Jump to content

Zalew w Ożannie


Zbigniew

Recommended Posts

Wiosna idzie bardzo opornie.Chociaż dzisiaj grzechem było siedzieć w domu.Byłem na rybkach na Ożannie,na połowie zalewu jeszcze zima.

Na pickera brały niewielkie płotki.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Wczoraj byłem z synem na Ożannie, licząc na pierwsze w sezonie karpie.Na początku łowienia spotykamy Tunę, który powiedział że raczej karpi nie połowimy.Trzy godziny łowienia na nawietrznym brzegu i zero brań nie licząc płotek i wzdręg.Nie było widać nawet spławień karpia to świadczy że jest tam tej ryby nie za wiele.

Dzisiaj wieczorem dwie godziny nad Sanem.Woda zdecydowanie za wysoka.ale kiedyś czytałem artykuł Krzyszczaka że przy takiej wodzie jazie prawie wychodzą na brzeg.Łowiłem na spławik za krzaczkiem przy brzegu i tylko ukleje.Jedyne co wychodziło na brzeg to bobry i w ogóle nie przejmowały się moją obecnością.

Link to comment
Share on other sites

Racja że karpi to na Ożannie nie ma za dużo. Mizernie. Z racji tego że miszkam nad tym zalewem to siedze co dziennie i też tylko drobnice łowię. Płotki, leszcze. czasami karaś i lin wpadnie. I to wszystko. A nie przepraszam jednego małutkiego karpika złapałem miał około 20 cm. Co roku na wiosnę na nawietrznym brzegu zawsze były brania karpi. No a teraz lipa.

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj wraz z Pigonem postanowiliśmy zrobic sobie spacerek z spiningiem, miejscem naszego połowu był zalew Ożanna i rzeka złota w okolicach sklepu.

Na zalewie brały same okonie:

http://img2.imageshack.us/img2/880/dsc00108rozdzielczopulp.jpg

http://img2.imageshack.us/img2/6875/dsc00114o.jpg

Dopiero na rzece zaczeło sie coś dziac: Ja złowiłem KARASIA , byłem bardzo zdziwiony, następnie wpadł szczupaczek

Pigon złowił jazia:

http://img216.imageshack.us/my.php?image=dsc00120k.jpg

Ogólnie dzień moge zaliczyc do udanych:)

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Link to comment
Share on other sites

A ja dzisiaj byłem chwilkę na Złotej na spinning złowiłem 3 malutkie okonki.

A później posiedziałem na zalewie równe dwie godziny i nałapałem dokładnie 4 kg płoci. w tym 3 leszcze.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Wczorajszego dnia postanowiłem poszukac szczupaka, na Ożannie udało mi sie złowic dwa zębate(skusiły sie na woblerka ufundowanego przez Wiślaka 8)

Ale już dzisiaj nie było tak tyle szczęscia co wczoraj, tylko brat pokazał mi klasę łowiąc leszcza za grzbiet, byłem pełen podziwu ze dał radę tak dużej rybie:)

Leszcz oczywiscie powrócił do wody i może kontynułować tarło:)

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Link to comment
Share on other sites

Panowie, przestancie pisac co zlowiliscie! Jak to czytam, to lzy do oczu sie cisna:( Oddam wszystko za godzine z wedka. Ale bede musial chyba poczekac do sierpnia:( Licze na to ze polowimy razem. Na Sikse czeka kartonik "Owoce Lasu" Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

TO WIELKIE GRATULACJE!!!

Mnie jakoś na RYBOBRANIU nie bardzo konkursy lubią :( Ale może w którymś w końcu i mnie się uda. Bo żeby wygrać trzeba grać :) a jak się wygra to ma się ochotę na jeszcze :)_

Link to comment
Share on other sites

Chociaż jak na mój gust te zawody powinny być zorganizowane na Ożannie. Nie dlatego że mam blisko. Ale tu jest typowy zbiornik na tego typu zawody. Tej drobnej ryby jest mase ale czeto trafi sie tez wiekszy leszcz duzy lin czy karaś. Tak dla przykładu. Bez specjalnej zanęty łowisz przez 2 godziny 4 kg ryby. Od płotki po leszcze liny, karasie czasami jaź. I to blisko 3,,4 metry od brzegu. Na Bata spoko. Może pomyślimy o zmianie miejsca za rok?

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...

Ze względu na wysoki stan Sanu wybrałem się wieczorem na Ożanne.Brań nie było za wiele.W sumie nie było źle,szczupak 58cm i okoń 28 cm.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Link to comment
Share on other sites

Jak pewnie wiecie w ostatni weekend czerwca ma się odbyć maraton karpiowy. Głównie na ta okazję planuje się trochę wcześniej wpuścić do zbiornika 200 kg karpia tzw handlowego. Dużo to czy mało? Jak na mój gust to o 200kg za dużo głównie dlatego że inne zbiorniki zostaną potraktowane po macoszemu, szczególnie Brzóza. Na pocieszenie mogę powiedzieć że niedawno wpuszczono trochę węgorza. Niestety radości z niego na razie niewiele bo to osobniki wielkości zapałki, które zasiedliły m.in. również Florydę. Ryby drapieżnej nadal do naszych wód sie nie wpuszcza :( spytacie dlaczego? Argument jest jeden "bo zjada karpie". Proponuję więc przed zarybieniem szczupakiem powyrywać im zęby. Będziemy mieli wtedy nowy gatunek ryby drapieżnej co nie zje karpiowego kroczka.

Link to comment
Share on other sites

Maraton Spoko impreza. A karpia to jak sam napisałeś planowane jest wpuszczenie. Czyli do końca to pewne nie jest. 200 kg to nie jest za duza ilość sztuk. No ale zawsze coś.

Link to comment
Share on other sites

Myślisz że na Florydzie będzie Maraton Karpiowy? kurcze - może coś przespałem. W każdym razie jako jedyny byłem przeciw, jeden się wstrzymał i większością głosów przeszło. I tak poszło do protokołu. :).

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

Privacy Policy