Skocz do zawartości

Rzeka San


Oktawian

Rekomendowane odpowiedzi

W Słonnym byłem w tym roku kilka razy. W śniegu, deszczu i podczas ślicznej pogody i .... wynik godny pożałowania. Nie miałem nawet kontaktu z rybą! Myślę jednak, że powód podstawowy- to moje małe doświadczenie w połowie pstrąga, bo to on był glównym moim celem wyjazdów do tej miejscowości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Słonnym byłem w tym roku kilka razy. W śniegu, deszczu i podczas ślicznej pogody i .... wynik godny pożałowania. Nie miałem nawet kontaktu z rybą! Myślę jednak, że powód podstawowy- to moje małe doświadczenie w połowie pstrąga, bo to on był glównym moim celem wyjazdów do tej miejscowości.

Kolego @lama, doświadczenie - doświadczeniem, ale moim zdaniem na tym odcinku Sanu jest coraz gorzej z pstrągiem. Nie ty pierwszy wracasz o kiju z tego odcinka. Rozmawiałem ostatnio z kilkoma wędkarzami, którzy często tam wędkują i wyniki mają takie same. Ja sam często wędkuję na tym odcinku i powiem Ci, że pstrąga, to już dawno tam nie widziałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego @lama, doświadczenie - doświadczeniem, ale moim zdaniem na tym odcinku Sanu jest coraz gorzej z pstrągiem. Nie ty pierwszy wracasz o kiju z tego odcinka. Rozmawiałem ostatnio z kilkoma wędkarzami, którzy często tam wędkują i wyniki mają takie same. Ja sam często wędkuję na tym odcinku i powiem Ci, że pstrąga, to już dawno tam nie widziałem.

No to mnie trochę pocieszyłeś @Miko. Bo już pomyślałem, że coś ze mną nie tak.:)Pozostaje nam czekać na lepszy okres na tym fajnym łowisku!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem Koledzy częściową odpowiedż na nurtujące miłośników Sanu pytanie, dlaczego są takie słabe brania w tym roku? Nie wstawiam linka bo nie wiem jak wyglada sprawa z prawami autorskimi. Artykuł ten znajduje się na stronie PZW Krosno i jego tytuł brzmi "Plaga naszych wód". Od siebie dodam, że informację o tej sytuacji przekazał mi miejscowy wędkarz w miejscowości Słonne już w lutym, ale podszedłem do tego sceptycznie. Teraz przekonałem się, że mówił prawdę.:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Mieszkam w Sanoku i od dwudziestu lat wędkuje na Sanie,od czasu do czasu zabiore jakąś rybkę.

Jak teraz na jakimś forum przeczytam, że ktoś zachwala ile to ryb jest w górnym Sanie to się zastanawiam, hmmm...czy w Polsce jest jeszcze jakiś drugi San???

Panowie,od kilku lat sytuacja rybostanu na tym odcinku jest tragiczna, co potwierdzaja wszyscy wędkarze.

I nie mówię tu o pstrągu czy lipieniu, ale także o kleniu, brzanie, szczupaku itd.

Nikt nie kontroluje tego co się w tej wodzie dzieje, a winę za to oczywiście ponosi zarząd.W odpowiedzi na skargi wędkarzy wciskają nam historyjki o kormoranach, z których większość można między bajki włozyć.Bez winy nie są też sami wędkarze, którzy biją w łeb wszystko co się na haczyku zawiesi.A straż rybacka?.... widziałem ich kilka razy tylko na górskich odcinkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z postem Kolegi od a do z. Co do kontroli na górskim Sanie( ale tym od ujścia Hoczewki do ujścia Osławy, bo "prawdziwy odcinek górski", ten powyżej zalewu Solińskiego do granicy BPN nasz zarząd już dawno olał), to nie jest wcale tak kolorowo. Jestem na tej wodzie bardzo często, ale kontrolowany jestem raz, dwa razy w roku i to zazwyczaj w weekend majowy, czasem wcale. Ale nie może być inaczej, kiedy strażnicy albo odławiają lipienie, albo pilnują OS, albo dorabiają na nim jako przewodnicy. Jednak "bańka mydlana" powoli pryska, bo nawet przyjezdni wędkarze coraz częściej mówią o bezrybiu na Sanie, a nie o tej wodzie jako "najlepszej rzece w Europie". Aha kormoranów na tym odcinku( od Hoczewki do Osławy) nie widać, gdyż te ptaki są żarłoczne, ale nie są głupie i z głodu zdechnąć nie chcą.

Edytowane przez marekn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to dla mnie jest dziwne, że wody górskie płaci się tyle kasy a jest może w porywach 10% szansy, że cię skontrolują, gdzie ta cała kasa za opłaty idzie, hmm wydaje mi się, że z 50% związkowcy sobie na wakacje zatrzymują,

nie chce się wgłębiać w ten temat bo mogą wyniknąć kłutnie, ale policzcie sobie ile kosztują wody górskie i ile osób wykupuje to, uzbiera się całkiem poważna sumka, a ryb w wodzie nie widać, z każdym rokiem coraz gożej, a pozwolenia coraz droższe,to jest coś nie tak, ta kasa co my płacimy gdzieś znika a gdzie to każdy wie...

mówie co myśle, bo jak sobie pomyśle 300 zł wydałem na nizinne krosno i rzeszów, i ile osób też tyle wydało, a ryb nie widać, dla mnbie to jest ABSURD, za samą moją opłate można by było 30kg karpia wpuśćić, a jak jest nas na forum ponad 1000 i każdy przynajmniej 150zł na karte wydaje, policzcie sobie ile za to można by było zarybić, a tu PZW wyskakuje z zarybieniami z rzędu 100-200kg na zbiornik hmm, ja bym zaprotestował tej polityce... tak nie może być

Edytowane przez Pittspeed
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej boli to, że jeszcze kilka lat temu (4-7) górnny San, to była naprawdę kapitalna rzeka, teraz zostały piękne widoki. Obecnie całą winę zwala się na kormorany, powodzie, presję wędkarską. Natomiast prawda jest taka, że " góra" jest nieudolna. Mało tego, wędkarzy z kół w Sanoku, Lesku, Zagórzu, Olszanicy, Lutowiskach, którzy zaczęli działać, by ratować tę rzekę, traktuje jak największych wrogów. Chyba chodzi o monopol na " zarządzanie" tą wodą lub to po prostu jest to zwyczjna ludzka mściwość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oni wiedzą wszystko najlepiej, PZW jest nieudolne, za rok zastanawiam się czy warto tą kartę wendkarską opłacać, jeżeli i większość naszej idzie niewiadomo gdzie, a mały procent na zarybienia, wole jakiemuś prywatnemu hodowcy zapłaćić niż im wakacje sponsorować, zresztą nawet bez karty można sobie łazić, szansa że cie złapią to jak by szukali igły w stogu siana, pozdro dla Dziadków

Edytowane przez Pittspeed
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dziś chwile pomachać na Sanem przed Leskiem woda duża ,zimna i szybka.

Ryba wychodziła ok.1,5 godz płynęło bardzo dużo jętki.Zaliczyłem kilka spadów pstrążków w tym lipienia ponad 40 cm -myślałem że pstrąg i kilka pstrążków udało się złowić wszystko na suchara.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Sanie w okolicach Rzuchowa można spotkać wszystkie nizinne drapieżniki. Jednak pdstawową rybą spiningową tej wody jest kleń i okoń.Jest też trochę bolenia,z tym gatunkiem teoretycznie będzie Ci łatwiej,bo często widać jego żerowanie.O dużego szczupaka,sandacza czy suma ciężko,ale się trafia,tylko że trzeba poświęcić tym gatunkom zdecydowanie więcej czasu i cierpliwości.Ciekawsze miejsca to opaski i przykosy.Woda dość ciężka do łowienia i szłu ilościowego raczej nie będzie,ale przy odrobinie szczęścia można coś ładnego trafić.Co do przynęt to dobre są i gumy i

woblery,każdej przynęcie trzeba dać szansę.

Jeżeli byś się tu wybierał to zwróć uwagę na stan wody,najlepiej od 270 w dół.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zapomnij też o maczecie i kompasie szczególnie w lecie bo ścieżki są wtedy tak zarośnięte że można zginąć :)

Ostatnio te rejony były zarybione sumem takim koło 50 cm. Jeżeli więc się taki niemiarek trafi to starajcie się go delikatnie odhaczać i ostrożnie wypuszczać. Niech rosną do rekordowych rozmiarów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj w okolicy niewistki i po zmianie miejsca w okolicach temeszowa, na feederka kilka uderzeń na czerwonego i tyle - nie byłem w stanie w ogóle tego zaciąć. Do tego woda podniesiona i pływało dużo glonów co zahaczało o żyłkę. Konkretnych brań zero:( to było moje rozpoczęcie sezonu:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.