Skocz do zawartości

Łowienie ryb metodą angielską Method Feeder


Rekomendowane odpowiedzi

Ten Micro Marine 2mm to jedyny pellet który używam i nie zamienię go na żaden inny! Strzał w dziesiątkę! Co do odległości to powiem tyle, że jeśli cały zbiornik jest o podobnej strukturze dna i głębokości to im dalej od brzegu tym spokojniej a co za tym idzie rozmiary poławianych rybek mogą się zwiększyć, chociaż @Gochu złowił na methode amura i karpia, po 6kg każdy, 15m od brzegu na żwirowni:eek: często uczęszczanej przez kąpiących się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten Micro Marine 2mm to jedyny pellet który używam i nie zamienię go na żaden inny! Strzał w dziesiątkę! Co do odległości to powiem tyle, że jeśli cały zbiornik jest o podobnej strukturze dna i głębokości to im dalej od brzegu tym spokojniej a co za tym idzie rozmiary poławianych rybek mogą się zwiększyć, chociaż @Gochu złowił na methode amura i karpia, po 6kg każdy, 15m od brzegu na żwirowni:eek: często uczęszczanej przez kąpiących się.

Też czytałem że ten micro marine 2mm jest jednym z lepszych, dlatego postanowiłem go wypróbować na zaleszczonym zbiorniku - może w końcu wpadnie coś innego :). Struktura dna i głębokość jest podobna przeważnie 2-3 metry (bo to zalew) miejscami więcej do 4, ale tylko tam gdzie płynęła kiedyś rzeka (stare koryto). Zamierzam również dać podwójną warstwę zanęty w koszyku do methody z uwagi na te 2-3 metry głębokości, co by zbyt szybko nie odsłoniła się przynęta. Myślę jeszcze o białych lub pince na włosie, ale nie wiem jak to się zakłada - jakiś klips podobno...Wszystko przetestuję w ten weekend o ile pogoda pozwoli i zdam relacje - połamania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten Micro Marine 2mm to jedyny pellet który używam i nie zamienię go na żaden inny! Strzał w dziesiątkę! Co do odległości to powiem tyle, że jeśli cały zbiornik jest o podobnej strukturze dna i głębokości to im dalej od brzegu tym spokojniej a co za tym idzie rozmiary poławianych rybek mogą się zwiększyć, chociaż @Gochu złowił na methode amura i karpia, po 6kg każdy, 15m od brzegu na żwirowni:eek: często uczęszczanej przez kąpiących się.

Mam jeszcze jedno małe pytanie. Czy do tej zanęty Micro Marine pellet używasz jakiejś specjalnej przynęty, która sprawdzą się w takim połączeniu nadzwyczaj dobrze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przetestowałem czas moczenia pelletu 2 mm w wodzie w warunkach domowych. Wszędzie zalecają ile mm tyle minut w wodzie...Niestety z pelletu Micro Marine po 2 minutach zrobiła się papka...kto ma doświadczenie z tym pelletem i doradzi jak go przygotować żeby nadawał się do Methody? Należy zapewne skrócić czas tylko o ile? Czytałem gdzieś, że dla takiej średnicy 30 sekund wystarczy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam musisz kolego próbować z czasem moczenia, ja posiadam pellet też 2 mm tandem baits i musze go jednak moczyć 2 minuty. Ale jak coś to pytaj mapeta bo on ma do czynienia z tym pelletem. Pozdrawiam

Mapet milczy, ale przejrzałem jeszcze raz wszystkie wypowiedzi i znalazłem, ze jakiś pellet 2mm moczy 15 sekund w sitku. Skoro jak pisał używa tylko Micro Marine z drobnych pelletów to metodą dedukcji rozumiem, że chodzi o ten. Spróbuje również z takim czasem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie oto wynik testu na sucho:

pellet: Micro Marine 2mm

koszyk: drennan flat feeder 35 g

czas namaczania pelletu: 15 sekund

Wynik:

Po 15 sekundowej kąpieli, należy wytrząsnąć resztki wody z pelletu i sitka. Można odczekać parę minut (akurat zdąży się rozłożyć wędki) i pellet jest gotowy do użycia. Przy zbyt mocnym ściśnięciu, nie chciał wyjść z foremki za pierwszym razem (tu pierwsza rada, zwilżmy gumową foremkę przed użyciem - łatwiej wyjdzie). Wrzuciłem go do miednicy pełnej wody, gł około 20 cm. Puściłem lekki strumień wody z prysznica i położyłem słuchawkę obok pelletu, tak aby woda obmywała koszyk cały czas. Zdążyłem się ogolić i nastawić pranie pellet dalej siedział w koszyku. Tu ukłon w stronę drennana za pochyłe skrzydła w koszu. Trzymają one dobrze pellet gdy obmywa go woda równolegle do dłuższej krawędzi kosza, jest to też zasługa drobnego pelletu, którzy tworzy zwartą strukturę. I tu moja uwaga: myślę, że pellet tych rozmiarów w tym koszyku spisałby się na rzece o spokojnym nurcie, chociaż 35g nie wiem czy to nie za mało...

Po około 30 minutach kąpieli pelletu ubyło tylko do najbardziej wysuniętej krawędzi w górę, licząc od podstawki koszyka (czyli ubyła owa "górka" gdy np zastosujemy dwie warstwy pelletu by głębiej schować przynętę). Od czasu do czasu mieszałem wodę ręcznie by wprawić wodę w jeszcze szybszy ruch. Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę to, że ryby będą go cały czas skubać (mam przynajmniej taką nadzieję).

Mimo to, myślę, że w przypadku braku brań należy przerzucać taki zestaw, którego użyłem co około 30-40 minut, wcześniej nie ma sensu, ale to jeszcze zweryfikuję nad wodą (zobaczę czy będę wyciągał pusty koszyk, czy może z resztkami zawartości).

Po 30 minutach od momentu zanurzenia koszyka w wodzie, zacząłem nim trząść i ruszać na wszystkie strony w miednicy pod wodą, pellet nadal nie chciał zejść. Musiałem go wydłubać palcami ( i myślę, że dałby radę spokojnie kolejne 30 minut).

Jak już pisałem wszystko zamierzam przetestować w "naturze" w piątek lub sobotę, o ile pogoda dopisze. Przetestuję tam również Fast Action Pineapplez pellet 6mm (tylko nie wiem co do niego użyć na przynętę). Nie napalam się zbytnio na niewiadomo jaką rybę, bo po pierwsze to dziki zbiornik PZW i ma naprawdę ogromną presję wędkarską, a po drugie to mój pierwszy "pełnoprawny sezon" (wcześniej tylko staro-rzeczne bełki, kij leszczynowy, spławik z korka i piórka oraz malutkie karaski), ale mam nadzieję, że dzięki tej methodzie wyciągnę w końcu coś innego niż leszcza.

Edytowane przez rapala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze jedno małe pytanie. Czy do tej zanęty Micro Marine pellet używasz jakiejś specjalnej przynęty, która sprawdzą się w takim połączeniu nadzwyczaj dobrze?

Kukurydza CUKK, różne smaki na włosie lub kulki 12mm

- - - Updated - - -

Przetestowałem czas moczenia pelletu 2 mm w wodzie w warunkach domowych. Wszędzie zalecają ile mm tyle minut w wodzie...Niestety z pelletu Micro Marine po 2 minutach zrobiła się papka...kto ma doświadczenie z tym pelletem i doradzi jak go przygotować żeby nadawał się do Methody? Należy zapewne skrócić czas tylko o ile? Czytałem gdzieś, że dla takiej średnicy 30 sekund wystarczy...

Gdzieś już faktycznie o tym pisałem... Ja po prostu przelewam ten pellet na sitku i odstawiam do wchłonięcia się wody. Po jakimś czasie ewentualnie zraszaczem do kwiatów dowilżam i jest gotowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Method feeder przetestowany.

Zasiadka odbyła się przedwczoraj. Na łowisku zjawiłem się o 5:40. Na pierwszej wędce pellet 2mm MicroMarine, a na drugiej pellet 6mm Fast Action Pineapplez massive baits. Na przynęte stosowałem kukurydze CUKK na włosie smak wanilia oraz truskawka. Zrobiłem wywiad wśród pobliskich wędkarzy - nie bierze nic...w nocy też nie brało. Nie nęciłem łowiska.

Na pierwszej wędce do godziny 18stej - 3 leszcze (30-35cm)

Na drugiej wędce zero brań więc około 12stej zmieniłem zestaw na przelotowy z długim przyponem. W koszyku zanęta (od brata i nie wiem co to za skład), wrzucałem do niej do koszyka pare sztuk pelletu 6mm, bo mi został, przynęta biały robak, rzuciłem celowo w miejsce gdzie występuje podwodna roślinność. Około 14stej małe skubnięcie, ale postanowiłem "przerzucić wędkę". I oto pierwsza biała ryba inna niż leszcz złowiona przeze mnie na tym zbiorniku: lin 36 cm. Dodam, że w ciągu tych 12 godzin zasiadki padało 4 razy, pogoda strasznie się zmieniała, wiało, czasem grzmiało.

Na drugi dzień postanowiłem pojechać na bardzo krótką zasiadkę 14:00-18:00, na jedną wędkę, micro marine 2mm plus kukurydza CUKK. Niestety nie było już miejsca na łowisku z wczoraj i musiałem zmienić miejsce. Wywiad - oczywiście nie bierze nic (były nawet zawody rodzinne jednego z kół wędkarskich, stwierdzili, że nawet nie było leszczobrania...). Mój wynik to jeden leszczyk 25cm...Pogoda zmienna, opady deszczu 2 razy...

Jednak tego dnia miałem branie, na które być może czekałem. Szczytówka ugięła się o około 40 cm, lecz tylko na może sekundę, po czym wróciła na swoje miejsce. Wędkę miałem oczywiście pod ręką. Skoro wróciła na swoje miejsce i już więcej się nie poruszyła nie zacinałem. Po jakimś czasie zwinąłem wędkę by przerzucić. Wszystko na swoim miejscu. Przynęta obecna. Pytanie czy mogło być tak, że to był za mały haczyk na taką rybę? (przy leszczach 30-35cm szczyt uginał mi się o jakieś 10-15cm). Stosowałem haczyk 8, przypon dł 6-7cm z plecionki, koszyk in line method feeder large 35 cm (drennana). Czy mogło być tak, że ryba wessała przynętę, jednak nie nastąpiło samozacięcie...

Edytowane przez estradonai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.....

Jednak tego dnia miałem branie, na które być może czekałem. Szczytówka ugięła się o około 40 cm, lecz tylko na może sekundę, po czym wróciła na swoje miejsce. Wędkę miałem oczywiście pod ręką. Skoro wróciła na swoje miejsce i już więcej się nie poruszyła nie zacinałem. Po jakimś czasie zwinąłem wędkę by przerzucić. Wszystko na swoim miejscu. Przynęta obecna. Pytanie czy mogło być tak, że to był za mały haczyk na taką rybę? (przy leszczach 30-35cm szczyt uginał mi się o jakieś 10-15cm). ...

Najprawdopodobniej przepływała ryba która zahaczyła o żyłkę i było coś jakby ostre branie, przy faktycznym braniu ryby szczytówka była by bardziej wygięta niż przed braniem i nie wróciła do pozycji wyjściowej albo nastąpiło by zluzowanie całego zestawu i wyprostowanie szczytówki

Edytowane przez fish007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprawdopodobniej przepływała ryba która zahaczyła o żyłkę i było coś jakby ostre branie, przy faktycznym braniu ryby szczytówka była by bardziej wygięta niż przed braniem i nie wróciła do pozycji wyjściowej albo nastąpiło by zluzowanie całego zestawu i wyprostowanie szczytówki

Może tak było. W każdym bądź razie specjalnie nie pisałem wniosków z testowania tej methody, żeby każdy wyciągnął je sobie sam. Moim zdaniem skuteczne w niej jest to, że praktycznie nie ma pustych brań. Czy to jednak zasługa samej methody i koszyka do niej? można by przecież zrobić samemu taki zestaw, niekoniecznie z koszyka do in-line'a. Parę przeróbek, przynęta na włosie, krótki przypon lub dłuższy samo-zacinający się z koralikiem.

Zauważyłem, że na tym zalewie o wiele więcej brań jest na białe robaki lub pinkę niż na kukurydzę, dlatego mam ochotę przetestować jeszcze tą methodę, ale zamiast kukurydzy CUKK użyć białego robaka. Nie wiem tylko jak je prawidłowo (i ile szt robaków) założyć na włos i jak je unicestwić, żeby nie rozwaliły zanęty w koszyku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować Mnie się trafiła na metode troszkę przerośnięta 4 kilogramowa złota rybka,

nie obyło się bez trzech życzeń, pierwsze życzenie spełniło się po godzinie i 12 kg karpik wylądował na macie / również na metode /, pozostałe dwa życzenia jeszcze w trakcie realizacji

Edytowane przez rapala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawy filmik jest na You Tube Vystřelovací krmítko - YouTube

ten koszyk można użyć podobnie jak koszyk do Method Feeder , wystarczy przyblokować koszyczek na żyłce przy pomocy gumowego stopera, jednak jak widać na filmie nie trzeba użyć stoperka a efekty są równie dobre, sprawdziłem i działa bardzo dobrze, przypony stosuję jednak o 3–4 cm dłuższe niż przy metodzie, u nas produkuje te koszyki Wirek, mam 25 i 50 gr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero raz łowiłem tą metodą ale na pewno podczas zasiadek feederowych będę ją używał na 1 wędce. Łowiłem na jeziorku pzw 40 hektarów z dużą presją, były ciężkie warunki, wiał bardzo mocny wiatr i przelotne opady. Łowiłem w dość dużej odległości od brzegu, co sprawiało trochę problemów w tych warunkach i sprawiało że brania na zwykłym feederku były słabo sygnalizowane. Wynik to 8:0 dla metody, a złapałem przyzwoite karaski. Zaletą methody jest na pewno to że przynęta znajduje się przy zanęcie i wszystkie brania są zacięte.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Edytowane przez rapala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.