Skocz do zawartości

Zawody spinningowe z cyklu Grand Prix - WKS


Andre

Rekomendowane odpowiedzi

Na zebranie chcę zrobić długopisy, tym razem z adresem internetowym strony koła. By było sprawiedliwie, spróbuję też zmieścić adres strony fishing.lezajsk.pl - wszystko zależy od wykonawcy ma mi dać znać w najbliższym czasie.

To się dobrze wpisze we wsparcie inicjatyw oddolnowędkarskich - myślę.

*

Zwykle domawiam dla siebie też długopisów, bym mógł swobodnie nimi dysponować w ub. roku np. kupiłem sobie ponad 200 długopisów i 100 miarek... i nie mam już ani jednego ani drugiego.... nawet wzoru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze słyszę aby koła sponsorowały wyjazd na zawody. Jedzenie (jak się nie jest na zawodach to też trzeba jeść), akcesoria czy braki w przynętach są również wliczone w zwykłe relaksacyjne wędkowanie a nie tylko w zawody. Te zawody to nie mistrzostwa świata aby się do nich przygotowywać. Wiadomo wcześniejszy wypad daje o 50% większe szanse na sukces. Myślę, że nie ma komu zachęcić do uczestnictwa w zawodach. W swoim kole na spotkaniach nigdy nie słyszałem aby coś wspomnieli o GP Okręgu.

Koła dawały kilka groszy na przynęty czy zanęty, opłacały startowe... Miały obowiązek zorganizować Mistrzostwa Koła i delegować drużynę na Mistrzostwa Okręgu. Kiedy powstał Klub koła poczuły się wolne od obciążeń i NIC nie robią. Zawodnik jeśli chce rywalizować to zapisuje się do Klubu i za własną kasę startuje. Pieniędzy idzie na to masę, a ma się rodzinę, kredyt hipoteczny itp. Zresztą dużo zawodników poodpadało, bo ukształtowała się czołówka, z którą ciężko wygrać icon_wink.gif W spławiku też na GP Okręgu startowało zwykle 10-12 osób... Ludzie mają inne wydatki niż zawody. Zamiast wydać 200-400 zł na zanętę, ochotkę i białe wolą kupić paczkę zanęty za 4,5 zł, pudełko białych czy puszkę kukurydzy za 2 zł i bezstresowo łowić cały dzień icon_lol.gificon_lol.gificon_lol.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do zawodów spławikowych to sie zgadzam, że koszty zdecydowanie większe i dużo trudniej przeskoczyć czołówkę ale wyjazd na spinningowe GP to koszt kilkukrotnie mniejszy a szanse na zajęcie dobrego miejsca zdecydowanie większe. Odpadają tajne mikstury mistrzów i inne duperele. Na GP dwa pudełka z wobkami czy gumkami stykną. Kilka kromek i woda. Na paliwo zrzutka w kilka osób no i 20pln wpisowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już wiele razy pisałem każda sekcja Klubu ma swoją niezalezność, ja zajmuję się spinningiem. System punktowy jest tak ustawiony, że nie ma pewności do ostatnich zawodów - jeśli ktoś regularnie zajmuje jakieś miejsca ma szanse do końca. I zawsze mogą być takie niespodzianki jak w Rzuchowie - tylko jedna osoba złowiła rybę! Co przesądziło o wygranej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wizytówki reklamujące stronę funkcjonują już chyba od października. Obecnie skarbnik Koła ma ich kilkadziesiąt i rozdaje przy opłacaniu składek.

Rozdałem też kilku wędkarzom z Grodziska. Jednak tamtejsi działacze jakoś z tego faktu nie byli zachwyceni odbierając to jako atak na swoją suwerenność. Właściwie całą jesień rozdawałem je wszędzie gdzie się pokazałem. Wielkich efektów z tej działalności nie zauważam.

Są owszem "oglądacze i czytacze" ale większość jakoś ma problemy z napisaniem nawet jednego postu. Niektórych prawie na siłę zmuszam do napisania paru słów.

Jeżeli ktoś by był chętny porozdawać wizytówki w swoich kręgach znajomych to chętnie dam, mam ich jeszcze kilkadziesiąt.

Były chwile że miałem ochotę zostawić to wszystko. Jeszcze parę artykułów i będzie to wyglądało na mój prywatny pamiętnik.

Dobrze że choć forum żyje dzięki WAM!

Tylko apeluję o dyscyplinę. Trzymajcie się tematów i nie twórzcie niepotrzebnie bliźniaczych nowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do zawodów spławikowych to sie zgadzam, że koszty zdecydowanie większe i dużo trudniej przeskoczyć czołówkę ale wyjazd na spinningowe GP to koszt kilkukrotnie mniejszy a szanse na zajęcie dobrego miejsca zdecydowanie większe. Odpadają tajne mikstury mistrzów i inne duperele. Na GP dwa pudełka z wobkami czy gumkami stykną. Kilka kromek i woda. Na paliwo zrzutka w kilka osób no i 20pln wpisowe.

Masz rację Siksa! Ale podlodowe też są prawie bezkosztowe (mormyszki się nie urywają na zaczepach, garść dzokersa na turę jako zanęta), a ludzi też ciężko zachęcić. Co roku startują ci sami icon_sad.gif

Myślę, że dopóki nie będzie wielu zawodów towarzyskich czy lokalnych w kołach nie zachęcimy innych do sportu. Jeśli ktoś postartuje kilka razy w zawodach "o czapkę gruszek" to może załapie bakcyla i zacznie się ścigać w Grand Prix...

Zróbmy ligę dla dzieci. Nawet niekoniecznie należących do PZW. Popularyzacja sportu i wędkarstwa. Może paru przyszłych członków i zawodników wychowamy icon_wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koła mają takie ligo-zawody. Na efekt trzeba jednak czekać. Ci młodzi kończą karierę w chwili ukończenia 14 lat, gdy trzeba mieć już kartę wędkarską. Poźniej cześć z nich wraca do kół jako dorosłe osoby, ale na to trzeba czekać z 10 lat.

*

Miałem kiedyś pomysł by w szkołach podsstawowych i gimnazjach prowdzić kursy na kartę wędkarska (tak jak się robi na kartę rowerową), a później zagwarantować przynajmniej 4 zawody w roku dla takich młodych ludzi. Czyli: masz ukończone 14 lat, masz kartę wędkarską, dopóki nie zakończysz szkoły, możesz brać udział w 4 imprezach wędkarskich w roku. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, myślę, że wiele takich młodych ludzi ostałoby ze sprzętem, który trzeba jakoś zagospodarować. Pewnie cześć też zaczęłaby płacić składki bo 4 imprezy byłoby dla nich za mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest to dobry pomysł. Znów te podatki.

Ale zainspirowałem się i walczę z tematem kursu karty wędkarskiej w gimnazjum. To jest dobry pomysł na godzinę po lekcjach i mógłby być finansowany ze środków samorządów na pracę z młodzieżą.

Z grubasz aplna wyglądałnby tak:

- spotkanie z wędkarzem - SSRyb. - przepisy PZW,

- spotkanie z Policją ogólne przepisy,

- spotkanie z PSR - ustawa o rybactwie rozporządzenia,

- egzamin - pokrywamy koszt karty w Starostwie 10,00 zł, ze środków uzyskanych z 1%.

- zawody wędkarskie, 3-4 razy w roku, finansowane też ze środków gmin, miast.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytaj Staszku strony MEN-u Można by z tego co piszesz zrobić coś ciekawego i ściągnąć trochę większej kasy. Dodał bym do tego jeszcze trochę ekologii i rozpisał bym taki program na parenaście godzin.

Problem tylko w tym, że wymaga to czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, pisząc godzonie po lekcjach mam na myśli taki umowny tytuł. Bo sam zakres mojej propozycji to przynajmniej 5 spotkań po 1-2 godziny. Plus zawody 4 x 2,5 godziny (a licząc przygotowania to nawet wiecej).

Mamy więc lekko licząc 20 godzin.

PS: Wifer, pomóz chłopakom bo nie mogą rozwiązać nowej zagadki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Czytaj tutaj:

ww.pzw.org.pl/1320/mod.php?dir=wiadomosci&file=cascade&id_wiadomosci=11060&id_kategorii=1&opcja=wiadomosc&pozycja=0

Zmiana pogody, czysta woda, faza księżyca? Trudno powiedzieć. Jak piszę w tekście na stronie Klubu ryby brały tylko koło mostu i tam je było widać wogóle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Kierowca już się znalazł. W drodze powrotnej zabiorę się z Tobą i na stacji PKS w Łańcucie mnie wyrzucisz bo wracam na własną rękę. Chyba, że któryś z zawodników będzie wracał w stronę Rzeszowa to się z nim zabiorę. Dzięki za info. Do zobaczenia jutro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawody z tych bardziej udanych. Ryby dobrze współpracowały z większością zawodników. Wiślakowi i mi zabrakło bardzo niewiele do zajęcia nagradzanych miejsc. Ja mogłem mieć komplet boleni jeszcze przed 9 rano (wypiął się) a Wiślakowi spadł 40cm jaź. Panie Stanisławie ma Pan wiadomość prywatną. Nie wiem czy mailowo jesteśmy informowani o dostaniu prywatnej wiadomości, więc informuje o tym tutaj.

PS. Terminarz dalszych zawodów znalazłem, prosiłbym jeszcze o podanie dokładnych miejsc rozgrywania zawodów. Dziękuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klejne zawody GP:

20.07. - spinnngowe Mistrzostwa Klubu i OKręgu, startować mogą wszyscy klubowicze i reprezentaci z kół.

10.08. - Wisłoka - miesce jeszcze nie ustalone

28.09. - może Wisła w Glinach Małych?

19.10. Wisłok, Chodaczów

Zapraszam też w imieniu Mielca na Puchar Rapali - jedyny warunek: trzeba mieć przynajmniej 3 woblery Rapali i łowimy tylko na "rapale". Zwody w Rzemieniu:

http://www.pzw.org.pl/1320/mod.php?dir=wiadomosci&file=cascade&id_wiadomosci=12588&id_kategorii=1&opcja=wiadomosc&pozycja=0

Oraz na nasz Mamaraton karpiowy 28/29.06. na Ożannie. Szczegóły.

http://www.pzw.org.pl/1295/mod.php?dir=wiadomosci&file=cascade&id_wiadomosci=12286&id_kategorii=1&opcja=wiadomosc&pozycja=0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.