Skocz do zawartości

Rzeka San


Oktawian

Rekomendowane odpowiedzi

Witam kolegów!

Wybieramy się z kolegą dna San gdzieś pewnie w okolice Dynowa.

Mam parę pytań bo w ogóle nie znam tej rzeki, a widzę ze są tutaj specjaliści którzy po ilości pracujących turbin są w stanie określić co dzieje w wodzie, i chwała im za to.

Czy możecie mi polecić jakieś dobre miejsca spiningowe w okolicach Dynowa?

Wybieramy sie na 2 dni więc w sumie i spławik i grunt też wchodzą w grę, ogólnie chodzi o t aby złowić taaaaaką rybę :)

Nie jestem zrzeszony w PZW i nie bardzo rozumie to co oni piszą na temat granic wód górskich i nizinnych, czy mogli byście przybliżyć mi ten temat, oczywiście chodzi tu o okolice Dynowa. Mam zamiar wykupić sobie kartę tylko na te 2 dni na wody nizinne wiec nie chciał bym nieświadomie w "szkodę wleźć" łowiąc na wodach górskich.

Jak prognozujecie stan zeki na początek przyszłego tygodnia i jakie miejsca polecacie?

Mile widziane współrzędne geograficzne, bo osobie nie znającej terenu, czyli mnie będzie trudno się odnaleźć między lokalnymi i zwyczajowymi nazwami obszarów czy potoczków.

Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam

Damian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co tu przeczytałem to zkąd wiesz że miała 60cm?

Jak jej nie widziałeś.Bo od chwili zacięcia ryba "jechała" w dół Sanu .

Ale jeśli to prawda to zazdroszczę brzanki ;p

Brzanka pierwsze mi zjechała w dół i wyciągnęła sporo żyłki (wtedy jej nie widzialem), skręciłem hamulec do takiego stopnia że nie mogła sobie z nim poradzić i wtedy pierwszy raz ją ujrzałem bo wyszła na powierzchnię. Była zahaczona idealnie na środku grzbietu i była pozycją w poprzek Sanu co utrudniło mi jej wyciągnięcie gdyż łowiłem w miejscu gdzie był bardzo duży prąd i rybka na cała siebie zbierała fale. Brzanka na powierzchni utrzymywała się około 3min tak wiec dobrze mogłem ją ocenić i całkiem śmiało stwierdzam że miala okolo 60cm a zabawy z nią miałem sporo :) w ubiegłym sezonie Szczupaka ponad metrówę mniej więcej tyle samo holowałem :P a co lepsze z pozytywnym skutkiem. Pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łącznie złowiono 614 pstrągów,co przy tej wodzie i panujących warunkach wydaje się wynikiem niezłym.Zawody odbyły się w trzech turach oraz 3 sektorach.Sektor pierwszy A-OS jak zauważył @kroku był najlepszy.Na tym odcinku złowiono również kilka 50-tek w tym najdłuższą rybę zawodów; pstrąga potokowego pod 60 cm.Najtrudniej łowiło się na Myczkowcach-sektor C.Ciągłe wahania wody i silny wiatr stanowiły przeszkodę w zlokalizowaniu przemieszczających się rybek.Ogólnie ciekawa imprezka,sporo ludzi z wielka pasja i o to w tym chodzi:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj pogoda była nie za bardzo i brania również ale jedna certa na 32 cm siadła więc jest ok :) Nad wodą przywitało mnie kilka bolków w tym dwie ładne kluchy 80+. Czekając na branie w pewnym momencie ryby oszalały i zaczęły wyskakiwać nad wodę i duuuuuży cień śmignął pod wodą O.O Może w następne dni będzie lepiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj postanowiłem przywitać się z Sanowymi Boleniami. No nie powiem, przywitanie było bardzo mocne. Początek łowienia nie zapowiadał się obiecująco, ale po zmianie miejscówki rozpoczęła się " Boleniada". Najpierw zaliczyłem spinkę przy samym brzegu 60-taka(źle wyregulowany hamulec), potem było już lepiej. W ciągu 30 min wyciągnąłem 4 bolenie. Największy(ostatnie zdjęcie) miał ok. 70 cm. O dziwo ignorowały oklepane Thrile i takie tam. Wszystkie ryby złowiłem na gumę, którą" wcisnął" mi na siłę jeden ze sprzedawców w Przemyślu:beer:(jest widoczna na jednym ze zdjęć). Bolki dały mi nieźle popalić ustawiając się bokiem do nurtu. Wszystkie oczywiście wróciły w bardzo dobrej kondycji do swojego królestwa. Wiem, że chciały jeszcze podziałać ze mną, ale odpuściłem...jeszcze tam wrócę. Kiedyś już miałem taki dzień....:).

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj postanowiłem przywitać się z Sanowymi Boleniami. No nie powiem, przywitanie było bardzo mocne...

Ten sprzedawca byle czego nie wciska :), a domyślam się o kim mówisz . A po te gumy to byli już kupcy zaraz po tym jak ukazał się twój wpis na PSW:)

Edytowane przez rapala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj około południa byłem nad Sanem w okolicach Zahutynia/Sanoka.

W sumie nie wiele się z początku działo, aż do czasu aż "coś" przytrzymało woblerka, po czym wygięło wędzisko w pałąk i zaczęło wybierać żyłkę z kołowrotka kierując się pod prąd.

Niestety nie dane było mi poznać przeciwnika, bo ryba rozprostowała kotwiczkę! Ale emocje mimo wszystko pozytywne ;)

Obstawiam że była to brzana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.