Skocz do zawartości

Rzeka San


Oktawian

Rekomendowane odpowiedzi

Tak jak pisałem wyżej w poście miałem się wybrać w niedziele na bolki, niestety pogoda mi na to nie pozwoliła:( Za to dzisiaj im nie przepuściłem.Zaraz po powrocie ze szkoły udałem się nad San w miejsce gdzie wcześniej pokazywały się rapy.Zaczynam rzucać bez efektu, nagle zobaczyłem uciekającą drobnicę pod brzegiem odrazu wykonuję rzut w to miejsce i jest siedzi.Nie duży ale pierwszy w sezonie 50 cm.Potem udaję się jeszcze w jedno miejsce gdzie też miałem upatrzonego bolenia, drugi rzut i wyjście do przynęty jednak boleń nie uderzył powtarzam rzuty inną przynętą.W około 10 rzucie fontanna wody i jest wiem już że jest większy od poprzedniego, niestety pod samym brzegiem szarpną pyskiem i się wypią.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skusiłem się na wyjazd nad San z feederkiem i zero brań. Co zarzut, postoi chwilę i kupa zieleniny na koszyku lub ciężarku a co za tym idzie na haku. Boleń grasował dosłownie kilka metrów od brzegu i próbowałem go zachęcić do współpracy na spinning ale bez efektu... ale za to była dość ładna pogoda, przyjemnie i ciepło:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jaka sytuacja panuje w okolicach Leska, natomiast w okolicach Dynowa na grunt, spławik i spinning kicha. Od 2 tygodni bez efektów większych, natomiast widać, że boleń żeruje i widzę, że muszkarze mają lepsze efekty, dużo lepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wybrałem się z Kondziem nad San w mojej okolicy.Brań nie mieliśmy zbyt wiele, w sumie złowiliśmy tylko po jednej rybce.Mi udało się skusić 40 cm jazia, natomiast Kondzio wyholował całkiem niezłego bolenia ,60 cm.Nakręciłem krótki film z holu bolka.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak sytuacja z rybą w okolicach Leska?

Tragicznie !!!

Byłem dzisiaj poniżej Hoczewki i w Huzelach, wynik to 5 pstrągów po około 15cm. Poza tym rozmawiałem po drodze z około ośmioma innymi wędkarzami -ku... chu... z taką z wodą(to tak w skrócie co od nich usłyszałem)

Naprawde jest źle i to nie tylko na górskim odcinku.

A lipienia podobno to już prawie wcale nie ma- tak mówią

Mojego klenia też nie ma.

PS:nigdy nie jadłem lipienia

Edytowane przez garrett1350
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dzisiaj na Sanie zapolować na piegusy. Niestety zaliczyłem zero brań, ale w związku z tym, że spędziłem czas brodząc w tej fajnej rzece brak ryb nie popsuł mi chumoru. Poczekam na niższy stan wody oraz na poprawę jej klarowności i wrócę tam...!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eee tak źle to chyba nie jest;) Wczoraj przed południem 2 pstrągi poniżej Postołowa na mokrą. Po południu Huzele - zaczęło wychodzić słońce i ryba zaczęła żerować na powierzchni, wiec na suchą jeszcze dwa pstrągi i lipienia jako przyłów. Oczywiście wszystkie są w dalszym ciągu do złowienia i nie miały 15 cm :). Dzisiaj już na niebie lampa i brania bardziej chimeryczne, ale filiżanka herbaty pod historycznym mostem w Lesku bardzo przyjemna.

Pozdrawiam,

Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedzmy sobie na pytanie dlaczego tak jest, co zrobiliśmy, żeby tak nie było i co zamierzamy zrobić dalej, żeby było jak w raju?

Wkurzają mnie ludzie którzy rzucają ch...mi że ryby nie ma, bo niestety znakomita większość z nich daje rybom po łbie i pakuje do siaty albo jak wyczerpią już limit dzienny to do wodera. Kiedy była rozmowa o limitowaniu wejść na górskie to były protesty, kiedy o no-kill, tak samo. Mamy jedną z najlepszych wód pstrągowych w kraju jeśli nie w europie ale obawiam się że nie zasługujemy na nią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy jedną z najlepszych wód pstrągowych w kraju jeśli nie w europie ale obawiam się że nie zasługujemy na nią.

To są tylko bajki i propaganda ZO Krosno, po najlepszej wodzie pstrągowej w Polsce zostały tylko wspomnienia, tzn. woda została, tylko ryb w niej nie ma. Poza tym uważam, ze nie można oceniać innych wędkarzy, kiedy się ich nie zna. Jeśli chodzi zaś o limit wyjść na wody górskie, to nie dotyczy on tylko Sanu, ale i Solinki, Osławy, Wisłoka, Sanoczka, Myczkowiec i innych mniejszych rzek. Z rzek tych znikli więc wędkarze, którzy tam łowić nie mogą, przez ograniczoną liczbę wejść, a kto się pojawił? Oczywiście kłusole, którzy mają teraz wolną rękę i spokój, bo rzeki są prawie puste. Natomiast straż się jakoś nie pojawiła. Więc limit wyjść to jedna wielka bzdura, nie zmniejszyła się presja na Sanie, a pozostałe wody, znacznie bardziej urokliwe niż tenże San, olano całkowicie, rządzą nimi kłusole.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wkurzaj się bo ryb naprawde jest bardzo mało.

cytat:bo niestety znakomita większość z nich daje rybom po łbie i pakuje do siaty albo jak wyczerpią już limit dzienny to do wodera- to fakt.Ale kilka lat temu można było wyciągnąc

komplet pstrąga i lipienia i ryba dalej była.

Limit wejść na na wody górskie to chamstwo bo np.ja po robocie mam 2-3 godziny by połowić na takiej wodzie i muszę wpisać to w rejestr, a oprócz tego np.jakaś burza lub zero brań co

nie jest teraz rzadkością.A co z wędkarzami którzy mieszkają daleko od wody nizinnej?

no-kill- jestem za!!!!!!!!!!!!!!

cytat:Mamy jedną z najlepszych wód pstrągowych w kraju jeśli nie w europie- chyba mieliśmy!!!!

A co robi zarząd PZW Krosno ?

Edytowane przez garrett1350
sorki za cytaty-uczę się
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.