Skocz do zawartości

Sezon karpiowy 2013


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam do was pytanie. Jakich kulek używacie i które wam się sprawdzają najlepiej? Nie chodzi mi o firmę i smak ale o rodzaj tzn. czy pop-up, pojedyncza tonące czy bałwanek i jakie wielkości przynęt. Zawsze nie wiem co założyć na włos. Może coś podpowiecie. Z góry dziękuję za odpowiedz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najczęstszy dylemat młodych stażem wędkarzy próbujących łowić karpie, w niektórym środowisku nazywanych Karpiarzami :)

Musisz posiadać strasznie dużo rodzaji kulek, proponuje skupić sie na 2-3 rodzajach a ewentualnie inwestować w popki (do bałwanków)!

Ja ostatnio łowie na 26mm+20mm :)

Ps: źle mnie nie zrozumcie bo sam jestem wędkarzem próbujący łowiący karpie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam właśnie i popki i neutralne i tonące tak samo słodkie jak i śmierdziuchy. Pytam tak bo chcę znać waszą opinię i wasze spostrzeżenia. Może dojdziemy do tego co jest bardziej skuteczne powiedzmy na większości łowisk. Może żeby nie było ja zacznę. Mi sprawdzają się na równi popki i pojedyncze tonące. Na pop-upy zanotowałem mniej spinek. Może nie łowiłem dużych ryb (tak do 8-9 kg) no ale to zawsze jakieś spostrzeżenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem spinki nie są spowodowane kulkami!! Na to może wpłynąć wiele innych czynników!

Co do kulek to ja stosuje tylko bałwanki tj: tonąca śmierdziel+owocowy popek :)

I do jakiś wspólnych spostrzeżeń nie dojdziemy bo każde łowisko rządzi sie swoimi prawami :)

I w tym wszystkim kulka liczy sie najmniej, ważne jest znalezienie odpowiedniej miejscówki i dobrać odpowiednią taktyke nęcenia i łowienia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W niedzielę wróciłem z kilkudniowej zasiadki ,z jednej z przemyskich żwirowni.Wyniki niestety poniżej przeciętnej .Kilka parokilogramowych karpików z tegorocznego zarybienia,kilka leszczy ,które również zagustowały w kulkach mięsnych.Ogólnie przez kilka dni "martwa woda",zero spławów dużych ryb ,ciężko było również zaobserwować przez lornetkę wygrzewające się potężne amury.Dobrze ,że zabrałem ze sobą spining to przynajmniej troszkę poćwiczyłem UL ,czego efektem było kilkadziesiąt okoni i kilka szczupaków,oczywiście z wiadomych powodów tylko dwa udało się wyjąć z wody.To trzecia zasiadka na przestrzeni kilku lat z tak mizernymi efektami co potwierdzało by tylko teorię mojego kolegi ,który zna ją jak własną kieszeń ,że na karpie i amury to tylko kwiecień i maj a później już tylko koniec września.

A więc kolejny raz "woda" pokazała kto tu rozdaje karty.Ale były również plusy tej zasiadki a mianowicie kilka dni spędzonych w ciszy i spokoju,błogie lenistwo i zimne piwko oraz chyba tak na otarcie łez w piątkowy ranek ...branie i 30-sto min. hol suma ,amatora kulek proteinowych:D. Waga pokazała 30kg. a długość to równe 170cm.Fakt ten cieszy podwójne bo po pierwsze to mój PB a po drugie ,suma udało się wyholować z bujnej roślinności na zestaw karpiowy z haczykiem nr.4 .

Pod koniec miesiąca o ile czas pozwoli ,pewnie tam znowu pojadę na kilka dni ale tym razem ...za panem sumem.:D

Edytowane przez rapala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem z kilkodniowego "upalnego leżingu" i tak jak kolega rapala, też miałem niespodziewanego gościa na macie :D . Karpiki i amurki żerowały głównie nocą, a ta "dziwnie patrząca pani"- strzeliła w samo południe,jak by ją zachęciły dzwony z pobliskiego kościoła ;) (jakość fotek niejest najlepsza, bo to "samoje.ki")

- - - Updated - - -

coś mi wyżej nie poszło ;/

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Edytowane przez sniady
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za mną dwie nocki spędzone na Wróblowej. Po pierwszym dniu w podbieraku wylądowało 5 karpi. Niestety żaden nie ważył więcej niż 5 kg. Postanowiłem zmienić taktykę nęcenia dodając parę dodatkowych specyfików. Również na włosie pojawiło się coś nowego. Na efekty długo nie trzeba było czekać. Podczas drugiej doby złapałem 5 karpi i 2 spiąłem. Były trzy karpie 5kg. Nad ranem zdołałem wycholować jeszcze karpia 11,5 kg, a po krótkiej przerwie 8,5 kg.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używałem na wiosne głównie do PVA. Udało mi się złapać parę karpi. Ogólnie z tego co widziałem w Anglii są dostępne prawie w każdym sklepie co może świadczyć o dużym zapotrzebowaniu ze strony kupujących. Niestety nie oznacza to, że u nas będzie to równie skuteczne, ponieważ łowienie w Polsce jest troche odmienne niż łowienie na tamtejszych wodach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mam do was prośbę o polecenie łódki zdalnie-sterowanej do wywozu zanęt i przynęt. Mój budżet jest ograniczony więc proszę i możliwie najlepszą i najtańszą. Sam widziałem masą osób co je posiada i widziałem je w akcji i muszę powiedzieć że są to rewelacyjne "zabawki" ułatwiające łowienie (jeśli nęcimy punktowo nie ma problemu z rozrzuceniem zanęty spodem, rzuty z PVA, albo trafienie w trudne miejsce). Bardzo proszę o poradę. Z góry dziękuję.:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.