Skocz do zawartości

Rzeka Strug


lukxes

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, dany_76 napisał:

Mamy już niekończący się od kilkunastu, albo i kilkudziesięciu lat tasiemiec pt. "Pogłębianie Zalewu Rzeszowskiego", teraz zostaniemy uraczeni podobną sagą/tasiemcem z pogłębianiem rz. Strug. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.12.2020 o 11:16, tedi62 napisał:

Mamy już niekończący się od kilkunastu, albo i kilkudziesięciu lat tasiemiec pt. "Pogłębianie Zalewu Rzeszowskiego", teraz zostaniemy uraczeni podobną sagą/tasiemcem z pogłębianiem rz. Strug. 

To chyba dobrze, żeby jak najdłużej odwlec dewastację kolejnej rzeki.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...
  • 2 tygodnie później...

Tak myslalem sobie kiedys o Strugu .Jeszcze jak mieszkalem w Rzezsowie to lubilem tam wyskoczyc doslownie na dwie trzy godzinki i rzeka  obdarowywala nmie w tedy dobrze nigdy nie mowiac nic nikomu czasy juz troszke odlegle bo jeszcze aparatow ani kamer nie bylo w telefonach.

Dzisaj moge tylko napisac ze moj PB ze Strugu to 62,5cm To byly czasy kiedy ekipa spiningistow z miasta liczyla okolo 12 osob.

Zycze wszystkim dobrego tygodnia prywatnie i zawodowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasy wydające sie odległe można przywrócić w mgnieniu oka wystarczy zrobic na zrzuta.pl czy podobnym serwisie zrzutke kasy na zarybienie tej rzeki ponieważ PZW nie zarybia pstrągiem potokowym bo nie istnieje stacja zarybieniowa tego gatunku w poblizu najbliższa pod Krakowem i transport kosztuje chociaz przy duzej ilosci chetnych wędkarzy wydają sie to śmieszne pieniądze za około 1200 zł mozna zarybić wstępnie te rzeke około 1000 szt pstrąga róznej wielkosci od 5 do 20 cm a za nieco wyzsze sumy to juz by ryby sie nie pomiesciły w rzece i tak wydawać by sie odległe czasy wyrosły by na nowo nam przed oczami tak jak to sie dzieje na rzece "dorzecze Parsęty" odebranej od PZW lokalni wędkarze zrobili zrzute i sami zarybili kazdym gatunkiem łososiowatym obecnie padają tam rekordy a wędkarze z Norwegii przyjezdzają tam na ryby hotele pękają w szwach tylu chętnych wędkarzy z całej Polski tam wędkować proces bardzo łatwy do przeprowadzenia i bardzo tani w porównaniu do opłaty PZW 330 zł rocznej.... PZW zarybia tylko głównie jeziora gatunkami mięsiarzy rzeki są wyjałowione do szpiku kości przez zanieczyszczenia kormorany mięsiarzy zwierzyne itp jedyne co mozna dostać w pobliżu to pstrąg tęczowy ale za kase i jeden telefon facet z pod krakowa sam przywozi ryby swoim rybowozem bardzo prosta czynność dziecinnie prosta sprawa problem tylko polega na tym ze jak PZW dowiedziało by sie o zarybieniu strugu to sami ukradli by ryby odłowili prądem na sprzedaż dla swoich ziomków więc jedyna szansa by przywrócic bieg wydarzeń potrzeba od Wód Polski odebrać zwierzchnictwo od PZW i zarybić każdą rybą nawet lipieniem i głowacicą bo to są tanie ryby a czy przezyją czy nie to co to kogo obchodzi grunt zeby było co łowić :lol: i po co płacić za paliwo setki złoty i opłaty za obce okręgi krosno czy nowy sącz jak mozna łowić u siebie po obiedzie codziennie :) a uzbierac kilka set zł ze zrzutki w ciągu roku wydaje sie śmiesznie banalne więc ryb tak na prawde nie ma bo ludzie są leniwi i nie umią negocjować :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla porównania tylko dodam ze u nas jest najdrozsza opłata PZW na całym świecie 330 zł = prawie 100 $ a jesli ktos płaci rózne okregii to juz kosmos a nawet nie odbywają sie zawody przez pandemie a cena dalej ta sama w USA czy w całej Uni Europejskiej opłata wędkarska kosztuje na rok 20-40 dolarów zaleznie od okręgu i ryby są wszędzie a zbiorników mają miliardy naprawde jest co zarybiać i roboty nie brakuje z samolotów zrzucają narybek zeby było szybciej tyle mają roboty a u nas PZW to sie bawi w odławianie a nie zarybianie hahaha :lol: ta kasa PZW to chyba idzie do samego Putina na budowanie willi Putina :lol: A tak serio to ten rejestr to tez tylko w Polsce istnieje kase zamiast na zarybienia daja znajomemu co ma drukarnie na drukowanie rejestrow nie wiadomo po co :lol: jakby to wszystko zesumował i opowiedział jakiemus prostemu murzynowi to by pękł ze smiechu ze w tej Polsce to jest koniec świata nawet w Rosji  nie ma opłat za wedkowanie dla kazdego za darmo rząd ze swoich pieniedzy zarybia lol :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to nie bzdury piękny kawalerze, jeśli nie przyjmą sobie wędkarze tego co pisze do swoich świadomości ta rzeka bedzie bez ryby przez kolejne 10 lat... bo ostatnie zarybienie gdzies miało miejsce w 2009/2010 r śladową ilością ryby :lol: i wtedy sam łowiłem tam pstrągi a nawet w latach 90 tych poławiałem tam pstrągi jak jeszcze PZW nie wiedziało o istnieniu tej rzeki :lol: Należało by oczywiście oczyścić na całym odcinku Strug, ale to juz trzeba mieć pretensje do prezydenta miasta Rzeszowa co robił przez dziesiątki lat cymbał sprzedał sortownie śmieci włoskiej firmie która podnosi tylko cene za wywóz a śmieci lądują w rzece zamiast w kontenerach.... mało tego śmieci są sprowadzane z całej Polski do rzeszowa i utylizowane za kase a mieszkańcy za darmo podtruwani... kiedys łowiłem ryby na wisłoku na ciepłowniczej to z tej spalarni jeden wielki ściek wpada do wisłoka koloru fluo ale sprawe zgłosiłem do Nadzoru Wodnego takze mniejsza o to.... :D  Dziwie sie ze wszystkim podobają sie te zarybienia PZW samym karpiem wszedzie juz do obrzydzenia tych karpii w całym województwie a nie jest to ryba ani sportowa ani kulinarna ani piękna ani szlachetna co najwyzej pogarsza sie stan wód przez nią.... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głowacice w Tyczynie, lipienie w mętnicy. Putin zjadł pstrągi.

 

"zarybić każdą rybą nawet lipieniem i głowacicą bo to są tanie ryby a czy przezyją czy nie to co to kogo obchodzi grunt zeby było co łowić"

"Najdroższa opłata na całym świecie"

"nie istnieje stacja zarybieniowa tego gatunku w poblizu najbliższa pod Krakowem"

"w całej Uni Europejskiej opłata wędkarska kosztuje na rok 20-40 dolarów zaleznie od okręgu i ryby są wszędzie a zbiorników mają miliardy"

Właściwe cały tekst mógłbym wkleić.

Nie mam na razie czasu na merytoryczną dyskusję, choć nie zamierzam też studzić twojego zapału do poprawienia sytuacji. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, halfdanTheBlack said:

Głowacice w Tyczynie, lipienie w mętnicy. Putin zjadł pstrągi.

 

"zarybić każdą rybą nawet lipieniem i głowacicą bo to są tanie ryby a czy przezyją czy nie to co to kogo obchodzi grunt zeby było co łowić"

"Najdroższa opłata na całym świecie"

"nie istnieje stacja zarybieniowa tego gatunku w poblizu najbliższa pod Krakowem"

"w całej Uni Europejskiej opłata wędkarska kosztuje na rok 20-40 dolarów zaleznie od okręgu i ryby są wszędzie a zbiorników mają miliardy"

Właściwe cały tekst mógłbym wkleić.

Nie mam na razie czasu na merytoryczną dyskusję, choć nie zamierzam też studzić twojego zapału do poprawienia sytuacji. 

 

hehe w moich tekstach zastosowałem tez zabieg hiperboli tzw przesadnej przenośni i moje teksty mają na celu nieco wyolbrzymienie niemocy PZW ukazanie ze tylko u nas sie nie da a wszędzie gdzie indziej sie im da. Wiadomo ze głowacica sie nie zmieści w strugu ale jest tak łatwa do pozyskania ze mozna na zyczenie mieć ją dosłownie wszędzie to nie czasy kamienia łupanego tylko XXI w i w całej Polsce jest mnustwo stacji zarybieniowych konkurujących ze sobą ze cena ryb spada więc jaki problem ma PZW zarybiać ? tam na Strugu powinny ryby przeskakiwać mosty hehe a nie jak teraz pustynia Gobi :lol:  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, GoldenCatches napisał:

 ponieważ PZW nie zarybia pstrągiem potokowym  

Nie zgodzę się z tym stwierdzeniem, ponieważ miałem mały udział na jesieni 2020 r w zarybieniu pstrągiem jednej z rzek w okr. rzeszowskim i zostało wypuszczone ok 500 szt, a wiem, że inne podobne rzeki też zostały zarybione. Nie wiem ile szt. w sumie było wypuszczonych i nie wiem też, jak często PZW Rzeszów takie akcje organizowało w ostatnich latach.

A to, że pstrąga nie ma ogólnie? Skąd ma być, jak nie ma on co jeść? Kamienie i muł? Owady i małe rybki typu strzebla wytrute randapem i ściekami przez wszelkiej maści patologię umysłową, to skąd ryby w takiej rzeczce?

 

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, GoldenCatches napisał:

ale to juz trzeba mieć pretensje do prezydenta miasta Rzeszowa co robił przez dziesiątki lat cymbał sprzedał sortownie śmieci włoskiej firmie która podnosi tylko cene za wywóz a śmieci lądują w rzece zamiast w kontenerach.... mało tego śmieci są sprowadzane z całej Polski do rzeszowa i utylizowane za kase a mieszkańcy za darmo podtruwani... kiedys łowiłem ryby na wisłoku na ciepłowniczej to z tej spalarni jeden wielki ściek wpada do wisłoka koloru fluo ale sprawe zgłosiłem do Nadzoru Wodnego takze mniejsza o to...

Kolego pleciesz duby smalone. Od razu widać że o GO nie wiesz kompletnie nic, co najwyżej wydaje ci się. Co do odpadów w Strugu i nad innymi wodami, to nie prezydenta należy winić tylko mieszkańców, a tak naprawdę ich rodziców, za brak wychowania. To niestety jest charakterystyczne dla Podkarpacia - od ulicy Luwr i krzaczki przycięte w ślimaczka, a za domem śmieci zwalone do potoku... Jeżeli o coś można mieć pretensje do byłego prezydenta m. Rzeszowa, to o dopuszczenie, a nawet z tego co pamiętam zabieganie, o kompletnie bezmyślną regulację tego cieku, w tym wycięcie dużej ilości zieleni. To właśnie jest jeden z decydujących czynników wpływających na termikę wody, a w konsekwencji na spadek jej jakości jako środowiska życia. Żeby zarybiać trzeba mieć skąd, czym i przede wszystkim do czego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.03.2021 o 13:23, stig napisał:

Nie zgodzę się z tym stwierdzeniem, ponieważ miałem mały udział na jesieni 2020 r w zarybieniu pstrągiem jednej z rzek w okr. rzeszowskim i zostało wypuszczone ok 500 szt, a wiem, że inne podobne rzeki też zostały zarybione. Nie wiem ile szt. w sumie było wypuszczonych i nie wiem też, jak często PZW Rzeszów takie akcje organizowało w ostatnich latach.

A to, że pstrąga nie ma ogólnie? Skąd ma być, jak nie ma on co jeść? Kamienie i muł? Owady i małe rybki typu strzebla wytrute randapem i ściekami przez wszelkiej maści patologię umysłową, to skąd ryby w takiej rzeczce?

 

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Powiadasz , że byłeś przy zarybianiu pstragiem jednej rzeki i wiesz( ??? ) ,że "podobne rzeki też zostały zarybione" . Gratuluję optymizmu . Mam wobec tego pytanie : dlaczego na stronie ZO nie ma informacji o zarybieniach ? Pozdrawiam .

Edytowane przez andgron
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten kto pisze o zarybieniu rzeki 500 sztukami palczaka (jako pozytyw mający rzucić dobre światło na działalność PZW), musi mieć nieżle zryty beret, tyle to wpuszcza się do oczka wodnego. Wstyd wspominać o takim pseudo zarybieniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.03.2021 o 21:32, tedi62 napisał:

Ten kto pisze o zarybieniu rzeki 500 sztukami palczaka (jako pozytyw mający rzucić dobre światło na działalność PZW), musi mieć nieżle zryty beret, tyle to wpuszcza się do oczka wodnego. Wstyd wspominać o takim pseudo zarybieniu.

100 na 100 .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Informacja o zarybieniu, przy którym byłem, była odpowiedzią na niczym nie podpartą teorię o braku takowych zarybień. Informacje o wszelkich zarybieniach PZW przekazuje z 5 letnim opóźnieniem, więc na razie informacji brak.

A ten, co uważa, że było to z mojej strony rzucanie dobrego światła na ten chory związek, sam chyba ma zryty beret, jeśli doszedł do takiego wniosku i do tego posądza o to innych. :lol:

Ps.  A może to frustracja wynikająca z braku kontaktu z tą szlachetną rybą, spowodowany niekoniecznie  brakiem zarybień? 100/100 :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmmmmmm......................:o:confused:..........ambitne doglądanie i zajmowanie się rz. Strug przyjęło na siebie koło nr.31...........z tego co mi wiadomo, to skończyło się na wbiciu tablicy informującej o początku wód pstrąga i lipienia, a do tematu zarybień zarybień rzeki, w/w koło podchodzi jak do głaskania jeża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.