Skocz do zawartości

Rzeka San


Oktawian

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wróciłem właśnie ze Sanu w okolicach Dynowa

a miejscowość nazywa się Nozdrzec .Wstali my razem o 2

nad ranem wszystko my pobrali zeszło do 3 nad ranem

po 3.15 wyjechali my.Zajechali my po 4 coś było

wszystko rozłożyłem woda Średnia ale czysta

Wiozłem feedera i zanętę krzesło podbierak płatki białe

wszystko gotowe wiec już zamoczyłem kija

za 15 minut takie branie ze wędkę ciągnie do wody

Jest brzana ale poszła w kamienie a samemu to ciężko podbierać

Brały świnki 35 ,40 i złowilem 2 pstrągi na grunt na białe

potem kolo 11 zaczeły brać malutkie brzanki mam czy fotki

kolega przyszedł do mnie i wtedy zaciolem brzake tak na 25 cm moze udalo mi sie ją wycignoć zrobil mi fotke

a o to one brzanka ,2pstrągi 40 ,39cm i Swinia 41 cm

nie wiem czemu ten 40 pstrag ma takie palmy

1. Łowienie ryb łososiowatych dozwolone jest wyłącznie na przynęty sztuczne z

uwzględnieniem ustaleń szczegółowych wymienionych w informatorze wód krainy

pstrąga i lipienia, z wyłączeniem pstrąga tęczowego

Z tego co wiem to w Przemyskim a tym bardziej w Krośnieńskim ryby z płetwą tłuszczową łowi się tylko na przynęty sztuczne. Gwarantuję ci, że nie chciałbyś mnie spotkać nad wodą z potokiem w siatce na robaka.........

dla mnie jesteś człowiek skreślony kłusol!!!!!!!!!!!!!

fotki oraz treść posta zostały wysłane w odpowiednie miejsce!!!!

nie pozdrawiam i mam nadzieje nie do zobaczenia kłusolu!!!

Edytowane przez Krzysiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już pisałem o kłusownictwie na naszej stronie.

Chamstwa nienawidzę i chamstwa nie zniosę. Człowieku jak dla mnie jesteś zwykłym chwastem i tyle. Moja irytacja jest tak wielka, że nawet jakbyś był Adamkiem nakopałbym Ci do dupy.

Tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co się przypie******* ryba został wypuszczona bo ja nie lubię ryb jeść ani nikt kto był zemną ryby były żywe wszystkie zostały wypuszczone

ja nie łowie dla mięsa tylko dla przyjemności

A ten pstrąg nie wiem czemu mam plamy

jak go złowiłem miał

wczoraj chanys inaczej ślązk wydarł

brzane 35 cm i Wziął a za 10 minut przyjechał kontrola

i pytała co mamy ja nic nie miałem bo wypuszczam

a Słazoko pytał czemu wypuszcza zęby mu dać te ryby

:(

:(

Oskarżacie mnie o to

ja nie dałem .Ja kocham łowić ryby A nie cierpię kłusoli

Edytowane przez emil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Emil, patrz regulamin http://www.fishing.org.pl/forum/showthread.php?t=362

, załączniki do twojego wczorajszego postu zostały usunięte. Po drugie pisz wyraźniej bo naprawdę momentami ciężko cię zrozumieć, przykład :

Sam nad powiedziałem wczoraj wi bo był kłomnie i wydra

brzane 35 cm i Wziął a za 10 minut przyjechał kontrola

i pytała co mamy ja nic nie miałem bo wypuszczam

a Słazoko pytał czemu wypuszczam mój zęby mu dać

Daję ostrzeżenie, jeszcze jedno i zablokuję konto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam panie adminie ale mnie nerwy

tłuką ze piszą o mnie takie coś

A co mają pisać po przejrzeniu zdjęć przez Ciebie zamieszczonych:mad:?Może powinni ufundować Ci nagrodę a zdjęcia zdobyć I miejsce w konkursie "Najlepsze zdjęcie roku".Masz szczęście że skończyło się tylko na ostrzeżeniu z innego forum prawdopodobnie wyleciał byś z wielkim hukiem!.

Druga sprawa to forma i treść pisanych postów,przecież o tym już było ale Ty ciągle to samo. Czytając to co piszesz ma się wrażenie jakby pisał to aborygen a nie człowiek,który choć w podstawowym stopniu zna zasady gramatyki j.polskiego.Zastanów się jak to świadczy o Twojej miejscowości i ludziach,którzy tam mieszkają?Tylko nie pisz że dzieciństwo miałeś trudne a do szkoły było pod górę a na skołatane nerwy weź Nervosan (w aptece bez recepty).

P O P I E R A M w całej rozciągłości moich przedmówców!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra ja idę odchodzę z forum

proszę Admin usuń mi wszystkie posty

będziecie mieć spokój

Spokojnie nie obrażaj się, koledzy zwrócili ci tylko uwagę - moim zdaniem b. słusznie, postów i konta nie usunę bo może to wpłynąć negatywne na integralność forum. Zastosuj się do reguł panujących na forum i będzie dobrze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że ADMIN powinien zostawić te zdjęcia przy postach Emila jako niepodważalny dowód na jego ewidentne kłusownictwo i późniejsze krętactwo. Bez tych zdjęć chłopiec idzie w zaparte i kilka postów niżej pisze, że ktoś się jego czepia a on ryby wypuścił - żenada!!!

Emil to jednak jeszcze dziecko (14lat) i ja osobiście bym go nie wykluczał z naszego grona.

Niech jednak nam udowodni zmianę swojej postawy (np. zdjęciami jak wypuszcza ładne ryby). Może takie doświadczenie wpłynie na niego pozytywnie i zmieni swoje podejście do wędkarstwa - bo jak na razie to jest zwykłym mięsiarzem który nie pasuje do charakteru naszego forum. Emilu - czekam na Twoje zdjęcia jak uwalniasz ładne ryby - wtedy Twoje ewidentne "potknięcie" puszczę w niepamięć.....udowodnij nam, że jesteś wart tego forum.

Edytowane przez kedar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj na Sanie w Jarosławiu złowiłem 2 klenie ok 30 cm i 2 okonie.miałem na kiju klenia kolosa ale pech chciał że gdy już chciałem go podebrać skur...... mimo zmęczenia chlapnął się na powierzchni i popłynął w siną dal.Miał sporo ponad 50 cm .......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj dzień straszny. W drodze nad San w miejscowości Zabratówka wypadek. Jakieś auto zjechało do rowu i przywaliło poważnie w betonowy mostek. Urwało kola, silnik wypadł, tragedia. Starszy gostek (kierowca) - padaczka, pasażerka (żona kierowcy) - nieprzytomna, auto dymi a ja sam z kobitą i nie wiem co robić. Ale jakoś daliśmy rade.

Nad sanem w okolicach Temeszowa woda ładna, ale klenia nie widać. W wodzie od groma świnki, certy i brzany. Brzana ma gdzieś moje gumki i wobki a i białe robaki sąsiadów też ma tam gdzie moje przynęty. Przy brodzeniu wywaliłem się na śliskich kamieniach i zamoczyłem telefon, dokumenty, siebie i całą reszte:mad: . Na koniec łowienia złało mnie bardziej niż San zatopił i z zerowym wynikiem pojechalem sobie do domku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maksiu Twój zapał do łowienia ryb mnie powala. Ty więcej łowisz niż śpisz. Na początku Strug, Ożanna i Złotka. Teraz San szacunek się należy. Jako, że to mój 700 post na forum to bez nagród się nie obejdzie. Daj Maks na priva swój adres to coś Ci wyśle, podzielisz się z Damianem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We wtorek wieczorem podczas oglądania pierwszego meczu półfinałowego wpadliśmy z kolegą na pomysł, że w środę pojedziemy gdzieś na rybki bo dawno już nie wędkowaliśmy razem. Po meczu wróciłem do domu i sprawdziłem jeszcze szybko sprzęt i poszedłem spać. W nocy obudził mnie deszcz i już od razu pierwsza myśl ze nici z ryb lecz z myślą że przestanie do rana padać, poszedłem dalej spać, wstaje rano i jak się okazuję, dalej pada. Ale ze jeszcze rano musiałem kilka spraw załatwić i zanim wyjechaliśmy było koło 14 padało jeszcze,,, po drodze wstąpiliśmy po kebaba na wynos i pojechaliśmy w kierunku Brzózy Królewskiej. Po dojechaniu na zbiornik przestaje padać.Po rozglądnięciu się do głowy wpadał tylko silnie wiejący wiatr i w ogolę nie było koncepcji gdzie by zrobić stanowisko do wędkowania, stwierdziliśmy że zjemy obiad w postaci kebaba i pomyślimy czy siadamy na zbiorniku czy jedziemy gdzieś indziej. Podczas przekąski wyszedł pomysł że może pojedziemy nad San. Chwila rozmowy i nie zdecydowania.. kebab się kończy i zapadła decyzja jedziemy nad San. Kolega nie zna tamtych okolic i mówi żebym ja prowadził, zgadzam się, jedziemy na Leżajsk a następnie w kierunku Starego Miasta i skręcamy w drogę dojazdowa do Sanu. początkowo wszystko ładnie pięknie nie dużo błota ale do czasu... gdy z małego wzniesienia zjeżdżamy w mała dolinkę i stało się ... zakopaliśmy samochód :P jesteśmy gdzieś wśród pól uprawnych, więc musimy liczyć tylko na siebie. Chyba natura nie chciała abyśmy powędkowali, a tak już nie daleko było... wysiadamy patrzymy na czym aktualnie stoimy wsadzamy najmłodszego i zarazem najlżejszego za kierownicę który dopiero odbywa kurs na prawo jazdy, teraz ma kurs na Off-Road:). Natomiast ja z kolegą staram się wypchać auto, po kilku minutach udało się wyjechać. Docieramy w końcu nad San. Krótkie rozpoznanie terenu: Woda dość brudna lekko podniesiona niesie patyki oraz śmiecie dość dużo komarów po deszczu. Stawiamy na spławiki bo feeder na pewno by się nie utrzymał na takim nurcie. I bawimy się w "przepływankę" od krzaka do krzaka. Próbujemy kukurydze, czerwone robaczki oraz białe robaczki. Początkowo nic nie bierze, gdy już udało się rozmieszać odrobinę zanęty i wrzucić nie duża ilością zanęty pod krzaka zaczęła skubać drobnica. Udało się zaciąć jedna ukleje i na tym wyniki się skończyły. Pomimo tego wyprawa wędkarska dostarczyła dużo emocji i jak się okazuję to po raz kolejny wygrywa z nami natura. Widocznie tak miało być ze od początku utrudniała nam dotarcie nad wodę, pierwsze deszcz potem silny wiatr, błoto a skończywszy na silnym nurcie w "brudnej" rzece. I właśnie dla tego piękne jest wędkarstwo bo nigdy nie możemy się spodziewać co nam natura przyniesie.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Edytowane przez MunieK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MunieK

Ja też miałem dziś jechać na san ale po tym deszczu wszystko się zepsuło

San by się nie podnosił jak by Solina nie zrobiła takiego rzutu jak by miała taki odpływ jak dopływ to san był by w miarę Pewnie będzie trzeba poczekać znów 5 dni lub tydzień

no nic została tylko teraz Wisłoka skocze sobie dziś rowerkiem nad Wisłokę

daleko nie mam 5km

:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam patent na brzanę do zanęty dodać orzechy Włoskie drobno zmielone

dziś próbowałem bardzo dobry wynik nęciłem zaraz przy brzegu

od 9 rano do 1 po południu takie brzanki 34 ,30 a potem od 47 do 50cm

:eek:co chwilę brzane już nie miałem siły z tego

Chciałem zbroić fotkę telefonem to zacząłem robić i brzana mi ogonem walnęła i wpadł do wody :(

Może wie kto co zrobić z zalaną Avila jak ją naprawić gdzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.