Skocz do zawartości

Rzeka San


Oktawian

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj chwilkę na górnym Sanie, kilka pobić dwa niewielkie kleniki bez rewelacji. Ale po drugiej str. rzeki gość legalnie na stołeczku ze spławikiem na przepływankę sobie łowił. Próbowałem krzyczeć, zwrócić uwagę ale miał wszystko w d...ie.

Żeby tego było mało złowił klenika może miał wymiar może nie w łeb i do wora. Zadzwoniłem do PSR, a oni że są w innym rewirze ale na pewno skontrolują to miejsce ale nie dziś... itd. itp.

..że Policja też tam nie pojedzie.... No to jak będzie dobrze.

Ps. Szkoda że nie miałem woderów bo na pewno bym się przeszedł na drugą stronę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wypowiedzi wyżej.. miałem podobną sytuację wczoraj na Sanie w okolicach Lesko, co prawda nie na gorącym ale idąc wzdłuż brzegiem natknąłem się na pudełko z czerwonymi robakami, pierwsza myśl przyniosła woda, ok. Ale postanowiłem je otworzyć i w środku było jeszcze kilka żywych :eek: Do tego pudełko w świetnym stanie, jak ze sklepu... szkoda, że nie bylem tam rano albo w południe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... wchodzę w głębszą płań zakładam obrotówkę... "nic", zmieniam na wahadłówkę... "cisza", wobler? nie... ostatnio nie mam coś do nich szczęścia.. a niech stracę wypróbuję nowy zakup.. długi rzut.. pomalutku ściągam z krótkimi przerwami... nagle "łup", zacinam i cisza przez sekundę... zaczep :D.. ale czy zaczep potrafi tak "szmacić" mój hamulec w tym momencie... "proszę tylko ku..wa nie spadnij".. ląduje w podbieraku całe 50cm :) Z góry przepraszam za zdjęcia i bardzo żałuję, że nie zrobiłem sobie z nim portretu ale chciałem żeby rybka wróciła jak najszybciej do wody.. i na końcu to uczucie jak wyślizguje mi się z rąk i wraca do swojego domu... chwila na uspokojenie oddechu, poskładanie zestawu i postanawiam zejść kilka kroków w dół .. ten sam wobler.. 1,2,3,4 rzut i nic.. nagle znów to niesamowite uczucie i terkot kołowrotka... nie to niemożliwe.. .. chyba jeszcze śnie.. mam go koło siebie, wyciągam podbierak a pstrąg odwraca się i dostojnie odpływa.. no oko +-55cm.. w tym momencie "sen" znika i uświadamiam sobie, że to przecież jego terytorium.. on tu rządzi.. dziękuję Bogu za niezapomniane przeżycia i chwilowe zapomnienie o maturze.. :)

To moja życiówka poprawiona o prawie 13cm :)

P.S wybaczcie za ten sposób pisania ale jeszcze do tej pory nie mogę dojść do siebie :D

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak kolego osobiście dzwoniłem do Rzeszowa pytać o ten odcinek Sanu jak mapka wyszła i powiedzieli że jest

błąd to pytam po co taką mape wypuścili i cisza z ich strony. Także kolego od Dynowa w górę Sanu dopłata Krosno a w dół Przemyśl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrzyłem właśnie kilkanaście minut temu na te wyniki co ja mogę powiedzieć , w sumie to się nie wypowiadam.

Woda na Sanie opadła patrzyłem na pogodynce za tydzień na weekend powinienem być na 100% ,jeśli ktoś reflektuje to zapraszam na wspólne jętkowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak na pewno dosypali po muchowym pucharze Sanu a jak byłem na majówce nad Sanem to widziałem że coś tam rzucali i nawet wiedziałem gdzie stoją z jednego miejsca komplet po 15 min można było mieć ale jak zobaczyłem te wyniki to dorzucili chyba 2 razy tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wystarczy że posiedzę nad Sanem i wypije :beer: a jak się rybka trafi to już jest fajnie.Ciopson jak byś jechał to daj znać połowimy razem ,zależy też od warunków.Wreszcie może i kroku zacznie sezon na Sanie no i złowię pierwszą rybę w tym roku a jak nie to czas przerzucić się na warcaby.Sypali ostro pstrągiem przed muchowymi zawodami bo typ co spał na Łączkach u teściowej też zarybiał .Może coś mi zostanie na za tydzień-bo kręcę już majówki na hakach 6-10.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak jeśli dalej jest 2 turbiny to nie licz na zbiórki, tylko streamer ewentualnie nimfa. Jętka jak i chrust latały i to w dość dużych ilościach w długi weekend ale rybki zbierały mizernie 1-3 wyjścia na dzień statystycznie pod wieczór było troszkę lepiej ale to nie były zbiórki a raczej wyskoki za zdobyczą w postaci owadów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.