Skocz do zawartości

Woblery użytkowników - prezentacje


Bogol

Rekomendowane odpowiedzi

@ Dziencioł zaproś kiedyś na testy wodne twoich "cudeńków":p

Chiałbym poznać sztuczki z wyważaniem, oceną pracy itd ...:rolleyes:

Nie ma sprawy zapraszam, ale w tym roku to chyba nie potestujemy. A wyważanie to żadna sztuka. Pakuje troche ołowiu w kawałek lipy i ma chodzić. Jak nie chodzi to sprzedaje lipe na forach, lub na alledrogo:D:D:D . A tak na poważnie to zrobienie wobka nie jest mega trudne. Jest kilka prostych zasad których trzeba się trzymać i z każdego kawałka drewna można coś ciekawego zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To miałem farta:D Bo te Twoje chodzą.:)

Masz rację, każdy może "śpiewać". ;)Niektórzy spiewają bo lubią, a niektórzy bo mają talent - ale nie wszystkich da się słuchać.:D Każdy kawałek drewna będzie pływał, ale czy będzie miał to coś:confused: Tego nie opiszesz w instrukcji strugania woblera, TO trzeba zobaczyć i poczuć ...Szkoda polskich lasów:mad:, zanim dojdę o co chodzi, lepiej podpatrzyć Mistrzów:p ( normalnie sam miód i wazelina:o, ale czego się nie robi dla polityki):D:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu dokończyłem mojego swim baita - szczupala. Kolory miały być inne, ale podczas ostatniego psykania czarnym kolorem przytkała się dysza i "wystrzelona" farba zepsula cały bok. Malowanie od początku nie wchodziło w gre, więc delikatna korekta i tak wyszło. Długość 17cm, waga ok 50g, tonący. Jak pracuje to do końca nie wiem, bo mam małą wanne:D, ale dobrze się zapowiada.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Pierwsze moje próby z woblerami.:) Efekt dwóch wieczorów. Natrudziłem się niezmiernie, bo klocek twardy i oczy już nie te…..:o Teraz próba z wyważeniem. :confused:Zastanawiam się, czy aby materiał na płetwy i ogony nie jest zbyt sztywny - może jakieś piórka ….:rolleyes:

Tylko po co ja je robię skoro @dzięcioła „ smok” z poprzedniego postu ma 17 cm długości i waży ponad 50 g:eek:, a mój "krokodyl" ma ponad 20 cm i będzie ważył … :cool:to czym go „ciepnę” w wodę …. Nowy kijek …

Fotka z projektem i co z tego na razie wyszło

wzory.doc

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Po wielu próbach:confused:, błądzeniu:mad: i szukaniu :rolleyes:udało mi się:) skleić do końca trzy moje „potwory”:eek:, które surowe prezentowałem wcześniej. W między czasie zrobiłem kompresor z agregatu od lodówki, pozyskałem aerograf i parę innych „niezbędnych dupereli”.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadam to pytanie tutaj bo skoro mowa tu o przynętach hand made czy są łowne te wobki chodzi mi o bolenia ,bo te które ja posiadam to łowie na nie przede wszystkim sandacze i klenie, bolek się jeszcze nie trafił pewnie jest to spowodowane umiejętnością podania przynęty.Widziałem ze kol Siksa ma do opchnięcia takiego woba tak że proszę o cenne uwagi o tych tarnowskich przynętach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ich problemem jest to, że co któryś model kręci się wokół własnej osi a tego nie da się poprawić. Wychodzę z założenia, że przynęta ma pracować poprawnie. Jak nie pracuje to nie łowię w cale na te przynęty. Strugaczowi powinno zależeć na jakości sprzedawanego wyrobu. Wydaje mi się, że chodzi teraz o ilość a nie o jakość. To samo tyczy się Siudaków. Na necie można znaleźć informacje na temat połowów na te przynęty, łowią ale myślę, że najważniejsze jest doświadczenie zdobyte nad wodą. Różnica między boleniem złowionym przez przypadek a złowionym z premedytacją jest kolosalna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

według mnie przynęta jest na ryby ogólnie bo nigdy nie wiadomo co uderzy

choć można zwiększyć prawdopodobieństwo

jeżeli chodzi o samoróbki to zawsze trzeba się starać dopracować perfekcyjnie swoje przynęty

doświadczenie oczywiście!

łowi wędkarz nie przynęta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie na siedem zakupionych wobków dwa mam takie co kręcą się wokół własnej osi ale reszta smiga maja fajną migotliwą prace ale bolenie je omijają jak się jeden trafi to myślę ze wiem jak ich podejść a tu dupa ech te bolki śnią mi się po nocach ale może kiedyś dojdę do ładu z nimi:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.