Skocz do zawartości

Wisłok


Dzienciol

Rekomendowane odpowiedzi

Pamiętam że parę lat temu ktoś organizował sprzątanie zalewu,pływali barką i zbierali z wody śmieci.Takie sprzątanie przydałoby się co roku,po każdej powodzi Wisłok przynosi tony śmieci,do czego przykładają się niestety mieszkańcy okolicznych wiosek.Może wędkarze powinni zorganizować zbiórkę śmieci ? Może PSW?

Miło by było powędkować nad czystym zalewem w którym wciąż pływają ładne rybki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak widać wszędzie jest tak samo władza władzę kryje.

Czytając poraz n-ty powyższe posty to kolega rapal zaczął bezsensowną dyskusję na początku przy tym jeszcze mnie obrażając, a to ja dostałem ostrzeżenie słowne brawo brawo, chciałbym jeszcze poznać nick szanownej osoby dającej ostrzeżenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka ładna dzisiaj pogoda a wy zamiast na rybach siedzieć się kłócicie.Nie od dziś wiadomo że smieci na wisłoku były są i będą.

Dzisiaj wybrałem sie na odcinek miejski oczywiście spinn.W okolicach mostu lwowskiego kompletna cisza tylko woblerek poszedł się paść...

Za to ok 50 m powyżej mostu na Warzywnej złowiłem potokowca (38 cm) wziął na bardzo wolno prowadzone relaxowskie "portki" (3,5 cm zielony z brokatem na główce 2g), walczył pięknie i do samego końca nie byłem pewien co holuje.Oczywiście pływa i rośnie dalej :)

Pozdrawiam.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka ładna dzisiaj pogoda a wy zamiast na rybach siedzieć się kłócicie.Nie od dziś wiadomo że smieci na wisłoku były są i będą.

Dzisiaj wybrałem sie na odcinek miejski oczywiście spinn.W okolicach mostu lwowskiego kompletna cisza tylko woblerek poszedł się paść...

Za to ok 50 m powyżej mostu na Warzywnej złowiłem potokowca (38 cm) wziął na bardzo wolno prowadzone relaxowskie "portki" (3,5 cm zielony z brokatem na główce 2g), walczył pięknie i do samego końca nie byłem pewien co holuje.Oczywiście pływa i rośnie dalej :)

Pozdrawiam.

Ja również około południa wybrałem się na odcinek miejski Wisłoka w celu złowienia kropka. Zero efektów, ale za to trafił się mi fantastyczny przyłów w postaci ślicznego 70-cio cm.BOLENIA. Uderzył na obrotówkę 1 Mepps w kolorze żółto/czarnym. Szkoda, że nie poczekał na mnie do maja, wtedy radość byłaby większa. Wrócił do wody w całkowitym zdrowiu,a nasze wspólne zdjęcie trafiło do mojego prywatnego archiwum.:).

Ps. Gratuluję pięknego pstrąga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wybrałem się na Wisłok w Trzebownisku, pierwszy raz w karierze wędkarskiej ze spiningiem i uzbrojony w woblerki kolegi z forum. Celem był kleń.

Pierwszy rzut, trzy obroty kołowrotkiem i siedzi , klenik około 40 cm, niestety brzeg był stromy i po przyholowaniu bestii postanowiłem podnieść ją nażyłce która oczywiście nie wytrzymała i klenik z wysokości pół metra wylądował w wodzie z moim woblerkiem w kolorze szerszenia.

Tak więc jakby ktoś kiedyś złowił bestie z pomarańczowym woblerem- ja jestem właścicielem:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedzielne popołudnie spędziłem spinningując nad Wisłokiem w miejscowośći Zarzecze pod betoniarnią. Woblerkami salmo i dorado. Efekt to cztery klenie średnio po 30 cm. Woda stopniowo się klaruje, uciąg całkiem żwawy. Myślę że całkiem przyzwoite rozpoczęcie sezonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bylem dzisiaj troche pomachac, ostatnio zdarzało sie nawet sporo klenia i jakies jaski, ale byly to raczej maluszki, dzisiejszy efekt jest duzo lepszy. Tradycyjnie kilka maluszkow, ale dwie rybki byly znosne, 42 i 37 cm szczescia, ktore oczywiscie wrocilo do wody :)

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. W końcu pierwsza rybka tego roku padł bolek . W dodatku pierwszy raz w życiu i największa rybka złowiona na spinna oczywiście w świetnej kondycji wróciła do wody :)

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bylem dzisiaj troche pomachac, ostatnio zdarzało sie nawet sporo klenia i jakies jaski, ale byly to raczej maluszki, dzisiejszy efekt jest duzo lepszy. Tradycyjnie kilka maluszkow, ale dwie rybki byly znosne, 42 i 37 cm szczescia, ktore oczywiscie wrocilo do wody :)

Heh, kogo ja tu widzę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pawlikowski gdzie łowiłeś ?

Pod lwowskim, brzeg od strony centrum, tam zlowilem tego wiekszego(42) i szedlem w strone kolejowego, oblawialem miejscowki przy trawach , mniej wiecej w polowie drogi do kolejowego trafil sie nastepny troche mniejszy(37), ale tez calkiem ladny, mialem jeszcze jednego takie fajnego, ale niestety nie tym razem, po chwili walki sie wypial, pomachal ogonem i tyle go widzialem. Ogolnie dzien udany trafilo sie jeszcze kilka klenikow, ale zupelnie malych.

Lowilem na woblerka Salmo Tiny malowanego na robaka i szerszenia Siek-M.

Tak to w skrocie wygladalo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba było odreagować po Przecławiu:)Odwiedziłem jak zwykle Wisłok i rybki nie zawiodły.Brania kleni były agresywne ale po 14 ucichło.Parę sztuk złowiłem w przedziale 28-40cm,największy 40stak(fota) wraca do wody jak i pozostałe:)

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu i u mnie coś się ruszyło. W sumie dwie ryby wyjęte. Miałem również rybę, za którą musiałem iść po opasce, ponieważ nie byłem w stanie jej utrzymać. Przy trzecim odjeździe żyłka nie wytrzymała. Szkoda bo siła ryby robiła wrażenie.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj postanowiłem ominąć zadeptane miejsca nad Wisłokiem i poszukać fajnych miejscówek na tej rzece w okolicach Strzyżowa i Frysztaka. Jestem pod wrażeniem tej wody-dzika, zróżnicowana pod względem głębokości, dużo zatopionych drzew oraz brak wrażenia, że łowi się na śmietniku, choć idealnie nie jest. Z wędkarskiego punktu widzenia wyprawa udała się dzięki złowieniu kolejnego w tym sezonie pstrąga( cel na ten rok). Do wymiaru trochę mu brakowało dlatego nie umieszczam zdjecia. Napewno wrócę w te rejony nie jeden raz i podzielę się wrażeniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie pisze o Wisłoku w Krośnie("Sztuki - Portius"), więc może zacznę...

Wczoraj(18h-20h) dwa klenie 26 i 32 na woblera - imitacja żuka(ryba zbierała z powierzchni + piękny pokaz wyjścia bolenia), dziś(18h-20h) jeden jaź 34 (pewnie z ostatniego zarybienia, na obrotówkę "adamaszek" z chwastem - brak wychodzenia rybki do powierzchni).

Ludzi co niemiara, miałem mały ubaw, "wędkarze" uciekali, chowali się po krzakach widząc mnie idącego rzeką w pełnym rynsztunku - pewnie strój "moro" z naszywką PSW + barwy Państwowe miał decydujący wpływ :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzi co niemiara, miałem mały ubaw, "wędkarze" uciekali, chowali się po krzakach widząc mnie idącego rzeką w pełnym rynsztunku - pewnie strój "moro" z naszywką PSW + barwy Państwowe miał decydujący wpływ :)

Hehehe, dobre:D

dziś na miejskim odcinku 2 małe klenie, wczoraj podobnie-jeden kleń i potokowiec około 25cm:)

dzisiejszy klonek:

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.