Skocz do zawartości

Moje "tajne" łowisko


Leszek

Rekomendowane odpowiedzi

Przedwczoraj dotarła do mnie nowa partia żuczków od Łukasza, powiedzmy "version limited", starannie wykonanych i bardzo realistycznych (szkoda tylko, że zdjęcia robione z lampą i nie do końca oddają rzeczywistość). Jednak dopiero dziś miałem okazję je przetestować, ale tylko przez niecałe 30min. Przez ten czas wyjąłem siedem kleni (mimo, że temp. dochodziła do 30 stopni), w tym dwa 40+, a jeden już gruby :)

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Edytowane przez marekn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś z Marcinem odwiedziliśmy dwie górskie rzeczki, ale na jednej woda jak kawa :mad:. Na drugiej znowu krystalicznie czysta, ale tragicznie niska :eek:, tam łowiliśmy jedynie nieco ponad godzinę, w tym czasie ledwo dwa przyzwoite klenie na suchą:

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa dni nad górskimi rzekami, a główny cel klenie (no jeśli chodzi o łowienie, bo poza tym inne atrakcje w doborowym towarzystwie :D:D:D). Spinningu niestety nawet nie wyjąłem, bo woda za niska, większość ryb na chrusty i piankowce Łukasza. Natknąłem się też na pozostałości obozowiska MacGyvera :D.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po dość długiej przerwie. Najpierw pragnę pogratulować okazałych ryb forumowym kolegom! Ja niestety ale ostatnio czasu wolnego na rybki mam jak na lekarstwo - mnóstwo pracy której końca nie widać. wczoraj jednak udało mi sie samym wieczorkiem zerwać na dwie godzinki nad wodę.Tak mi się spieszyło że aż złapałem po drodze pięć punktów oraz dwie setki a o rozcietej rece już nie wspomnę! Kleni łowiłem mnóstwo z czego trzy największe zaczynały się już od 4ki a najdłuższy miał 47cm. Wszystkie na chrabąszcza z Huntera.

Ps:

Sorki za słabe fotki, robione były ze statywu na szybko aby ryby wypuścić w jak najlepszej kondycji.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Edytowane przez Winko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo, że woda po burzach prawie kawa, a temperatura dochodziła do 30 stopni, łukaszowe piankowce znowu okazały się niezawodne, klenie zbierały je aż miło :):

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj ekstremalne łowienie na niżówce, ale klenie brały. Największy (ten ze zdjęcia z plecakiem na oko miał około 55cm) dał się wyjąć, ale zapozować już nie chciał, zwiał z rąk zaraz po odczepieniu muchy. Ogólnie mimo upału wypad rewelacja :).

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda jest tak ciepła ,że nawet w górskiej rzece pstrągi ledwo żyją.Rybki zaraz po złowieniu i odczepianiu we wodzie długo dochodziły do siebie,ale na szczęście wszystkie 4 sztuki bo tyle udało mi się złowić przeżyły :):)

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marku, klenie piękne- Graty! Na tym pierwszym zdjęciu wygląda to jednak jakbyś łowił na jakimś parkingu w dziurze po super marketem :D

Ja dziś rano wybrałem sie chwilkę testować stare - po tiuningu wobki. Kleni połowiłem sobie do bólu, a raczej kleników największy jaki się uwiesił miał 4+. Ale to w sumie nie ważne. Najlepsze byłe na sam koniec. Po zakończeniu wędkowania, wychodząc z wody a raczej wspinając się na stromy brzeg, patrzę a jakieś trzy metry ode mnie w trawie bawi się - niedolisek. Młodziak tak był zajęty harcowaniem że nawet mnie nie zauważył! Niestety ale w kamerce miałem już rozładowaną baterię, miałem taką okazję klepnąć liska szczytówką w d... i do tego jeszcze to nagrać! Odłożyłem wędzisko i sięgnołem po aparat. Ja chyba zacznę kręcić filmiki o zwierzętach bo do ryb szczęścia nie mam.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Edytowane przez Winko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki :).

Wczoraj przy okazji wycieczki po Bieszczadach też wyskoczyłem na chwilę nad rzekę. Klenie były, ale brały słabo, wychodziły powoli do muchy i albo trącały ją pyskiem, i uciekały, albo nagle uderzały, błyskawicznie, z impetem, tak że trudno było zaciąć, ale jedną pięćdziesiątkę zaliczyłem :).

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też wczoraj biegałem po Twoich rejonach i mam identycznie spostrzeżenia. Mnóstwo trąceń, wyjść, albo panicznych ucieczek na widok muchy. Kafary gdzieś się pochowały, widziałem tylko jednego w granicach 55cm, który obwąchał muchę ze wszystkich stron i odpłynął. Przerzuciłem ok 20 sztuk w granicach 30-45cm. Słaby dzień w Bieszczadach, cudownym dniem w okolicach Rzeszowa:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marek....Twoje wędkowanie to dla mnie esencja tego hobby...Znam "smak" tego wędkowania bardzo dobrze, szkoda tylko że kilka razy w roku.

Ja również wyskoczyłem na łowienie....Było nieźle ilościowo, centymetrowo, gatunkowo i towarzysko:beer:, ale czy równie klimatycznie...jak podczas Twojego łowienia.... raczej nie.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś trzy godzinki wieczorową porą spędzone z wędziskiem w ręku oraz chrabąszczem uwiązanym na końcu zestawu. Przyznam się że dawno tak sobie kleni nie połowiłem. Normalnie aż głupio to pisać ale przy dwudziestym przestałem już liczyć i łowiłem je nadal. Szkoda że takie dni są tylko kilka razy w roku. Same klenie śmiem twierdzić w szczytowej formie, grube, spasione i cholernie silne (mnóstwo pokarmu dostępnego w wodzie)- właśnie dlatego najbardziej lubię łowić je właśnie w sierpniu.

Dzisiejszy największy.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc zapodaj film na YT. Bo twój kanał, jakby zapomniany przez ciebie.

Nie, nie zapominam o nim, tylko czasu w tym roku na ryby nie było zbyt wiele. Nie wspomnę już że gdy siada ładna klucha na kiju to bateria mówi jestem pusta! W tym sezonie pech bez końca ale może juz końcem miesiąca uda mi się sklecić do kupy to co mam nagrane :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.