Skocz do zawartości

Zalew Rzeszowski


Dzienciol

Rekomendowane odpowiedzi

ja wiem rozumie składki itp. ale chyba każdy widzi jak pzw się zajmuje zalewem i nie tylko? to tylko pomysł można owszem wpuścić gdzie indziej np. sadzawki:) mi chodzi by coś zrobić bo samymi składkami nic nie wskóramy pzw jest od lat takie samo głownie czerpie pieniądze z sprzedaży ryb a jeśli chodzi o zarybienia to chyba każdy sam wie jak jest ostatni rok chyba dał wszystkim do zrozumienia ze szczupakiem jest mizeria wystarczy popatrzeć na galerie i połowy okazów.TO forum już stanowi jakąś siłę, trochę wiary liczy wiec w ilości siła panowie samym czytaniem postów nic nie zrobimy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzystając z ładnego dzionka ,wyskoczyłem razem z kumplem na zalewik w okolice "kajaków".Z braniami różnie,okonie troszkę grymasiły.Czasami kilka dziur i nic a następnie z jednej kilka sztuk.Wymiarowo nie powalały 20-25cm, taki rzeszowski standardzik;) czyli zasada ,że aby połowić grubsze okonie ,na lodzie trzeba być skoro świt albo zostać do wieczora ,nadal obowiązuje;). Odwilż widać nie tylko na zewnątrz ale również w wodzie.Trafiło się również kilka średnich krąpi więc niedługo ruszy płotka i leszcz.Przynajmniej ja tak myślę:D.

Powoli woda zaczyna pokazywać się na lodzie ,szczególnie w miejscach gdzie było sporo wiercone,tak że teraz warto wziąć ze sobą gumiaki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Byłem dzisiaj nad zalewem w rejonie klubu kajakowego i placu zabaw, cisza i spokój. Lód pokrywa cały akwen.

#1- kierunek zapora

#2- kierunek Zwięczyca

#3- w lewo ujęcie widy, w prawo Zwięczyca

#4- widok ogólny

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wiatm! Byłem dzisiaj połowić na zalewie, od strony żwirowni. Zero lodu tylko ujście Strugu jeszcze zamarznięte. No niestety bez efektów. Po drugiej stronie (od strony WSK) namierzyłem fajne miejsce na okonie. W 2 godz. złowiłem 14 sztuk od 17-28cm (boczny trok ) wszytskie rybki wróciły do zalewu. Pozdawiam! :rolleyes:

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Byliśmy wczoraj z @Dziku na zalewie pochodzić za okoniem. @Dziku złapał bardzo ładnego okonia, takiego na 30-32cm. Poza tym mieliśmy kilka brań, w tym dwa czegoś większego. Później pojechaliśmy na chwilę na żwirownię. Ja złapałem okonia na około 15cm, a Dzikowi uciął żyłkę ładny szczupak. Za godzinkę jedziemy powtórzyć wczorajszy dzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dzisiaj udało mi się "zaoszczędzić" kilka godzin czasu w pracy i zamiast siedzieć w domu wybrałem się z kolegą Pikerem na rybki. Z początku coś się nawet działo (2 ukleje, 2 płoteczki, 2 leszczyki i karpik) jednak nasilający się wiatr skutecznie uniemożliwiał obserwację szczytówki. Postanowiliśmy się przenieść na pobliską żwirownię, gdzie dołączył do nas Gochu, jednak nie przyniosło to wymiernych efektów. Aczkolwiek miło jest posiedzieć nad wodą w doborowym towarzystwie :beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nie miałem przekonania do tej wody i nawet dzisiaj siedząc we trzech na rybach tylko mi nie brały, myślałem, że to mój ostatni raz w tym miejscu... Ale los chciał inaczej i pod wieczór szczęście uśmiechnęło się i do mnie w postaci: kilku płotek, leszczyka, uklejek i na deserek wisienka na torcie w postaci pełnołuskiego około 2,5kg na cieniutkim zestawie 0,16mm i przyponie 0,14mm. Krótki ale intensywny hol około 4 minut i ląduje w podbieraku. Może nie olbrzym ale cieszy oko ubarwieniem.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Dziś, jak jeszcze ładnie słoneczko świeciło na zalewie w okolicy wypożyczalni rowerków wodnych łowiłem przez 2 godz. Od 10 do 12, na obrotówkę. Złowiłem małego sandaczyka około 30 cm, oczywiście delikatnie wypuściłem. Było widać żerujące bolenie, ale żaden się nie skusił na moje wabiki :) Woda mętna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...

Byłem dziś ze spinningiem na wysokości wypożyczalni rowerków 1,5 h od 19:30. Okonki brały, co prawda złowiłem tylko dwa, ale brań było kilka i kilka odprowadzeń. Złowiłem też małego szczupaczka 20 cm i sandaczyka - błystka leżała na dnie i gdy poderwałem zagryzł:) Wszystkie rybki na obrotówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.