Kontrole wędkarskie

[apioo]

Dzwoń na policję jak ich będziesz widział, najlepiej pojaśnić od razu dyżurnemu, że obowiązuje 200m obrębu ochronnego i że goście tam kłusują.

[Gochu]

Dzisiaj nad Zalewem Rzeszowskim śmigali panowie Defenderem... ale koło południa.

[kriko]

W ogole wilcza wola powinna miec straznika a najlepiej na co dzien pilnujacego tj. ma zalew szymanowicki. Wtedy nastapi tam większy troszkę porządek !

[ryba7]

Panowie istnieje coś takiego jak Społeczna Straż Rybacka, ja niedługo zdaje egzamin żeby mieć uprawnienia do kontrolowania. Zachęcam i Was, wystarczy zapytać prezesa Waszego koła i Wam wszystko powie bo to przez koło takie osoby są mianowane. Jeśli znajdzie się kilku chętnych naprawdę możemy zdziałać dużo!!

[Bastuś z Bratko]

Zastanawiam się nad wstąpieniem w szeregi SSR, tylko mam kilka niewiadomych. Jakie mam dodatkowe uprawnienia i możliwości jako członek SSR? Jakie mam dodatkowe obowiązki? Podczas kilku kontroli SSR-u których doświadczyłem zawsze coś zapisywali. To jakiś wymóg, zebrać określoną liczbę kontroli podczas sezonu? Później mam się z tego rozliczać? Ile i kogo kontrolowałem?

Jeśli tak jest to po sezonie i tak mnie usuną bo ile osób mógłbym spotkać podczas kilkudziesięciu wędkarskich wypadów na rzeczki pstrągowe okręgu rzeszowskiego? Przypuszczam, że nie więcej niż dwie...

[LukaszZ]

Z tego co się orientuje to nie jest tak że sobie bierzesz odznakę i idziesz kontrolować gdzie i kiedy Ci się żywnie podoba. To są raczej zorganizowane akcje, przynajmniej tak zrozumiałem z tego co mi kiedyś tłumaczył strażnik.

[Adam1109]

Jak znam życie to komendant nawet nie pamięta hasła do skrzynki mailowej:D

A tu akurat się mylisz Kolego, wczoraj napisałem e-mail, a już dziś dostałem odpowiedź Co prawda bardzo krótką, ale zapowiadającą rozpoznanie sprawy. Poczekamy zobaczymy jak się sprawy potoczą.

[Bastuś z Bratko]

Jeśli terminy kontroli są z góry narzucone to niezbyt to do mnie przemawia.

Moja wizja jest inna: idę wzdłuż brzegu spinningując, w kieszeni odznaka, ale nikogo nie kontroluje- wolę wędkować. Nagle jakiś palant na drugim brzegu ładuję do bagażnika niewymiarowego szczupaka. W tym momencie wkraczam do akcji.

Zastanawiam się tylko nad kompetencjami SSR w stosunku do PSR. Według mnie to powinny być bardzo zbliżone możliwości. Ideałem dla mnie byłoby uzyskać wszystkie kompetencje PSR z tym, że robilibyśmy to charytatywnie. PSR byłoby stale na posterunku, SSR z kolei to ochotnicy, którzy działaliby w miarę własnych możliwości.

Muszę jednak zaznaczyć, że nie znam dokładnie praw i obowiązków PSR-u, więc możliwe, że moje pomysły są niewykonalne z powodów np prawnych.

[rapala]

Zastanawiam się nad wstąpieniem w szeregi SSR, tylko mam kilka niewiadomych. Jakie mam dodatkowe uprawnienia i możliwości jako członek SSR? Jakie mam dodatkowe obowiązki?

Masz to tutaj dokładnie wyjaśnione http://www.ww.media.pl/?page=PArticleViewer&nid=1590.

Ideałem dla mnie byłoby uzyskać wszystkie kompetencje PSR z tym, że robilibyśmy to charytatywnie

Łącznie z posiadaniem broni:eek:.Ludzie naoglądaliście się "Strażnika Texasu"?

[holek]

Wczoraj kontrolowali na Wisłoce w Dębicy oraz na Grabinach

[komandos]

Moim zdaniem PSR nie powinna posiadać broni palnej bo im do niczego nie jest potrzebna. Bo nawet ich wyszkolenie jest na poziomie zerowym. Nie wiem czy w razie sytuacji potrafiliby oddać celny strzał. Strzelają zapewne raz do roku, czyli tak jakby nie strzelali. Broń w ich rękach jest zagrożeniem dla innych, zamiast broni palnej powinni dostać jak już coś Tasery.

[rapala]

Moim zdaniem PSR nie powinna posiadać broni palnej ...Nie wiem czy w razie sytuacji potrafiliby oddać celny strzał.

Może lepiej bumerangi jak rzucisz a nie trafisz to i tak powróci do właściciela:D

Edytowane 7 Listopada 2011 przez rapala

[mapet77]

Tylko czy jak będzie wracał to strażnik-fajtłapa go złapie? Żeby sobie zębów nie powybijał:D:D

[bartosz]

Wtrącę 3 grosze

Broń palna dla PSR to pomyłka, gdyż nawet we wojsku sobie z nią nie radzą. Pozostałbym przy gazie pieprzowym, nawet pozwolenie na pałkę teleskopową to za dużo.

Sam chętnie śledzę rozmowy o SSR i mam pytanko. Skoro PSR ma pewne niedomówienia co do swoich działań, co może zdziałać SSR? Ewentualne zatrzymanie wiąże się z oczekiwaniem na inne służby? Bez sensu, jaka jest szansa, że nawet po zgłoszeniu policja się tym zainteresuje.

[ryba7]

SSR może jedynie wylegitymować, sprawdzić zawartość siatek i w razie konieczności wezwać inne organy (PSR, policję). Kiedyś zwróciłem uwagę dwóm typom dającym w łeb każdej rybie którą wyciągnęli, zaczęła się szarpanina z jednym z osobników ale PSR się nie doczekałem a oni spokojnie się oddalili grożąc mi dlatego chodzi mi o to żeby zebrać grupę 4-5 osób chętnych które poświecą te 2-3 godziny raz w tygodniu na "przetrzepanie" danego odcinka. Przed takim wyjazdem należy zawiadomić PSR o takowym wypadzie żeby w razie czego byli w gotowości. Nawet sprawy sobie nie zdajecie ilu kłusoli możemy tak załatwić podchodząc do nich po cywilnemu. Jestem w stanie nawet służyć moim prywatnym autem, terenówka to nie jest najwyżej kawałek trzeba by było się przejść

A tu uprawniena SSR

Strażnik SSR ma uprawnienia do:

- kontroli dokumentów uprawniających do połowu ryb;

- kontroli ilości, masy i gatunków odławianych ryb;

- zabezpieczenia porzuconych ryb i przedmiotów służących do ich połowu;

- w przypadkach szczególnych odebrania za pokwitowaniem złowionych ryb i przedmiotów służących do ich połowu.

http://www.wrota.podkarpackie.pl/pl/bip/psr/k1

Edytowane 7 Listopada 2011 przez ryba7

[marekn]

A ja znalazłem taki cukiereczek:

III Uprawnienia do kontroli i odpowiedzialność wędkującego:

a. Osoba dokonująca amatorskiego połowu ryb ma bezwzględny obowiązek poddać się kontroli prowadzonej przez: strażników PSR, strażników SSR, funkcjonariuszy Policji, Członkom Zarządu Koła i Straży Leśnej.

b. Na żądanie kontrolujących wędkarz dokonujący połowu ma obowiązek okazać dokumenty upoważniające do połowu, sprzęt wędkarski, złowione ryby i przynęty oraz wnętrze samochodu, którym przybył na łowisko.

Niniejszy Regulamin, został zatwierdzony do stosowania i przestrzegania na stawach

w miejscowości Szczawne.

Jest to fragment regulaminu obowiązującego na stawach PZW w Szczawnem, który stworzył zarząd koła. Widać, chłopaków trochę poniosło:eek:.

[komandos]

Poniosło?? Moim zdanie to mało powiedziane. Na przykład z tym że wędkarz może kontrolować innych wędkarzy. Jak jakiś wędkarz będzie chciał skontrolować innego to albo dostanie op****ol albo w łeb.

[Bastuś z Bratko]

WOW, sami przeciwnicy posiadania broni.

Łącznie z posiadaniem broni.Ludzie naoglądaliście się "Strażnika Texasu"?

Ja akurat jestem radykalnym liberałem, mi to nie przeszkadza w ogóle, że strażnik SSR posiada broń. W tej chwili wody są wspólne(to błąd) więc również i moje, jeśli ktoś mnie okrada to użyję argumentu siły a nie słowa(oczywiście można spróbować).

Jeśli odbierzemy PSR-owi broń, pałki, kamizelki to powstanie podręcznikowy organ służący do kontroli przedszkolaków i kobiet w ciąży.

Jeśli podejdzie do mnie policjant w swetrze, uzbrojony w długopis i notes grzecznie prosząc, żebym przestał tłuc ryby prądem to w najlepszym wypadku dostanie kopa w dupę i wróci do domu.*

Dalej uważam, że IDEAŁEM byłoby stworzenie SSR-u na zasadzie charytatywnie działających PSR-owców. Ludzie, którzy mają te same prawa i obowiązki co PSR ale pracują za darmo, kto ma lepszy pomysł?

*podmiot w zdaniu dobrany dla lepszego zilustrowania sytuacji.

[Gość]

Tak czytam temat i myślę...

Co do posiadania broni przez PSR, może rzeczywiście jest pomyłką, jednakże czytałem wczoraj gdzieś na internecie o kilku akcjach przygotowywanych przez PSR na np łowiących prądem bądź na siatę.

W kilku przypadkach nie obyło się bez ostrej szarpaniny, gróźb utraty życia i kilkukrotnie czynnego napadu na strażnika, poprzez 'uderzenie pięścią w głowę' itp.

Jak mają broń, to niech noszą, bo używać ich będą może i nie wiele razy, ale zawsze ten kłusol będzie miał do niego większy respekt, niż jak Kolega wyżej pisał 'policjanta w sweterku z długopisem i notesem w ręku'. Nie oszukujmy się, ale broń i choćby pałka zawsze ułatwiają obezwładnienie agresora stwarzającego problem, nawet tym strzałem w niebo.

Osobiście może kiedyś wstąpię do SSR, lecz na razie jestem za młody na to i nikt nie da mi odznaki:)

[bartosz]

Pytanie. Czy wolałbyś mieć konfrontację z człowiekiem posiadającym broń palną, bez jakiegokolwiek doświadczenia, szkolenia, który jest nieobliczalny i nie umie rozpoznać sytuacji lub stanu zagrożenia czy z kimś przeszkolonym? Nie wiesz jak zareaguje świeżak.

Dla mnie równie dobrze można by dać broń w gimnazjum. To co czytam jest głupotą totalną, nie obraź się (co tyczy się broni palnej).

Jeśli podejdzie do mnie policjant w swetrze, uzbrojony w długopis i notes grzecznie prosząc, żebym przestał tłuc ryby prądem to w najlepszym wypadku dostanie kopa w dupę i wróci do domu

Przeważnie po okazaniu dokumentu wymiękają a ponadto chyba nikt z policją nie chce zadzierać, ale gadamy o SSR.

[komandos]

Ale zrozum że broni palnej funkcjonariusz może użyć w ostateczności. To nie jest zabawka. A 99,99% funkcjonariuszy PSR nie użyje broni w czasie pełnienia służby. Podobnie jest w policji chyba 90 kilka % funkcjonariuszy policji i innych organów ściganie nie używa broni w czasie służby(nie mówiąc o szkoleniach). Użycie broni wiąże się z ogromnymi konsekwencjami między innymi sprawa w sądzie, a koleś postrzelony jak wynajmie dobrego "pingwina" to bez problemu udupi jakiego policjanta czy strażnika. Bez ciągłego strzelania to on zamiast bandyty postrzeli postronną osobę. A policja

"zwykła" policja strzela dwa razy do roku, wyjątek stanowią chłopaki z SPAP. Sam mam do czynienia z bronią i wiem jak to z tym jest. A taka broń kosztuje kilka tysiaków a strażników jest dużo.

[bartosz]

U nas pierwsze sprawdzają czy miałeś powód do użycia broni, bardzo dokładnie a dopiero później czy działałeś w samoobronie. Dla mnie broń w PSR to głupota.

[komandos]

Zgadzam się z Tobą @bartosz , ale powoli zaczynamy odbiegać do tematu związanego z tym działem.

[Bastuś z Bratko]

Pytanie. Czy wolałbyś mieć konfrontację z człowiekiem posiadającym broń palną, bez jakiegokolwiek doświadczenia, szkolenia, który jest nieobliczalny i nie umie rozpoznać sytuacji lub stanu zagrożenia czy z kimś przeszkolonym? Nie wiesz jak zareaguje świeżak.

Za bardzo nie wiem o czym mówisz. Przypuszczasz, że "świeżak" mógłby podczas rutynowej kontroli wędkarskiej wyciągnąć broń i Ci strzelić między oczy bo uznałby, że chcesz go obezwładnić podbierakiem? Przecież ludzie mają jakiś podstawowy poziom zdrowego rozsądku, nie atakują nikogo tylko dlatego, że mają w posiadaniu nóż, pałkę, siekierę itd.

Przeważnie po okazaniu dokumentu wymiękają a ponadto chyba nikt z policją nie chce zadzierać, ale gadamy o SSR.

Przeważnie to ludzie nie łamią przepisów. Jak zbierze się kilka osób i stworzy kłusowniczy gang(trzepią prądem okoliczne jeziora a ryby sprzedają- brzmi dość egzotycznie, ale kilka razy się natknąłem na takie opisy) to PSR musi mieć jakieś realne możliwości działania. To, że policja nie używa broni codziennie nie daje nam podstaw do odbierania im tego narzędzia.

[bartosz]

Szkoda tutaj zaśmiecać, pogadamy na PW.