Skocz do zawartości

Rzeka Wisłoka


LukaszZ

Rekomendowane odpowiedzi

W końcu dziś połowiłem przewaliłem dziś ze 20 kleni największy na 43 i tyle samo okoni już dawno się tak nie nałowiłem,widziałem też pod samymi nogami bolki grubo ponad 80cm:eek: Dziś klenie reagowały tylko na żuka wykonanego przez @marekn resztę wobków miały w nosie.

Na jakim odcinku łowiłeś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszy wypadzik w okolice mostu w Mielcu.Ok. 10 szt Okoników:), zero komarów w związku z dość silnym wiatrem prawdopodobnie ich nie było.:DPoza tym udany i miło spędzony wieczór,ale widok regulowanego brzegu nie napawa optymizmem na przyszłość:eek:.Oto parę fotek...

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Edytowane przez RICARDO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dzisiaj w rejonach mostu w Mielcu. Wpadł 1 boleń, 1 kleń i ~20 okoni. Łowiłem na żółtego twisterka z 4 gramową główką. Niestety, na tamie gdzie nie wolno i pływa najwięcej ryb widziałem dzisiaj 5 wędkarzy :confused::mad:

Wszystkie ryby wróciły do wody!

Edytowane przez f4tal
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odwiedziłem dziś z rańca pewien odcinek rybki gryzły extra złowiłem około 30kleni.Dwa pudełka woblerów a wszystkie klenie złowione na robale Marka Nitkowskiego oraz Pawła Zagdańskiego.Oto dwie największe kluski 45 i 50

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszy wypadzik nad wodę -Brzanki współpracowały wyśmienicie:)A oto kilka urokliwych miejscówek...Z odcinków Miejskich.Woda niska:(

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze ma ktoś jakąś teorię gdzie podziały się klenie (te ładne) na Wisłoce? Sytuacja sprzed roku się powtarza i o ile do czerwca złowienie ładnych klusek to nie problem, to od połowy roku rzeka pustoszeje i zostają tylko okonie w ilości hurtowej i miniaturowe kleniki. Dziś to samo. Największy kleń ledwo na wymiar za to okoń co drugi rzut :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie problem tylko Wisłoki, na Wisłoku jest to samo. Przelewy okupują kleniki +/- 20cm a w spokojniejszych miejscach okonie. Kleń jest rybą która musi mieć stabilizacje poziomu wody, niby taka drugi tydzień jest a kleni (tych większych) dalej nie widać. Mam zamiar poszukać ich w głębszych dołkach i rynnach, dam znać jak jakiegoś spotkam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można zaryzykować teorię, że na niżówce płochliwe duże klenie są trudniejsze do złowienia. Dochodzi do tego jeszcze prześwietlenie wody. Ciężko coś ułowić w taką żarówę. Sam od soboty męczę klenie na Wisłoce (króciutki urlop spędzam na Podkarpaciu). Generalnie jak dotychczas nad wodą jestem codziennie (poza wtorkiem), jednak codziennie udaje mi się jakiegoś większego klenika złowić. Na otwarcie złowiłem 40 - wziął już prawie o zmroku na przelewie. W niedzielę też na przelewie na wypuszczonego "smużaka" dostałem rybę 50+ (niestety nie zmierzony ani też nie sfocony). Wobek wypuściłem na ok 80m. Kleń kompletnie nie miał pojęcia o mojej obecności i tu prawdziwa byłaby teoria, że po prostu w lipcu/sierpniu klenie są wyjątkowo ostrożne .. ale w poniedziałek złowiłem klenia 48cm: na obrotówkę spod dzikiej burty (ja stałem na środku rzeki). Branie dosłownie 10-12 metrów ode mnie ok godz. 10:00 gdy temperatura wynosiła chyba z 35 stopni i woda na maksa prześwietlona. Ciężko zrozumieć te klenie. W tym sporcie trzeba mieć chyba trochę farta ;) . W środę na otwarcie jeszcze na półmroku około 4:00 z pierwszego rzutu dostałem koleżkę 46 cm. Potem do około 11:00 już tylko przerzucałem kleniowy drobiazg. Dzisiaj zrobiłem odcinek około 4 km: cztery przelewy. Łowiąc od 04:00 do 16:00 złowiłem chyba ze sto ryb. Większość klenie (kleniki), kilkadziesiąt okoni (jak na Wisłokę niektóre nawet całkiem niezłe (ok 25 cm) i co mi się wcześniej rzadko zdarzało jazie ok 30 cm (kilka sztuk). Największy klenik z dzisiaj: 35 cm - złowiony na przelewie - ale z bocznej odnogi na bardzo płytkiej wodzie.

To tak parę słów ode mnie odnośnie tematu. Pozdr.

PS Fotki wrzucę w niedzielę .. może coś jeszcze ułowię do soboty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj byłem na wisłoce i próbowalem zlowic bolenia ale złowiłem nawet ładnego klenia rzucając woblerem boleniowym (5cm) pod prad i szybko zwijalem trzymajac wędke w górze. Wobler bardzo agresywnie pracował. (dzisiaj sie dowiedzialem że źle łowilem nie dziwie sie że nie wziął boleń)LOL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja sprzed roku się powtarza i o ile do czerwca złowienie ładnych klusek to nie problem, to od połowy roku rzeka pustoszeje i zostają tylko okonie w ilości hurtowej i miniaturowe kleniki. :)

Panowie czy komuś się chce jeść w takie gorąco?Woda na Wisłoce ma temp.25 stopni.Jest już bardzo wysoka temp na rzekę. Rybki w takie gorąco mniej jedzą gdyż metabolizm i przemiana ryby jest wolniejsza.Do tego dochodzi natlenienie.Boleń przy niskim natlenieniu w ogóle przestaje żerować gdyż nie ma nawet sił pływać.Wisła ma ok 23 stopni a boleń zaprzestał żerowania już tydzień temu.Poczekajcie na lekkie ochłodzenie i wszystko wróci do normy;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wisłokę ogolili z drzew więc i woda się szybciej nagrzewa nic dobrego panowie nic dobrego a regulują nadal i tną drzewa i równają brzegi gdzie tu rozsądek....:mad:

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda na Wisłoce ma temp.25 stopni. Rybki w takie gorąco mniej jedzą gdyż metabolizm i przemiana ryby jest wolniejsza.

A to dopiero dziwna teoria. Wszystkie specjalistyczne źródła podają, że metabolizm ryb spada wraz ze spadkiem temperatury wody. A tu odwrotnie, temperatura wody wysoka i metabolizm spada. Bardzo to dziwne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to dopiero dziwna teoria. Wszystkie specjalistyczne źródła podają, że metabolizm ryb spada wraz ze spadkiem temperatury wody. A tu odwrotnie, temperatura wody wysoka i metabolizm spada. Bardzo to dziwne.

Według mnie na aktywność ryb największy teraz wpływ ma ilość tlenu rozpuszczonego w wodzie. Wraz że wzrostem temperatury wody spada ilość tlenu. Procesy samooczyszczania się wód też nie są bez znaczenia, zachodzące dzięki mikroorganizmom, które pobierają tlen wprost z wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.