Skocz do zawartości

Zalew Rzeszowski


Dzienciol

Rekomendowane odpowiedzi

Biurokracja ******* i ochrona środowiska ,a przy tym chcieliby się nachapać wszyscy w około ,bo gośc za darmo chciał to wybrać ale ,,nie:mad:,, ,żeby interesu czasem na tym nie zrobił i tak myśle głośno

muł by wybrał zarobi

złom by wybrał zarobi a tu z nimi trzeba by się było podzielić

....i tak jak był gnój na zalewie tak jest :o:o gnój i tak ządzą ze ******

Prosimy bez wulgaryzmów - 3pkt ostrzeżenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wędkując wczoraj na strugu zaglądnąłem na zalew syf jest to fakt jak upały przyjdą zapach będzie pierwsza klasa.... :mad:

Słyszałem, że podczas odłowów kontrolnych spore pstrągi wyciągnęli na zalewie zastanawiam się jak pstrąg daje rade w takim syfie na mule.... przecież to czysta rybka preferująca szybszą i czystą wodę :confused:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz Aspius woda cuda przenosi a ryba idzie z nią to jakie ma wyjście ten pstrąg .Ale apropo zalewu wychowałem się nat tą rzeką ,byłem ostatnio na zalewie chyba dobre 6 lat temu na rybach przy ujściu strugu do wisłoka woda wtedy była niska i powiem Ci ze po wejściu na stanowisko i rozejrzeniu się nie rozłorzyłem nawet wętek syf syf i syf ku moim oczom ukazały się pralki stare wiadra i lodówki niemówiąc o oponach i całej reszcie a zapach :eek:odeszło mnie wtedy wędkowanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co mi wiadomo, to mikroflora organiczna jest bardzo bogata na naszym zalewie, na wisłoku w Rzeszowie również

woda jest bardzo zanieczyszczona, nie powinno być tam żadnych takich ryb, ale zato mikro ogrganizmów jest bardzo dużo, i może przez to są tam te rybki

na studiach coś mi się obiło o uszy o tym, choć nie jestem na 100 procent pewien czy to dobrze ujołem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popływaliśmy dziś za szczupakiem.Przejrzystość wody zerowa,zero brań.Widzieliśmy tylko stada karpi I bolenie wygrzewające się przy powierzchni.Szkoda sobie zawracać na razie głowy zalewem,dodam że zarośnięty i zamulony okrutnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popływaliśmy dziś za szczupakiem.Przejrzystość wody zerowa,zero brań.Widzieliśmy tylko stada karpi I bolenie wygrzewające się przy powierzchni.Szkoda sobie zawracać na razie głowy zalewem,dodam że zarośnięty i zamulony okrutnie.

Jakiej wielkości te karpie jeśli można wiedzieć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiej wielkości te karpie jeśli można wiedzieć?

Mapet,pływały a właściwie stały w miejscu w odległości paru metrów od pontonu na wodzie około 1,5m.Było ich sporo,tak na oko mieściły się w przedziale 40cm ale widzieliśmy też sztuki większe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wczoraj Spiningowałem pare godzin z pontonu na dwa slidery niestety bez rezultatów.

Po południu wróciłem na spławik na liny z pontonu których pełno wystawiało grzbiety a po założeniu okularów pełno ich pływało koło pontonu tak samo sporych leszczy i wzdreg, niestety żadnego nie udało się złowić na kule wodną.

Złowiłem tylko kilka małych wzdręg.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Zaplanowane na początek lipca odmulanie zalewu na Wisłoku w Rzeszowie nie dojdzie do skutku. Prywatna firma, która chciała przeprowadzić prace, ma dość przepychanek z ekologami.

Przygotowania do odmulania zalewu w Rzeszowie trwały prawie dwa lata. Po długotrwałych przygotowaniach i uzgodnieniach z organizacjami ekologicznym ustalono harmonogram prac. Na wiosnę ubiegłego roku firma Murpol z Budziwoja uruchomiła na rzece swój refuler i zaczęła wydobycie mułu. Prace chciała wykonać za darmo. Zapłatą miał być materiał, jaki wydobędzie z dna rzeki.

W sierpniu po raz kolejny dali znać o sobie ekolodzy, których protesty wstrzymały prace. W tej sytuacji inwestor zabrał z rzeki urządzenia. Po wyjaśnieniu sprawy, na początku tego roku miejscy urzędnicy próbowali namówić go do powrotu na zalew. Ze względu na rozpoczynający się w marcu, okres ochronny zwierząt, szefowie Murpolu odmówili wznowienia prac. Okazuje się, że na zalew nie zamierzają wejść też w lipcu, kiedy okres ochronny się skończy.

- Mamy już dość przepychanek z ekologami. Zamiast zastanawiać się, czy obrońcom ptaków po raz kolejny nie przyjdzie do głowy przeszkadzać nam w pracy wolimy spokojnie pracować w innych miejscach. Zwłaszcza, że w czasie budowy autostrad zapotrzebowanie na żwir i piasek jest olbrzymie. Dlatego przenieśliśmy się tam, gdzie możemy spokojnie zarabiać pieniądze – wyjaśnia Zbigniew Murjas, szef Murpolu.

Rzeszowscy urzędnicy decyzją biznesmena nie są zaskoczeni. W tej sytuacji zaczęli już szukać nowych pomysłów na czyszczenie Wisłoka.

- Skoro pomysł współpracy z prywatną firmą nie wypalił, to koryto musi oczyścić właściciel zalewu, czyli Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Krakowie. Jesteśmy po spotkaniu z jego przedstawicielami. Umówiliśmy się, że miasto pomoże poszukać możliwości na pozyskanie na ten cel pieniędzy, np. z Unii Europejskiej – mówi Stanisław Homa, dyr. wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miasta Rzeszowa.

Kiedy, czy i skąd takie pieniądze będzie można pozyskać na razie jednak nie wiadomo. Tomasz Sądag, zast. dyr. RZGW w Krakowie potwierdza, że miasto zwróciło się do niego z prośbą o wyczyszczenie zalewu.

- Urzędnicy z Rzeszowa podpowiedzieli nam, gdzie pieniędzy można szukać. Sprawdzamy te możliwości, za ok. dwa tygodnie będziemy mogli powiedzieć na ten temat więcej. Ale sprawa nie jest łatwa. Z zalewu trzeba wyjąć, osuszyć i wywieźć ok. miliona metrów sześciennych namułu. Szacujemy, że trzeba na to ok. 50 milionów złotych. Bez pieniędzy z zewnątrz na pewno takich prac nie będziemy w stanie przeprowadzić – mówi dyr. Sądag.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...

Jakieś dwa tygodnie temu byłem na nocce na zalewie. Złapałem Kilka leszczy w przedziale 40-55cm, kilka mniejszych leszczy, karasia na 38,5cm i trochę płoci i uklei.

W sobotę byłem z dwoma kumplami z forum na pontonie na spina i złapaliśmy kilka kleni, okoni i kolega złapał bolka. Popłynęliśmy za szczupakiem ale jakoś nie chciał brać.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Edytowane przez komandos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Nic nigdy nie zrobią z zalewem który jest komunistycznym, w ogóle niepotrzebnym tworem. Zalew z biegiem czasu będzie coraz bardziej zamulony i będzie się wypłycał i zwężał bo ekolodzy nie pozwolą na odmulenie bo pływają sobie tam kaczki ale te barany nie dojdą do tego ile syfu jest w wodzie przez ten betonowy twór.. Wcześniej zgłosiła się firma która miała odmulić zalew w zamian za wydobyty muł który przetworzyli by na nawóz i wtedy do niczego nie doszło to tym bardziej teraz nic nie zrobią:mad: Tym bardziej Ferenc który kończy już karierę prezydenta i jemu nie w głowie Wisłok tylko budowanie nowych galerii.. Żenada..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie ręce opadają http://rzeszow.gazeta.pl/rzeszow/1,34962,10493735,Powiatowa_rada_z_PRL_u_uniemozliwi_odmulanie_zalewu_.html jak człowiek coś takiego czyta.Czy w tym "dzikim kraju" da się jeszcze coś normalnie i po ludzku zrobić?:mad:.Ktoś ,kiedyś chciał to zrobić za przysłowiowy "muł" to NIE a teraz jak trzeba wyłożyć 50 baniek to TAK.Szkoda słów:mad:.Normalnie republika bananowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 mln na zalew który ma niespełna 40 lat, czyli tylko jeden z kosztów utrzymania tego zalewu to około 1.5 mln zł rocznie! Gdyby to wydać na ochronę środowiska! A wiadomo że i tak się za chwilę zamuli bo wisłok niesie dużo zawiesiny.

Nie bardzo rozumiem jaka jest polityka w utrzymywaniu zalewu, w którym woda wymienia się raz dziennie, bo na pewno nie przeciwpowodziowa. Prądu też nie narobią za 1.5 mln.

Jeżeli, jak pisza autorzy artykułu, jest tam 1.5 mln metrów osadów to zdaje mi się że wody zostało jakieś 300 tys :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj, cztery godziny pływałem za szczupakiem. Brań, jak na lekarstwo w sumie, to tylko dwa:mad:. Jeden pod wymiarowy szczupak i jeden okoń. Ten poranny przymrozek i ta mgła, która "wisiała" do godziny 11, napawały optymizmem, a wyszło jak zawsze.:(

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Poprzedni inwestor, który miał odmulić zalew w zamian za materiał, który pozyskałby w wyniku pogłębiania zrezygnował, po kilku miesiącach oczekiwań na pozwolenie na rozpoczęcie prac. Teraz może okazać się, że ktoś zrobi to za jedyne 50 mln złotych!!! Absurd...

Link do artykułu http://www.resinet.pl/aktualnosci/rzeszow/w-kranach-moze-zabraknac-czystej-wody.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.