Skocz do zawartości

Zawody spinningowe z cyklu Grand Prix - WKS


Andre

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli mogę miał bym jeszcze jedno pytanie do Pan Stanisława odnośnie zawodów,a mianowicie jeśli nie mogą odbyć się na rzece (np. wysoka woda)to są rozgrywane np.na jakimś zbiorniku,który jest w wykazie wód,a jak wiemy za zbiorniki w tym roku dopłata była 30zł i ja jej nie wnosiłem z kilku przyczyn.I teraz pytanie- np.zawody z cyklu GP- ale woda wysoka i jedziemy na jakiś zbiornik,a ja nie mam opłaconych zbiorników i co nie mogę brać udziału czy w ramach zawodów i dla tego ,że jest to jakieś łowisko zastępcze mogę brać udział nawet jeśli nie mam wniesionej dodatkowej opłaty .Jak to jest ?

Ps.Co do miejsca może miał bym propozycję ale poczekam na odpowiedź na moje pytanie bo wiąże się jedno z drugim właśnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt że łowisz na łowisku zastępczym raczej nie zwolni Cię z obowiązku posiadania stosownych opłat, nawet na zawodach.

Co do miejsc rozgrywania zawodów to te z tego roku wydają się być dobre-oczywiście nie mam na myśli Otałęży. Mozna by zamiast dwóch startów w Dąbrówkach zrobić coś powyżej Rzeszowa np.Babica.

Termin zawodów otwierających sezon mógłby być późniejszy niż w tym roku, biorąc pod uwagę wyniki.A na Sanie było w tym roku GP?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie wiślak napisałeś "raczej"czyli wnioskuje ,że pewny do końca nie jesteś to może poczekam jeszcze na odpowiedź kogoś kto będzie wiedział na pewno-ale dzięki.A tak na marginesie w tym roku było rozgrywane GP na jakimś zbiorniku co potrzebna była ogólna dopłata zbiornikowa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko na zawodach rangi mistrzowskiej to jest możliwe (np. Mistrzostwo koła nie musimy mieć opłaty na daną wodę, zbiornik - ale warunkiem jest posiadanie aktualniej opłaty członkowskiej).

W przyszłym roku opłat typu roczna skłądka nie będzie można przekazywac przez przelewy (np. w innym okregu), ale jednodniowe już tak. Przez analogie opłata 30 zł - to będiz eznaczek? Stawiam znak zapytania bo jeszcze tego nie wiem. W grudniu ma być szkolenie skarbnikow, wybieram się na nie z ciekawości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie za wyjaśnienie Panie Staszku icon_smile.gif czyli wszystko jasne i pewnie nie pozostaje nic innego jak opłacić w przyszłym roku zbiorniki bo na pewno do jakiś zawodów z cyklu GP się przydadzą.Nie będę też ukrywał,że trochę to bez sensu dla mnie ale pojedyncze jednostki się nie liczą ,a czego bez sensu już piszę.Mianowicie niby koszt nie duży jak większość powie(30zł co to jest, o ile nie podniosą)tylko biorąc pod uwagę całość opłat na wody Rz.to już pewnie wyjdzie ok.200zł (nie mam zniżek) ,a dodatkowo opłacam jeszcze Krosno i jak by nie było to pewnie 350zł wyjdzie wszystkiego icon_sad.gif.I jak dawniej bardzo się dziwiłem tym co przestają opłacać składki to teraz jak najbardziej zaczynam ich rozumieć ,przykre ale prawdziwe.Ale ok tonie temat o tym .Jeszcze raz wielkie dzięki icon_smile.gif .Pozdrawiam

Ps.A nie można jakoś to zmienić ,żeby na zawody GP,które odbywały by się na zbiornikach nie wymagać od uczestników tej opłaty ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na to byłaby potrzebna uchwała Zarządu Okręgu. Raczej takiej nie będzie.

Co do składek na 2009, trochę się pozmienia.

I to we wszystkich Okręgach bo ZG ma swój pomysł na składki i go wprowadza u wszystkich. ma być prościej, ale nie wiem czy tak będzie. Są składki człomkwoskie ogólnozwiązkowe i składki członkowksie okręgowe.Ostatnio w WW Kol. Kustusz (kto jeszcze nie wie - to rzecznik prasowy PZW)się produkował na ten temat. I tak u nas będą składki pełne czyli np. u nas na wszystkie wody 140 zł, i skałdki ulgowe: wody górski i nizinne bez zbiorników 110, wszystkie wody nizinne w tym zbiorniki 100, wody nizinne z wyłączeniem zbiorników 70. Jeśli zdecydujecie się na składki "ulgowe" czyli od 110 w dół, to musiecie napisać oświadczenie i złożyć je w kole, że zdecydowaliście się na taką składkę. (Nie wiem czy to wybieg prawny, zabezpieczenie się przed podatkami, czy "zbieranie kwitów" na wędkarza, którego złapie się na wodach innych które ma opłacone - czyli ma za 110 zł a jest na wodahc górskich - podpisałes się w kole gościu więc soprawa jest szybka w sądzie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w sumie to samo co było tylko to oświadczenie śmieszne dochodzi (hehehe).Bo 70zł było na nizinne ,jak się opłaciło górskie w kwocie 110zł to można było wędkować i na nizinnych i na górskich normalka +30zł zbiorniki i dalej mamy 140zł całość (tak jak ma być,to dla prowizji mogli dać coś mniej na wszystkie wody) ,a i wiadomo ,że jak opłacimy 100zł to jest 70zł nizinne i 30zł zbiorniki to w sumie nic nie zmienili .Tylko co to składki "ulgowe" tego trochę nie czaję bo jak od 110 w dół, przecież za 110zł mam opłaconą wodę górską i nizinną to czego jak na górskich mnie złapią to sąd-nie czaje tego trochę ,a co to oświadczenia jakiegoś to przecież każdy wie co opłaca i jak wędkuje ma obowiązek znać regulamin obowiązujący na danym łowisku .

Dobra w sumie będzie jak będzie dziękuję za odpowiedz i szkoda ,że nie ma szans na coś takiego co proponowałem ,bo wychodzi na to ,że Okręg ma zawodników poniekąd gdzieś, jeśli chcesz brać udział we wszystkich GP to opłać zbiorniki i koniec.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze możemy ustalić, że nie robimy zawodów na zbiorniku i jeśli woda nie jest odpowiednia na rzece zawody przekładamy (ale szansa na nowy termin jest wtedy kiepska - mimo wszystko mamy inne zajęcia i raz przyjęty termin daje nam możliwość pogodzenia zawodów z tymi sprawami).

Załóżmy jednak, że z 7 zawodów 3 odbęda się na zbiorniku wtedy wychodzi po 10 zł dopłaty. Może warto zapłacić te 140 złoty i mieć święty spokój. Są też inne zawody otwarte, jak np. Puchar Rapali organizowany przez koło Mielec w Rzemieniu - też na zbiornikach. w szerokiej ofercie zawodów, w tym spinnigowych, zapewnie znajdziesz wiele na zbiornikach (choćby nasze spotkania, najpierw Brzóza Królewska, później Ożanna).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nie ,wcale nie chodzi mi o to ,żeby ustalać miejsca zawodów tylko na rzekach bo tak jak Pan napisał może być to wielki kłopot i przekładanie terminów nie wszystkim spasuje.I owszem zgodzę się z tym ,że jeśli przykładowo 3 razy odbędą się na zbiornikach to koszty są faktycznie niewielkie icon_smile.gif.Co do Rapali to pewnie,że może i się wybiorę tylko z tego co wiem muszę kupić przynajmniej 3 wobki tej firmy żeby móc brać udział (i pewnie tak zrobię) .A co do spotkań forumowych to jak najbardziej postaram się zjawić icon_wink.gif .

Podsumowując : trzeba zapłacić te 30zł i mieć z głowy bo faktycznie może się przydać ,aczkolwiek biorąc pod uwagę samo GP to i tak zostaję przy tym ,że powinno to być zniesione dla zawodników na czas zawodów.

A co do miejsca zawodów to może właśnie zorganizować coś koło Czudca(jest gdzie się zatrzymać- parking nawet obok hotelu w Kaczarnicy przed bramą wjazdową jeszcze ,a i woda jest ładna i zróżnicowana do wyboru do koloru) w razie czego jest zastępczy zbiornik niedaleko Glinianka w Dobrzechowie może nie duży ale coś można połowić na upartego icon_smile.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Dobrzechowa stamtąd tyle samo co Boguchwały pewnie, a glinianka w Boguchwale chyba większa....

Zawody w Czudcu robiliśmy kilka razy. Mam dobre wspomnienia bo ze dwa razy wygrałem i złe bo zgubiłem pudełko z najlepszymi woblerami (większość "jugolki").... ale spoko - znalazłem je, najpierw wycinając pokrzywy w promieniu 20 m - później to miejsce wyglądało jak po lądowaniu UFO. Myślę, że to ode mnie się wzięły kręgi w zbożu...

Z tego co wiem Okręg nie może zdjąć na zawody takiej opłaty - takie są przepisy. Ale sprawdzę to dla porządku i dam znać.

PS: Interesuje mnie takie miejsce na Wisłoku by w zasięgu zawodników była cofka zbiornika w Rzeszowie (koniecznie z kładką na druga stronę).

Wogóle najlepsze są takie miejsca z kładkami.. o ile jest miejsce na zaparkowanie samochodów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem to pierwszą kładką powyżej zbiornika w Rzeszowie jest kładka w Boguchwale. Niestety to miejsce jest tragicznie żenujące pod względem wędkarskim.

Glinianka w Boguchwale to nie glinianka w Boguchwale a w Zwięczycy.

Ciekawą opcją jest możliwość zorganizowania zawodów na zbiorniku w Zwięczycy, ponieważ tuż obok płynie Wisłok, wystarczy przejść przez wał i jesteśmy na miejscu. Ci co wolą zbiorniki zamknięte wędkują na gliniance reszta na Wisłoku. No chyba, że przepisy zabraniają takowej opcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podałem gliniankę w Dobrzechowie bo ona jest praktycznie w mojej mieścinie ,a tak jak pisałem nie wędkuję z reguły na zbiornikach i nie wiedziałem,że jest w Zwięczycy coś większego:).Na Wisłoku w Boguchwale nie łowiłem to nie będę się wypowiadał.

PS.Już teraz będę wiedział jeśli zobaczę jakoś dziwnie udeptane trawy nad wodą , ścięte pokrzywy itp.,że to nie stado goryli się pierd...ło tylko Pan Stanisław szukał czegoś icon_biggrin.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra tak cześto nie gubię sprzętu. Zdarzyło mi się raz w tamtym miejscu i drugi na Dąbrówkach. Gdy w zawodach brała udział córka Zdzicha Gduli, po złowieniu szczupaka (zresztą niemiarowego) tak się darła, że myślałem że się topi - po wskoczeniu do wody (żeby było szybciej) straciłem pudełko z mini-przynętami i to bezpowrotnie bo jak się zorientowałem że go nie am to było późno, utonęło. Jest czego żałować, obrotówki mepasa od rozmiarów 00 do 2-jek, mini woblery wszelkiej maści...

Co do Babicy, i owszem, Babica byłaby dobra, dawno tam nie robiliśmy zawodów. To jest dwa mosty wcześniej od tego głównego, gdzie teraz obok jest stacja benzynowa.

Myślę, że najlepiej to początek maja, bo tam i szczupak jest na wolniejszych odcinkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa mosty wcześniej to będzie Zarzecze icon_biggrin.gif Osobiście to mi się bardziej Babica widzi ale to moja subiektywna opinia. Jesienne zawody można rozegrać w Nowej Wsi zaraz koło zbiornika. Dojazd elegancki, jest kładka, jesienią można przerzucić tony okoni i to nie takich 15cm, trafiają się szczupaki i to przyzwoite, takie 70cm. Sama rzeka bardzo urozmaicona, wolne odcinki poprzeplatane są przelewami. We wrześniu czy październiku roślinność jest tam już bardzo słaba i spokojnie można poganiać po krzakach. Nawet letnie zawody można tam rozegrać. Odcinków z szybką wodą nie brakuje, kleni padłoby na pewno trochę. Są miejsca gdzie spokojnie można brodzić i to na długim odcinku rzeki. A jak komuś nie pasuje to za plecami ma zalew i dużo szczupaków, chodź na spinning są ciężkie do złowienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to może drugi most od Babicy Koloni w stronę Rzeszowa. Pamiętam, że drewniany był...

A Nowa Wieś? To tak jak się na giełdę jedzie od strony Jasionki, czy raczej jednak przy kładce?

Tam była porażka - my się na spinning męczyliśmy 5 godzin, a "gostki" na ujściu rzeczki kasowali na żywca szczupaka za szczupakiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Babicy łowiłem tylko raz.Właśnie koło mostu przy stacji paliw.Faktycznie na wolniejszych odcinkach złowiłem dwa zębate, a kamieniste bystrza wyglądały obiecująco pod względem kleniowym.A napotkany wędkarz rozbudził moją fantazję opowieściami o pięknych pstrągach, które łowił wiosna tuż powyżej mostu.A co do innych mostów w tej okolicy nie mogę się wypowiedzieć bo nie znam tych okolic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam lepszą propozycję. W Rakszawie są takie niewielkie stawki. Roi się tam od okoni. Na 10 rzutów wyciąga się 11 pasiaków. Czasami trafia się również niezły zębolek. To naprawdę rewelacyjne miejsce na GP icon_biggrin.gif

ŻART

Przecież tam nie ma mostów icon_biggrin.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIe masz racji, są i to nawet dwa, co prawda jeden się ostatnio zawalił....;-)Przejście na wyspę i z niej na ścieżkę.

Chesz żeby prezes z Rakszawy zawału dostał, oni walcza o zakaz spinningu jak lwica o młode.

I nie dziwię się im, staw są niewielkie, a nie wszyscy spinningujący mają odpowiedni poziom kultury osobistej...

PS;

za połów na zywca powinna opbowiązywać opłata jak na wody górskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.