Skocz do zawartości

Czarna Sędziszowska


stiff43

Rekomendowane odpowiedzi

Wydaje mi się, że jeszcze masz czas na stawianie wędki nocą na drapieżnika. A to z tego względu, że ze szczupakiem w nocy raczej kiepsko a sandacz i sum pod ochroną. O ile się nie mylę, to okoń kiepsko w nocy bierze... Lepiej przygotuj dwie wędki na białą rybę

Z drapieżników na Czarnej są jeszcze węgorze, klenie, jazie i bolenie, więc potencjalnych celów jest więcej.

Jednak podobnie jak reszta kolegów proponuję zrezygnować z tego trupka aby nie prowokować sandaczy do ataków, niech w spokoju popilnują swych gniazd, żeby było ich więcej w kolejnym sezonie.

PS. Czy ktoś wie czy poziom wody się podniósł na czarnej?

Na Czarnej zawsze się trochę poziom wody podnosi po większych opadach więc tym bardziej teraz, ale myślę że nie będzie to stanowić problemu w wędkowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Razem z Marcinem byliśmy dzisiaj na Czarnej. O wynikach nie wspominam bo spiningowanie w tego typu zbiornikach z brzegu to dla mnie masochizm. Widzieliśmy Gocha w jego "domku nad wodą". Widzieliśmy również tarło karpi, tysiące sztuk wylęgu i ganiającego je 4cm szczupaczka, widziałem również bolenia ok 55cm i w końcu słońce po długiej przerwie. O pani w stroju kąpielowym nie wspominam;) Tymczasem idę schłodzić swoje "perfumy"

Edytowane przez Siksa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Razem z Marcinem byliśmy dzisiaj na Czarnej. O wynikach nie wspominam bo spiningowanie w tego typu zbiornikach z brzegu to dla mnie masochizm.

Hehe ja tez dzisiaj byłem na Czarnej, bardziej w celach turystycznych. Spotkałem tam @Bastusia z Bratko, Siksy na szczęście nie ;) Chwilkę pobawiłem się w masochistę i porzucałem krótkim kijem i kawałekiem blachy do wody z zerowym efektem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka godzin na Czarnej i jeden szczupaczek czterdziestak na złotego Meppsa. Ogólnie ludzi pełno, początkowo miałem nawet problemy z znalezieniem wolnego stanowiska, ale potem wraz z upływem czasu wędkarze powoli się ulatniali i w sumie udało mi się obłowić większość miejscówek, które chciałem spenetrować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj jadąc do Tarnowa, wygospodarowałem półtorej godzinki aby odwiedzić zbiornik w Czarnej i przez chwilę powędkować.Na miejscu okazało się że pudełko z przynętami zostało w domu:mad:ale udało mi się znaleźć w schowku dwa kopyta uzbrojone w główki 7g.Pogoda przed południem była idealna,ale wędkarzy tylko dwóch udało mi się spotkać.Wynik dzisiejszego nieplanowanego wypadu nad wodę, to sandacz w granicach 35 cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisia pierwszy rekonesans na tym zbiorniku od 16 do 21.Łowiących niedużo ale i ryb mało :) Po 18 zaczęły sie jakieś brania i padło 4 karpiki 30-35 cm i jeden leszczyk...i to by było na tyle....ogólnie fajny wypoczynek nad wodą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kolejny już weekend spędziłem na czarnej. Tym razem z nastawieniem na liny i karasie. Częściowo plan wykonany: 4 liny, 2 karasie.... do tego masa karpików, płotek leszczyków. Chyba trzeba zacząć łowić bardziej selektywnie. Następny plan to duża płoć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie spinninguje na Czarnej?:)

Jak to nikt?,pewnie że spininguje:D.Jutro jak Wisłok będzie dalej trącony to właśnie na Czarną pojade potestować zakupione dziś przynęty szczupakowe;) Ostatnio byliśmy z Sixą ale efekty marne,dziubnął mi szczupak na woblera pod nogami ,wyskoczył i sie odpioł miał ze 40cm.Widzieliśmy też Gocha ale nie chcieliśmy mu przeszkadzać bo był z całą familiom ostro zajęty łowieniem:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączam się do pytań na temat węgorza na Czarnej. W jakim miejscu zbiornika najlepiej na niego zasiąść? Mam zamiar wybrać się tam na nockę. Może Gochu zdradzi sekret w którym miejscu jego kolega łapał węgorze?

Edytowane przez maju454
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie spinninguje na Czarnej?

Od trzech dni po kilka godzin na Czarnej próbuję wyciągnąć cokolwiek, ale wyniki żenujące- zero, nie zanotowałem nawet jakiegoś wyraźnego brania. Grunciarzom idzie trochę lepiej, łowią jakieś pojedyncze sandacze i szczupaki. Ogólnie ludzi pełno nie ma nawet gdzie porzucać. Na dłuższą chwilę dam sobie spokój z tym zbiornikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też bez efektu, porzucałem niedługo bo szybko przyszła burza i było po zabawie, dobrze że w miarę szybko ulotniłem się przed nawałnicą, jeszcze kilkanaście minut dłużej i nie dojechałbym do domku :) Droga Rzeszów Lublin w miejscowości Stobierna zalana.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.