować i co tam jeszcze sobie życzycie.  Bo taka jest mentalność, jak się komuś coś udaje to inni kłody pod nogi. Zgnoić i zniszczyć. Internetowi bohaterowie przez "ch". Wyje...ć takich gospodarzy Lipia!  Ja to wezmę, skrzyknę kolegów, zaopiekuję sie i bedzie o niebo lepiej. Zajeb...e wygodnie być w opozycji. Krytykować i narzekać. Sra..ć na innych. JFC powiedział " Nie patrz co ojczyzna zrobiła dla ciebie, patrz co Ty zrobiłeś dla ojczyzny".  Nie patrz jakie masz korzyści z Lipia tylko zobacz co Ty zrobiłeś by tam wędkowało się lepiej. Kosiłeś? Sprzątałeś? Chodzisz na kontrole i co drugi Chu...u ci powie? Owijałeś drzewa przeciw bobrom? Nasadzałeś nowe? Łatałeś dziury? Chodziłeś na żebry, by pieniądze na zarybienie były? Jeździłeś, dzwoniłeś za rybą? Dałeś złotówkę na zarybienie? Jeśli dałeś to bije czołem. Za rok 2016 Lipie zarybione za 6 tysi z pieniędzy "maniaków karpiowania". Dwóch kolegów dało po 1tyś z prywatnej kieszeni na zarybienie. W naszym kole nie ma żadnych wydatków. Nie kupijemy żadnej wody, paluszków, kawy herbaty. Nie płacimy za lokal. Nie pobierany zadnych diet. Nie rozliczany wyjazdów służbowych. Nagrody na naszych zawodach sa opłacane z prywatnej kieszeni organizatora. Zawody o Puchar prezesa-puchar funduje prezes. Zawody o puchar skarbnika-puchar funduje skarbnik. Zawody o jakiegoś innego Członka Zarządu, funduje organizator. Kruszywo na stanowiska-prywatny darczyńca. Same pręty do oporowania kosztowały 800zł które dał sponsor. Ale co Was to obchodzi. W du...e to macie. Ważne, że z jedynki czy szesnastki na tarlisko rzucają. Spiningiści też rzucają. Może i rzucają, ale czy łowią!? Bo ja jak wedkuje juz pare wiosenek, podczas tarła jeszcze nigdy nic nie złowiłem :). Predzej złowicie na spin bo drapieżnik idzie za tarlakami.

A tak na marginesie, zapis w regulaminie   jest prosty i wyraźny! Brzeg południowy zbiornika wyłączony z wędkowania.

 

Pozdrawiam.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.