Skocz do zawartości

kormorany !


andgron

Rekomendowane odpowiedzi

Ja nie bronię kormoranów, bo też przykładają się do zmniejszania populacji, ale zdaję sobie sprawę, że to zaledwie jeden z wielu czynników takiego a nie innego stanu wód jaki mamy dzisiaj. Wodny ekosystem jest bardzo skomplikowanym tworem i jeden brakujący element układanki może znacząco zaważyć na końcowym rezultacie :) Więc gdzie popełniono błąd? Jak dla mnie na każdym kroku. Powiem po raz kolejny, że dopóki nie zaczniemy brać przykładu z krajów zachodnich i nie zaczniemy oddawać rzekom ich dawnych terenów to będzie bida... a bida jest już tak wielka, że powoli przestaje piszczeć. Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę nie rozumie sytuacji. Te ptaki w okolicach Rzeszowa zimą pojawiają się od przynajmniej 3lat, dziwi mnie że jakoś nikt wcześniej ich nie zauważył. Jak do tej pory zawsze w lutym odlatywały zakładam że i tym razem będzie tak samo. Rozumiem rozgoryczenie kolegów choć  kormorany może i skutecznie wpływają na pogłowie ichtiofany ale czy więcej ryb nie ginie zberetowanych przez wędkarzy przez cały sezon niż przez tych kilkadziesiąt ptaków w ciągu +/- 3 miesięcy. Odpowiedzmy sobie jeszcze na pytanie dlaczego jest ich teraz więcej niż ongiś, bo ocieplenie klimatu wydaje mi się tu mocno naciąganą teorią. Jakoś tej zimy mimo mało sprzyjających warunków dla tych niby ciepłolubnych ptaków radzą sobie całkiem sprawnie. Zwróćmy uwagę na to że nasze wody są bardziej mętne w wyniku zanieczyszczeń co ułatwia im łowy. Podobnie jest z krzyżówkami i łabędziami choć tu mechanizm sukcesji gatunku jest nieco inny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kormorany "stołują" się u nas po prostu z powodu "lekkich" zim (ta jest wyjątkiem) - przecież lodu na jeziorze/stawie nie przebiją, a polowanie na rzece pokrytej krą jest mocno kłopotliwe - w ciągu jednej zimy nie zmienią "zasiedziałych" żerowisk.

One muszą jeść ryby aby przetrwać, a my zatruwamy rzeki z głupoty i pazerności - o tępieniu ryb (przez ludzi) na tarliskach nie będę się już rozwodził..

PS

Miło mi, że jeden z kolegów zauważył nieco ironiczny ton jednej z moich wypowiedzi - a tak kontynuując, to już widzę jak "Pan" Prezes zapluwa się na zebraniu sprawozdawczym i podjęciu walki z plagą kormoranów, inicjatywach, których w tej sprawie (w rzeczywistości) nie-podejmuje - i jak zwala na kormorany odpowiedzialność za stan rybostanu w Okręgu - szkoda tylko, że Bareja nie żyje - przypomina mi się ta scena ze zniknięciem parówek w "Misiu"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 6 miesięcy temu...

Odświeżę temat, bo właśnie w najnowszym numerze WW 9/2017 ukazał się ciekawy artykuł dra Andrzeja Kapusty pt. "Co trzeba wiedzieć o kormoranach".

 

Autor przedstawia m.in. wyniki badań naukowców z IRŚ w Olsztynie (prof. T. Krzywonosa) co prawda z 2010 roku, ale dają dobry obraz skali problemu w Polsce.  W 2010 populacja kormorana zjadła ok. 10600 ton ryb. Połowy rybackie w tym roku to 2132 tony, połowy wędkarskie to 5470 ton.

 

No trochę wygrywa kormoran, ale można by pokusić się o remis (raczej trudno zweryfikować dokładnie połowy wszystkich "mięsiarzy", nie wspominając o kłusownikach).

 

Z ciekawostek też średnie rozmiary ryb zjadanych przez kormorany:

" - płoć 12,2 cm,
- okoń 9,5 cm,
- leszcz 16,7 cm,
- lin 20,3 cm,
- szczupak 26,3 cm,
- sandacz 27,3 cm."

 

Zainteresowanych tematem zachęcam do przeczytania całego artykułu, bo jest tam dużo więcej istotnych informacji i statystyk na temat kormoranów w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Temat kormoranów powrócił też w ostatnim numerze Przyrody Polskiej (9/2017) - dotyczy rezerwatu kormoranów "Kąty Rybackie", w którym zamieszkuje ok. 50% całej populacji kormoranów w Polsce, jest to największa kolonia kormoranów w Europie. Wokół tego rezerwatu toczyły się spory (pewnie nadal się toczą, bo kormoranów przybywa) z powodu szkód, które możemy sobie wyobrazić. Zresztą sami autorzy piszą: "Zniszczenia są zauważalne głównie w leśnictwie i zmianie ekosystemów, natomiast największe straty pojawiają się w rybostanie okolicznych wód".

 

Artykuł jest ogólnodostępny na stronie Przyrody Polskiej: https://www.lop.org.pl/we-wrześniowym-numerze-przyrody-polskiej

Wklejam poniżej:

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Edytowane przez Suwek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...
  • 4 tygodnie później...

Trochę nie w temacie, bo nie kormoran, ale jako ciekawostka - czapla modra, która też potrafi połknąć - nam nie grozi, występuję głównie w Ameryce Płn. :) No i etyka, pierwsza rybka pewnie w wymiarze ochronnym ;) 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 4 tygodnie później...
  • 5 miesięcy temu...

Widząc ten plakat, odrazu kontakt do znajomego, który działa trochę w tamtym okręgu. Wyszło na to, że to akcja marketingowa żeby ładnie wyglądało w oczach wędkarza. Chociaż nie można powiedzieć bo będąc na występach gościnnych widać większy potencjał w wodzie w porównaniu do naszych wód. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.