Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Wyświetla najczęściej polubioną zawartość w 04/04/20 uwzględniając wszystkie działy

  1. Nie zabijemy wirusa przez niewychodzenie z domu, zwolnimy jedynie jego prędkość rozprzestrzeniania. I o to w tym chodzi. Większość z nas spotka się z nim, część nawet nie będzie nawet o tym wiedzieć - zakazi się i przejdzie bezobjawowo, część niestety nie będzie mieć tak łatwo - trafi do szpitala z powodu chorób współistniejących które wirus potęguje, z powodu obniżonej odporności o której nie wiecie (zła dieta, styl życia, stres itd) czyli te zgony niby zdrowych, nie leczonych na nic ludzi.. W najgorszym wypadku będziesz potrzebował pomocy medycznej, szpitalnej, respiratora.. Powtórzę, w tym wszystkich chodzi o zwolnienie rozprzestrzeniania się tego syfu. Dlaczego? System ochrony zdrowia ledwo zipie. , brakuje wszystkiego.. Wiem bo jestem jego częścią.. Jeśli nie zwolnimy zakażania system ochrony zdrowa padnie, dla większości potrzebujących ludzi braknie zespołów Ratownictwa Medycznego, lekarzy, pielęgniarek. Czemu? Bo sami będą chorzy! Mogą nie mieć objawów, wynik pozytywny nie pozwala im pracować - to chyba jasne. I teraz wyobraźcie sobie że nie robimy nic, nie ma kwarantanny, nikt nie siedzi w domu. Nagle ludzie zaczynają masowo chorować i zatykają wszystkie szpitale i nie ma kto Cię leczyć, nie ma respiratora dla Ciebie, Twojej mamy, taty, siostry, kochanki, brata, dziecka.. Powtórzę, w tym wszystkich chodzi o zwolnienie rozprzestrzeniania się tego syfu i stopniowe leczenie osób które będą tego wymagały. Kończę ten przydługawy wpis i drinka, jutro trzeba wstać na dyżur. Nie oceniam co kto zrobi/piszę, piszę tylko "przemyślenia z frontu wojny". Pozdrawiam! PS. Mnie też wkurza że nie mogę jechać na ryby Mam jeszcze prośbę. Jesteśmy na pierwszej linii w walce z tym syfem. Podczas wzywania karetki informuj dyspozytora medycznego o jakichkolwiek możliwościach (nawet mało prawdopodobnych) kontaktu pacjenta z osobą zarażoną lub potencjalnie zarażoną. Daj nam szansę się zabezpieczyć (ubrać ten śmieszny biały strój, 3 pary rękawiczek, gogle, maskę i to wszystko pokleić taśmą i zalać się potem po 15 minutach będąc w samej koszulce i spodniach). Jeśli wyjdzie że ktoś nie powiedział nam wszystkiego i jest prawdopodobieństwo że mieliśmy kontakt z osobą zakażoną a my się nie przygotowaliśmy trafiamy na kwarantanne.. Nie do domu, do rodziny. Do miejsca wyznaczonego. Czas? Nieokreślony.. Pobierane są badania PACJENTOWI i na podstawie JEGO wyniku jest decyzja czy wracamy do domu/pracy czy siedzimy SAMI zamknięci przez najbliższe tygodnie.. Pomyślcie o tym że prawie codziennie choć jeden zespół rzeszowskiego pogotowia tak kończy.. Pomyślcie o tym że ludzie dalej mają zawały, udary, wypadki.. A nas jest coraz mniej. Nie zanudzam Was już, bądźcie zdrowi i do zobaczenia nad wodą!
    17 polubień
  2. 6 polubień
  3. Dokładnie tak. Wiją się jak węgorze, bo w praktyce chcieliby wprowadzić stan wyjątkowy, ale formalnie tego zrobić nie mogą, bo jest parę interesów do załatwienia, a ten porządek prawny strasznie w tym przeszkadza. @Piotr MaduraTekst bardzo ciekawy
    4 polubienia
  4. Rybki coraz aktywniejsze
    3 polubienia
  5. Dołączam się do prośby kolegi. Ja mam trochę gorzej, bo rzadko kiedy wiem coś więcej o chorym. Najczęściej trafiają prosto z wypadku na stół operacyjny. Dobrze, jeśli Zespól "R" jest w stanie czegokolwiek dowiedzieć się od pacjenta. Potem trzeba ew. liczyć na rozmowę z rodziną! Chyba nas Wszystkich ciągnie na ryby! Musimy przetrwać to wszyscy i najlepiej w zdrowiu! A potem sobie odbijemy!
    2 polubienia
  6. Widząc po temacie "moje tajne łowisko" to wędkarstwo ma się dobrze. Ja też jutro się wybieram i mam nadzieję, że rybka będzie współpracować.
    2 polubienia
  7. Kolejny głos w dyskusji: https://wedkuje.pl/n/rzecznik-czy-mozna-lowic/103286/amp Cóż jednak z konstytucji skoro już od dawna nikt z rządzących nie traktuje jej należycie. Między innymi dlatego ujawnia się teraz rzeczywisty prawny chaos. Stan wyjątkowy bez jego formalnego wprowadzania, niejednoznaczności, zasadne pytania bez odpowiedzi, tworzenie wyjątków od reguły, procedury "z rękawa" i "od czapy".
    2 polubienia
  8. A nad wodą całkiem przyjemnie
    2 polubienia
  9. Wielkie brawa dla Ciebie... Bardzo Cię podziwiam... Życzę szczęśliwych ,,zdrowych,, powrotów do domu... I dziękuję że jesteście... Pozdrawiam...
    1 polubienie
  10. Wędkarstwo to nie sport powiedział P. Piotr. Wędkarstwo jest pasja, spędzeniem wolnego czasu, odpoczynkiem... Skoro nie wolno wyjść w góry, pochodzić po lesie, pojeździc na rowerze, pokopać w piłkę, zagrać w kosza czy tenisa lub w i nny sposób spędzić wolny czas co jest pasja wielu ludzi, NIESTETY i wędkarstwo znało się w tym katalogu. Powie ktoś, że pracuje jako przewodnik wędkarski. W tej samej grupie jest przewodnik wycieczki, fryzjer, hotelarz i wielu innych. Każdemu jest ciężko, ot takie czasy ZOSTAŃ W DOMU. Jeszcze się ołowisz w tym roku jak przyłożysz cegiełkę do tego by to świństwo ujarzmić.
    1 polubienie
  11. A co z pływaniem np. po zalewie rzeszowskim lub innym zbiorniku w Polsce gdzie ani policja lub psr nie mają sprzętu pływającego do kontroli łodzi wędkarskich? Co wtedy grozi wędkarzowi? Czy musi podpłynąć do brzegu celem ukarania? Czy wędkarz oleje sprawę?
    1 polubienie
  12. Epidemia się nie skończy ale te zakazy pewnie tak, zdadzą sobie sprawę że gospodarka długo tak nie pociągnie i wrócimy do normalności. A co do myśliwych to chodzi tu raczej o szkody w rolnictwie którym myśliwi mają przeciwdziałać.
    1 polubienie
  13. Z początku sezonu, na "starego, dobrego" Duszka:
    1 polubienie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.