Skocz do zawartości

Jezioro Solińskie


wifer

Rekomendowane odpowiedzi

Mam jeszcze jedno pytanie - Czy na pewno nie ma możliwości opłacenia licencji jednodniowej przez internet ? Ostatecznie przyjadę nad zbiornik w sobotę, jest wtedy święto. Rozumiem, że wędkarski w sanoku będzie zamknięty ? Jak to zrobić żebym mógł wtedy łowić ? Wykupienie wcześniej składki bez zrobienia przelewu nie wchodzi w gre, do sanoka mam 200km ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę kolega z lubelskiego forum, jak zawsze pomocny :), w międzyczasie dzwoniłem, również do wędkarskiego z sanoka i licencja jest dostępna we wszystkie święta w polańczyku, ale z racji, że jest to nie do końca po drodze skorzystam z twojej pomocy. Dzięki! Jeden problem rozwiązany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za polańczykiem w kierunku wołkowyji jest buda z art. wędkarskimi gdzie owy sprzedawca urzęduje już 17 lat . Sprzeda licencje za 30 zł ale wiadomo, musi być opłacona karta. Jeżeli jej nie ma jedyną opcją jest gosciu mieszkający w krośnie i dzień dnia do 20.30 można do niego jechać i wystawia jako jedyny w tamtym okręgu licencję za 70 zł (doba) dla ludzi co mają opłat w karcie bądz nie mają kart w ogole . W sanoku przed autosanem po prawej jest wędkarski a także na wylocie z sanoka na Solinę stacja Bp i tam też można kupić licencję oczywiście z ważną kartą :) pozdrawiam .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od 23 do 26 sierpnia zaliczałem 3 dniową zasiadkę typowo wakacyjną kąpiele pływające sprzety po zestawach ,ale nocki były spokojniejsze i rybka można powiedzieć współpracowała tzn . złowiłem łacznie 7 rybek : okonek 5cm , płoć 30cm ,2 X leszcz 51cm i 53 cm , 3 sztuki karpia 7 kg , 7,60 kg i 10,50 kg .

Pierwszy raz wedkowałem na Solinie tzn zbiornik troszkę znałem od strony turystycznej .Myślę że jak na pierwszy wypad udało się znakomicie ,rzecz jasna karpie odzyskały wolność także liczę że za rok znowu jakiś dziubnie :)

Karpie siadły na kulki proteinowe 20 mm w bałwanku z 10 mm , leszcze i płoć na kulkę 10 mm (pop-up) .

pozdro i połamania

p.s. Tak jak mówicie opłatę bez problemu można zrobić w cpn-ie za Sanokiem po prawej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Nawiązując do mojego pytania o miejscówki, nie należę do osób które idą na łatwiznę, więc czytałem wiele forum na ten

temat (również to, i jak kolega zauważył, jest w tym temacie dużoo starych postów przed kilku lat, oraz całkiem spory spór o Suma : )

i nigdzie nie ma nic konkretnego.

Domyślam się że każdy chroni "swojego" dobrego miejsca do wędkowania, czego nie rozumiem bo ryb raczej wystarczy dla każdego,

a chodzi tu o odpoczynek i dobrą zabawę, jeżeli ktoś z Was np. chciałby połowić w okolicach śląska cieszyńskiego skąd jestem, na 1000% bym pomógł.

WIĘC, ponawiam pytanko drodzy koledzy wędkarze :))

Wędki mam :) osprzęt też :) kartę również, tyle ze nie opłaconą, ale jak wyżej kolega napisał, za co dzięki, opłacę sobie za 4 dni i git,

mandatem nie chcę ryzykować.

Podpowiedzcie do jakiej wsi/miejscowości się udać, żeby było przy wodzie, z dobrym miejscem do łowienia.

Jak wspominałem wcześniej metody moje to Spławik i Grunt :) Słyszałem że blisko zapory czy tam tamy jest spoko. Ale słucham Was :)

z góry dzięki :D

kolego najlepsze miejsce na solinie olchowiec przy tym stanie wody feder i biale i efekty powinny byc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od 23 do 26 sierpnia zaliczałem 3 dniową zasiadkę typowo wakacyjną kąpiele pływające sprzety po zestawach ,ale nocki były spokojniejsze i rybka można powiedzieć współpracowała tzn . złowiłem łacznie 7 rybek : okonek 5cm , płoć 30cm ,2 X leszcz 51cm i 53 cm , 3 sztuki karpia 7 kg , 7,60 kg i 10,50 kg .

Pierwszy raz wedkowałem na Solinie tzn zbiornik troszkę znałem od strony turystycznej .Myślę że jak na pierwszy wypad udało się znakomicie ,rzecz jasna karpie odzyskały wolność także liczę że za rok znowu jakiś dziubnie :)

Karpie siadły na kulki proteinowe 20 mm w bałwanku z 10 mm , leszcze i płoć na kulkę 10 mm (pop-up) .

pozdro i połamania

p.s. Tak jak mówicie opłatę bez problemu można zrobić w cpn-ie za Sanokiem po prawej .

Gość przeniósł się w czasie. Tez tak bym chciał. Czy można też w tył np. do 2007,8 gdy sumków było mniej. Zastanawia mnie mało ryb nie pochodzących z zarybień leszczy, płoci, Czy to tez kłusownicy wyłowili?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość przeniósł się w czasie. Tez tak bym chciał. Czy można też w tył np. do 2007,8 gdy sumków było mniej. Zastanawia mnie mało ryb nie pochodzących z zarybień leszczy, płoci, Czy to tez kłusownicy wyłowili?

Ja łażę tylko ze spinningiem. W tamtym roku chyba tylko na dwa lub trzy wypady nic na kiju mi się nie uwiesiło, pomijając kwestię, że

o rybce wymiarowej nawet nie myślałem bo wszystko było krótkie.

W tym roku jakby pomór, aż nie wiem czy warto jechać kolejny raz (oczywiście pojadę :-) ). To zasługa niskiej wody i temperatur.

Na 8 wyjść jeden ledwo wymiarowy szczupaczek i jeden +100 który mi odjechał mało wędki nie łamiąc, ale tak to jest jak kołowrotek nadaje się tylko jako ozdoba i zamiast zając się ustawieniem hamulca w tym gracie już myślałem jak wyciągnę rybkę bez podbieraka na stromym brzegu.

Z tego co się przypatrywałem to rybki żerują ładnie. Nie wiem dlaczego ale sprawdza się zasada, że jak ukleja ładnie żeruje to o sandaczu można zapomnieć i odwrotnie. Do tego z moich spostrzeżeń wynika, ze jak wieje wschodni wiatr to w miejscu gdzie zazwyczaj łowie o spinningu można zapomnieć.

Czekam więc na wrzesień, zrobi się zimniej, poziom wody się podniesie, drobnica zacznie żerować na zalanym brzegu. Panowie od karpi leszczy, płotek będą przeklinać, że nic nie bierze a ja zajmę się sandaczami co za drobnica zaczną podpływać do zatoczek a teraz siedzą na dnie koryta chowając się przed słońcem:-)

Połamania wszystkim lubiącym spędzać czas nad Soliną.

Edytowane przez patryn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apropo....wiatr ze wschodu ryba chodu....ale wracając do solińskiego klimatu...ten weekend spędziłem pływając po jeziorze solińskim niestety nie za rybą a na desce windsurfingowej. Byłem świadkiem ataku na wodzie głebokiej dwukrotnego ataku szupłego myśle że ponad 100 cm około 1-2 metry odemńie , wieczorem blisko brzegu pojawiały się ataki suma i bolenia...ah żal,że nie miałem sprzętu ze sobą....podsumuwując na tak niski stan wody ryba w dzień siedzi atakuje na głebokiej, na noc bliżej brzegu nawet tej zmąconej przez kąpiących...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apropos "wyjadania ryb" z Soliny to przytocze pewna sytuacje. Pare tygodni temu przechadzalem sie ze spiningiem lapiac glownie male okonki. Na swoje drodze napotkalem pana ktory tez lowil male okonie ale w przeciwienstwie do mnie pakowal je do wiaderka jak sie pozniej okazalo. "Wymiar jest. Do winka takie beda najlepsze" skwitowal kiedy przechodzilem. Za chwile pojawila sie straz wodna. Kiedy Podeszli do mnie pogadalem przez chwile z gosciem ktory stwierdzil ze "Tu jest dziki Zachod" oraz " Ryby coraz mniej no bo i jak ma byc kiedy np ten Pan nieopodal capna 5 okoni i najwiekszy mial 17cm bo mierzylem" W kontekscie bylo ze reszta niewymiarowa bo chyba wlepil mandat. Straznik dal mi kojeny przyklad kiedy niedawno sprawdzili siatke wedkarzowi i mial on ok 20 klenikow, wszystkie takie od 15-20cm. Nie ma co komentowac, po prostu rece opadaja :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli w samie całkiem niedaleko.

Koledzy a znacie jakieś dobre miejsce na grunt żeby dało się dojechać autem niedaleko wody? Do tej pory ładowałem się na łódkę żeby znaleźć jakieś w miarę miejsce ale jak przyjade w nocy to wolalbym się od razu gdzieś rozłożyć a nie pływać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z racji iż nigdy nie łowiłem na Solinie 2 tyg temu zarzuciłem na kotwice sumową z kawałkiem wątroby była pełnia więc byłem pewny że nic nie złowię jakie było moje zdziwienie gdy wyholowałem klenia na 57 cm :) Moja życiówka nigdy bym się nie spodziewał.Na spławik w zanęconym miejscu brały płotki i mały okonek na białego.

Łowiłem w Polańczyku jeśli ktoś nie wie gdzie łowić polecam właśnie Polańczyk bo łatwy dostęp do wody.

Dzisiaj jade na 3 dni zobaczymy jakie efekty ale raczej postawie na żywca i spławik. :beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybieram się na weekendową zasiadkę na Solinę. Na ten weekend ma być bardzo upalnie oraz pełnia a dodatkowo jeszcze jest bardzo niski stan wody.

Czy może mi ktoś powiedzieć czy takie warunki są optymalne na łowienie ryb na tym zbiorniku i czy warto się wybrać czy może poczekać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.