Skocz do zawartości

Jak wam minął dziś dzień?


Tomekk

Rekomendowane odpowiedzi

A ja z sąsiadami z bloku skrzyknęliśmy się i odśnieżyliśmy kawał parkingu. Przy tym obalono butelkę Żołądkowej Gorzkiej tradycyjnej i każdemu się chciało robić tylko skończył się śnieg na placu. Nawet przez chwilę przeszła przez nasze głowy myśl, czy nie zabrać się za odśnieżanie sąsiedniego parkingu, bo siły jeszcze były:D i płyny w drugiej butli też...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szukać kolesia co mi furę rozdupcył na parkingu ( tu kolejny plus - był monitoring).

Koko jumbo i do przodu!

aaaa @sewer34 pomysł z woderami super.

Witaj w klubie !

Pewna pani skasowała tył na parkingu blokowym. Dała oczywiście nogę. Na szczęście jeden z mieszkańców porobił zdjęcia. Policja w Rzeszowie momentalnie namierzyła adres. Ciężko było w nocy znależć z policją uciekinierkę gdzieś za Witkowicami. Tłumaczenie pani było najlepsze. "Uciekała z parkingu, bo bała się, że mieszkańcy bloku, którzy widzieli jej poczynania jej wpier...ą". Tacy to ludziska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj kończyłem sezon narciarski. Znów się nie wyspałem bo musiałem wstać o 4:30 żeby dojechać na miejsce o możliwie normalnej godzinie.

Na stoku wyje***łem raz a dobrze :D Nie spodziewałem się dużej muldy i lodu 5 metrów przed bramkami i ratując sytuacje uderzyłem w bandę ochronną, którą to pokonałem bez problemu. Szybując dalej zatrzymałem się na pobliskim parkingu 5 metrów niżej przed maską samochodu, zapewniając przy tym dobrą zabawę publiczności (mowa o narciarzach). O dziwno nic sobie nie połamałem :eek:

Z kolei przy wysiadaniu z gondoli zobaczyłem że nie ma moich nart :confused: Dorwałem gościa który stwierdził, że "se pomylił"

A na koniec wracając już do domu przekroczyłem prędkość o 27km/h i mnie na suszarkę capnęli...

Pozostałe 150 km do domu pokonałem w żółwim tempie (zgodnie z przepisami). Wszyscy wyprzedający mnie, dziwnie się patrzyli :confused:

Kuna, nie darzyło dzisiaj kompletnie. Lepiej było w domu siedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj już pada od kilku godzin :( Jeszcze stary zalega a tu nowego przybywa.Oby potem powodzi nie było czasami:eek: A dzień minął spokojnie dłuuuugi spacerek bo autko nie odpaliło a dostać się trzeba było do punktu "b" a nawet jak by odpaliło to ciężko by było z tego miejsca co zaparkowałem wyjechać bo zwały śniegu blokowały mi wyjazd!!!! Tak zawalone są autka co niektóre!!!!,a potem po dłuuuugim spacerku i dotlenieniu płucek ,przyszedł czas na oglądanie filmów o tematyce wędkarskiej bo na razie tylko to zostaje ,za oknem zima!!!!

post-444-14545027320184_thumb.jpg

Edytowane przez RICARDO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wgl. szkoda gadać co ta zima w tym roku robi ;/ ...ja się już wiosny nie mogę doczekać. ;) już dobie to wyobrażam +30 stopni leżaczek,wędki i piękne słońce ehhh...:rolleyes:! Nie dość ,ze jest jakieś 40cm śniegu to niech jeszcze dowali .. a co tam !. Dość mam tej zimy !.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram. Można by było po pracy wziąć spinning i śmigać na miejskim odcinku Wisłoki albo na odcinku od działek na Woli pod Złotniki. Ewentualnie poodpoczywać w Rzemieniu na stawie 2 przy dwuch gruntóweczkach. Można by było też posiedzieć nad jakąś dziurką w kępie na Wisłoce. Wypić kilka zimnych piwek w gorący dzień. A już nie wspomnę o spacerach po naszych lasach za grzybami. Teraz na razie jak się patrzę za okno to jedyne co się chce to spać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sąsiadka krzywo na mnie patrzy. Zagadała o zimie (kiedy kolejny raz odśnieżałem chodnik), że nie odpuszcza, na co ja odpowiedziałem jej że "jestem już znudzony zimą tak samo jak tematem katastrofy Smoleńskiej". Nie wiem o co babie chodzi, czym jej ubliżyłem? Ale jak mówił imć Onufry Zagłoba - jechał babę szęk. Zależy mi na niej tak samo jak na tym fran...... śniegu.;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiecie co, ja lubię odśnieżać.Jednak zimy też mam już dość. Kropki czekają u tu mrozi i śnieży.

Zawsze pod blokiem moje jednodniowe miejsce parkingowe jest ładnie odśnieżone. Wracam wieczorem z pracy, cholera zajęte. Odśnieżam następne. Odśnieżyłbym cały parking pod blokiem, trochę ruchu w zimie nie zaszkodzi.Tylko sąsiedzi będą się śmiać z tego frajera co im odśnieżył. I tak odśnieżam jedno miejsce w ten sposób aby sprowokować do odśnieżania następnego. Jednak wiele osób łopata parzy, wolą się kopać w śniegu niż ruszyć kilka razy łopatą.Może paliwo jest jeszcze za tanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.