Skocz do zawartości

Przemyślenia na temat C&R ;)


cichyss

Rekomendowane odpowiedzi

Udowodnić nie chcieliśmy nic. Po prosu zacięła się duża rybka na finezyjny zestaw okoniowy. Zarówno okoń jak i sum wróciły do wody całe i zdrowe. Na pewno lepiej się mają niż usmażone na patelni. Wypuszczane były w pełni sprawności fizycznej. A wyobraźni i świadomości mam więcej niż niektórym (robbox4) się wydaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pięknie. Gratulacje! Super filmik. Na taki zestawik to sam chciałbym mieć tyle adrenaliny podczas holu. Kijek widać mimo delikatności ma moc :)

@robbox4 trochę przesadzasz. Ciekawe co Ty byś zrobił gdybyś podczas łowienia okoni miał przyłów suma. Pewnie ucieszyłbyś się jak dziecko - o ile kij okoniowy by nie strzelił. Łatwo wysnuwać takie wnioski w teorii, bo w rzeczywistości takiego dnia byś długo nie zapomniał. Tu nie ma nic wbrew etyce. Wielkie sumy nieraz przy sprzęcie sumowym holuje się dłużej ;)

Bez przesady.

No chyba że trzeba było przeciąć żyłkę w momencie poczucia dużej ryby - aby się czasem biedna nie zamęczyła podczas holu ;)

Edytowane przez salmo_pike
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widać na filmie, świadomości nie macie co robicie. Szkoda dyskutować. Widać jaki ten sum jest umęczony.

Nie chce tu z wami toczyć wojny, ale następnym razem może pomyślicie nad tym żeby wcześniej uwolnić rybę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do @robbox4 przepraszam "Pana -ETYKA" , to ja holuje tego suma dlatego uważam że powinienem zabrać głos w tej sprawie uważam podobnie jak @salmo_pike że "...trochę przesadzasz. Ciekawe co Ty byś zrobił gdybyś podczas łowienia okoni miał przyłów suma. Pewnie ucieszyłbyś się jak dziecko - o ile kij okoniowy by nie strzelił. Łatwo wysnuwać takie wnioski w teorii, bo w rzeczywistości takiego dnia byś długo nie zapomniał. Tu nie ma nic wbrew etyce. Wielkie sumy nieraz przy sprzęcie sumowym holuje się dłużej

Bez przesady.

No chyba że trzeba było przeciąć żyłkę w momencie poczucia dużej ryby - aby się czasem biedna nie zamęczyła podczas holu..."

Mogłem oczywiście przeciąć żyłkę ( przynęta była głęboko w gardle spinając skutecznie przewód pokarmowy) i pozostawić rybę aby spokojnie w męczarniach zdechła nie mogąc żerować .

Odpowiedz jednak czy tak naprawdę chodzi Ci o długi hol, czy oto że kolega @damien79 popierwsze dał link do filmu z wędką Fenwicka produkowaną seryjnie i o połowę tańszą niż zbudowaną w pracowni która jak widać wytrzymała forsowny hol czy oto że gdy @damien79 szukał wędki kleniowej to zaproponowałeś mu swoje usługi a on z tego nie skorzystał i zakupił wędkę seryjnie produkowaną i umieścił to w dziale " Kupiłem dzisiaj - pochwal się wędkarskimi zakupami " myślę że chodzi o to drugie jeżeli tak to nieładnie. Być może wędka z Twojej Pracowni wyholowała by znacznie szybciej.

Na zkończenie mam pytanie czy z kobietami w sytuacji intymnej postepujesz podobnie jak w swoim poście czyli szybko , szybko i hol na klatę:):eek:

Jeżeli tak to współczuję , kobiecie oczywiście:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zkończenie mam pytanie czy z kobietami w sytuacji intymnej postepujesz podobnie jak w swoim poście czyli szybko , szybko i hol na klatę:):eek:

Jeżeli tak to współczuję , kobiecie oczywiście:D

Z kobietami jak z rybami, nie zawsze bierze jedna:D A wtedy trzeba się śpieszyć:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam że nie potrzebne są twoje głupie komentarze. Pracownia nie ma tu nic do rzeczy. Nie interesuje mnie ze kolega kupił czy nie kupił. Stwierdzam tylko co widzę na filmie.

Proszę nie mieszać wątku o pracowni z wątkiem o kijach fabrycznych.

Kolega Poprosił o wycenę, dostał ja i zakupił to co było mu bardziej odpowiadało lub było w zasięgu jego możliwości finansowych.

Nie wiem po co wspominasz o pracowni? Nie masz innych argumentów?

To że sum miał przynętę głęboko w przełyku jest jakimś argumentem który do mnie przemawia.

Nie wiem ile czasu był holowany, widać z filmu że bardzo długo. Zwracam wam uwagę że ryba była holowana wg. mnie za długo i to jest moje osobiste zdanie z którym macie prawo się nie zgodzić.

A kolega już miesza w tą pracownie, zakupy i bóg wie co jeszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widać na filmie, świadomości nie macie co robicie. Szkoda dyskutować. Widać jaki ten sum jest umęczony.

Nie chce tu z wami toczyć wojny, ale następnym razem może pomyślicie nad tym żeby wcześniej uwolnić rybę.

Myślę że nie ma co dyskutować. Filmik jest po prostu fajny = ciekawy. Jeśli w tym przypadku mowa o męczarni dla ryby to zrezygnujmy w ogóle z łowienia i weźmy się za aparaty a nie za wędkę. Dla każdej ryby, którą holujemy jest to męczące. Przykładów jest mnóstwo i każdy z nas je zna. Ryba wróciła do wody i będzie żyła - to jest najważniejsze. Poza tym o jakiej rybie toczy się dyskusja? Akurat ta ryba to jeden wielki mięsień i na pewno da sobie radę ;)

Jeśli przynęta była tak mocno i głęboko zażarta to większą bezmyślnością jak to piszesz, byłaby Twoja decyzja czyli zerwanie zestawu i pozostawienie jej w rybie.

Wracając do tematu, ten delikatny Fenwick pokazał klasę i na co go stać. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem wszystkie wasze posty i wnioski nasuwają się same. Należy opracować regulamin dla ryb, w którym dokładnie będzie określone jakiej rybie co wolno brać i na jaki sprzęt jak ma reagować by nie popełnic wykroczenia. No bo niby jaki wpływ na to ma wędkujący jak ryba bierze inną przynętę dla niej nie przeznaczoną i łyka ja zbyt głęboko;) A ja jadę nad wodą bo najbardziej rajcuje mnie właśnie walka z rybą. A po walce ryba w 99% wraca do wody. Tak jest w moim przypadku i oby takich było nad wodą jak najwiecej wtedy ryb nam nie zabraknie. Największy problem to kłusownictwo, legalne rybackie odłowy i durnowata gospodarka rybacka. Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do @robbox4 przepraszam "Pana -ETYKA" , to ja holuje tego suma dlatego uważam że powinienem zabrać głos w tej sprawie uważam podobnie jak @salmo_pike że "...trochę przesadzasz. Ciekawe co Ty byś zrobił gdybyś podczas łowienia okoni miał przyłów suma. Pewnie ucieszyłbyś się jak dziecko - o ile kij okoniowy by nie strzelił. Łatwo wysnuwać takie wnioski w teorii, bo w rzeczywistości takiego dnia byś długo nie zapomniał. Tu nie ma nic wbrew etyce. Wielkie sumy nieraz przy sprzęcie sumowym holuje się dłużej

Bez przesady.

Mogłem oczywiście przeciąć żyłkę ( przynęta była głęboko w gardle spinając skutecznie przewód pokarmowy) i pozostawić rybę aby spokojnie w męczarniach zdechła nie mogąc żerować .

Kolega Robert ma zdecydowanie rację. Wiadomo, że przyłowów się nie wyeliminuje były, są i będą ale po takim holu, takiej ryby, takim sprzętem może warto było dla dobra ryby zrezygnować z sesji zdjęciowej i mierzenia jej w łodzi (pontonie). reanimacja na filmie trwała ponad siedem minut bez efektu ile tak naprawdę trwała wiedzą tylko "łowcy". Jest duże prawdopodobieństwo poważnych szkód w organizmie tej ryby. I jeszcze pytanie dlaczego jak ktoś na forum zwraca uwagę na niewłaściwe traktowanie ryby jest atakowany przez "śniętą inkwizycję".

Edytowane przez rapala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba powinien być nowy wątek dla kontynuacji tego tematu ;) więc może część przenieść?

Większość z nas (mam nadzieję) łowi dla hobby a nie dla mięsa, więc po co super wędki, ich oferta, pracownie wędkarskie itp? Wziąć jednego porządnego kija i wyciągać te ryby jak najszybciej, aby im się nic nie stało.

Moim zdaniem większość z nas ma nie małą adrenalinę podczas holu - szczególnie lekkimi zestawami. Po to jest masa przeróżnych wędzisk aby to nam sprawiać przyjemność a nie rybie i taka jest prawda. Kupujemy wędki delikatne aby delektować się holem ryby, jak również tym aby ta ryba nie spadała nam z kija. Nie wspominając o komforcie łowienia, czułości, itp. Każdy chciałby podnosić swoją poprzeczkę nie tylko w ilości ryb łowionych, ale również doznaniach podczas ich łowienia i holowania.

Zastanawiam się co byłoby lepsze dla ryby: Powrót do wody po wysiłku walki czy też powrót w wielkim szoku po tym jak "rzuciliśmy ją na klatę"? A ile to przypadków mamy że złowi się okonek na wędkę sandaczową, czy też sandaczyka na wędkę sumową, itp. W tedy w większości niestety ryba wręcz wskakuje do łódki czy na brzeg. Też źle dla niej.

Poza tym zapina mi się sumik na delikatną wędeczkę: Gratuluje tym którzy przewidzą co będzie się działo za kilka czy kilkanaście minut, czy się zepnie czy też nie, czy strzeli kij a może żyłka. A może to duży szczupak, który zaraz dojdzie zębami do żyłki. Podbiorę ją czy też zerwie mi się tuż przed tym. Kurcze - najlepiej jak przetnę żyłkę bo jak będzie wykończona to czy przeżyje? No tak, ale może ma tak zażartą przynętę że sobie nie poradzi później i zdechnie? Co robić?

Tym czasem złowiliśmy piękną rybkę, która daje nam tyle emocji na taką wędeczkę że może to i pierwszy i ostatni raz.

A teraz się mądrzymy, bo oglądając to jesteśmy mocni w teorii widząc nie siebie.

A np. za rok, za dwa jedziemy tam łowić okonie czy sandacze, przypominamy sobie że ten biedny sumik tak się męczył a to pewnie on zeżarł te moje kochane okonki i sandacze, które nic nie miały do gadania :(

I koło się zamyka.

Jesteśmy wędkarzami i wydaje mi się że chodzi w tym przede wszystkim o nasze doznania. Podczas łowienia różnie może być i przyłowy są wpisane w wędkarstwo. Jeśli kogoś "boli" to że ryba się męczy podczas holu to może nie to hobby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego przeczytaj jeszcze raz mój post czy się "CZEPIAM" przydługiego holu czy ... BEZNADZIEJNEGO obchodzenia się z rybą po.

PS Admin przenieś te kilaka postów do C&R.

Kolego jak już napisałem ryba przeżyła i na pewno ma się dobrze. Jakby trafiła na normalnego przeciętnego pseudo wędkarza to na pewno zostałaby skonsumowana. Nie wiem czego piszesz beznadziejnego obchodzenia się z rybą po? Nie wiem czy 1 min była na pokładzie. Zrobiłem rybie fotki zamiast ją zjeść. Zresztą robiłem tak przez cały sezon. Wszystkie ryby wypuszczam. Jestem całkowicie radykalnym entuzjastą metody C & R. Ryb jest coraz mniej a wędkarzy coraz więcej. Trzeba je szanować. A jak ktoś traktuje hobby jakim jest wędkarstwo jako metoda zaspokajania pierwotnych potrzeb zabijania to może niech się zastanowi nad zmianą hobby na myślistwo a ryby niech kupuje w supermarketach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja holuje tego suma

A ja gratuluję ci udanego holu tak finezyjnym zestawem. Przyznam, że jeśli bedę mial zamiar zakupić kij na okonia czy pstrąga to wybiorę właśnie taki - gotowy. Niechcący zareklamowales fajną wędkę. Zresztą dożywotnia gwarancja o czymś świadczy. Chyba żadna pracownia w Polsce takowej gwarancji nie udzieli. Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zresztą dożywotnia gwarancja o czymś świadczy. Chyba żadna pracownia w Polsce takowej gwarancji nie udzieli. Pozdr

Dożywotnia gwarancja dotyczy tylko i wyłącznie wad materiałowych. Takie gwarancje ma nawet budżetowy MHX.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Kolego jak już napisałem ryba przeżyła i na pewno ma się dobrze. ...

To Ty tak sądzisz nawet najdelikatniejsze obchodzenie się z rybą nie gwarantuje jej przeżycia choć tak wygląda po wypuszczeniu, a co dopiero po takim długim wyczerpującym rybę holu i do tego jeszcze sesji zdjęciowej. Jest nie istotne, że minutę (w co wątpię) bo o tą minutę (raczej dwie) na powietrzu była za długo. Porozmawiaj z ichtiologami to Ci to wyłuszczą.

... A jak ktoś traktuje hobby jakim jest wędkarstwo jako metoda zaspokajania pierwotnych potrzeb zabijania to może niech się zastanowi nad zmianą hobby na myślistwo a ryby niech kupuje w supermarketach ...

Nie rozumiem tego fragmentu ktoś Ci kazał zabić tego suma do kogo pijesz.

... Chyba żadna pracownia w Polsce takowej gwarancji nie udzieli. ...

Po pierwsze są udzielają gwarancji na wędki wykonane na blankach konkretnych firmy, po drugie pracownie nie są producentami blanków więc jak producent nie daje to i pracownia nie da bo i jak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby nie być posądzony o stronniczość i przynależność do którejś z powstających "frakcji" powiem tak:gratulacje łowcy za udany hol , umiejętności oraz trafny wybór sprzętu ale samo obchodzenie się z rybą pozostawia duży niesmak i ma niewiele wspólnego z C&R.Proszę dokładnie obejrzeć film od 18 min. Myślę ,że dzisiejsza dyskusja jest dzięki tym kilkunastu,(niezamierzonym przez autora )sekundom tego filmiku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracownia nie ma tu nic do rzeczy. Nie interesuje mnie ze kolega kupił czy nie kupił.

Proszę nie mieszać wątku o pracowni z wątkiem o kijach fabrycznych.

Nie wiem po co wspominasz o pracowni? Nie masz innych argumentów?

Właśnie sam ich dostarczyłeś .

Proszę powiedz że Twoje posty i kolegi @Zdzisława Czekały są przypadkowe i nie związane z faktem prowadzenia przez was pracowni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Twoje posty i kolegi @Zdzisława Czekały są przypadkowe i nie związane z faktem prowadzenia przez was pracowni? ...

Sorry o czym piszesz nie ja i nie Kol. Robert poruszył dziwny temat pracowni. Jak poczytasz moje posty to zauważysz, że nie raz nie dwa dawałem wyraz swojej dezaprobaty dla NIEWŁAŚCIWEGO obchodzenia się ze złowionymi rybami i prowadzenie pracowni nic tu nie ma do rzeczy. Rzecz jest w C&R.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracownia nie ma tu nic do rzeczy. Nie interesuje mnie ze kolega kupił czy nie kupił.

Proszę nie mieszać wątku o pracowni z wątkiem o kijach fabrycznych.

Nie wiem po co wspominasz o pracowni? Nie masz innych argumentów?

Właśnie sam ich dostarczyłeś .

Proszę powiedz że Twoje posty i kolegi @Zdzisława Czekały są przypadkowe i nie związane z faktem prowadzenia przez was pracowni?

To co piszesz jest żalosne.

Co ma pracownia do traktowania w ten czy inny sposób ryby? Piszemy konkrety a ty chcesz zdyskredytować pracownie? Jaki masz w tym cel? Przecież nawet nikt z nas nie wspomniał o jakimkolwiek kiju z pracowni a ty wracasz do tego tematu jak by cie coś bolało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego kolega @robbox4 napisał dzisiaj o 19:53 "...Dożywotnia gwarancja dotyczy tylko i wyłącznie wad materiałowych. Takie gwarancje ma nawet budżetowy MHX..."

już po przeniesieniu wątka do działu "Przemyślenia na temat c&r" czy to ma związek z C&R ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego kolega @robbox4 napisał dzisiaj o 19:53 "...Dożywotnia gwarancja dotyczy tylko i wyłącznie wad materiałowych. Takie gwarancje ma nawet budżetowy MHX..."

już po przeniesieniu wątka do działu "Przemyślenia na temat c&r" czy to ma związek z C&R ???

A akurat ten post znalazł sie w złym dziale za co przepraszam, chodziło mi o opis fenwicka (albo ja zle wpisalem albo admin przeniósł)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.