Skocz do zawartości

OS San Zwierzyń - Hoczewka


Oktawian

Rekomendowane odpowiedzi

Kolego Marku nie stoimy po drugiej stronie muru staram się po prostu pisać zgodnie z moją wiedzą i sumieniem przy czym wystrzegam się niesprawdzonych i niezweryfikowanych (przepraszam za określenie) "plotek" tak dyktuje mi moje doświadczenie życiowe, bo łatwo pomówić, a trudno udowodnić, a i oskarżonym można zostać o pomówienie bez dowodów. Nie ma nic zdrożnego, że strażnik w dzień wolny dorabia po godzinach ubolewać należy, że zdarza się to w czasie pełnienia obowiązków zawodowych to się niestety zgadza.

Edytowane przez rapala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czegoś tu nie rozumiem ? Odcinki specjalne, haczyki bezzadziorowe, not kill, strażnicy pożerający tarlaki, kormorany pożerające pstrągi, wędkarze spinningowi kaleczący ryby, miejscowi łowiący ponad normę, przewodnicy tropiący wszystko co pływa. Kurde ale projekcja..... Czy aby na pewno sami się niepotrzebnie nie nakręcamy. Cały czas będę to podkreślał wystarczy zdrowy rosadek !!! Wędkarstwo to nie karmienie rybek w oczku ?

Łatwo jest jednak przykleić "łatę" czy oskarżyć gorzej udowodnić. Uwielbiam łowić na Sanie, uważam ,że odcinki specjalne być powinny to naturalna równowaga dla rzeki. Po warunkiem ,że nikt tam nie wędkuje nie wszystko jest na sprzedaż Panowie ! :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie. Nie jestem z tamtej okolicy, ale dobro zarówno rzeki jak i wędkarzy leży mi na sercu nie mniej niż Wam.

Po tym co tu wyczytałem mogę powiedzieć tylko jedno - nie ma żadnych konkretów, za to same niejasności. Może najlepszym rozwiązaniem byłoby umówić się na te odłowy oraz wypuszczanie ze strażnikami? Chyba znajdzie się przynajmniej jeden czy dwóch wędkarzy, którzy znajdą na to czas? Obie "strony" powinny być usatysfakcjonowane takim rozwiązaniem, ponieważ mamy wspólny cel i nikt nie lubi być bezpodstawnie oskarżany.

Dodam, że kolega należy do pewnego klubu pstrągowego, opiekują się konkretnymi odcinkami na dwóch rzeczkach i co roku jedzie ponad 500 km, na kilka dni, na odłowy, pilnowanie tarlisk. Traktuje to jako koleżeńskie spotkanie, a i pożytek jest. Czy jesteśmy zdolni tylko łowić, łowić i jeszcze raz łowić? No i czasem, słusznie lub nie, narzekać?

Jako ciekawostka - wszystkie wpuszczane pstrągi przez ten klub są znakowane i... okazuje się, że większość złowionych pstrągów jest nieoznakowana czyli rodzima. Zatem czy zarybianie jest ważniejsze od ochrony tarlisk i eksploatacji łowiska z głową? Co więcej - nie obowiązuje tam zasada no kill, ale większość klubowiczów wypuszcza pstrągi z własnej woli. Wierzcie mi - w tym roku złowiono tam sporo 60+, nie wspominając o 50+ :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Reasumując,byliśmy wczoraj z dolek93 na odcinku specjalnym ,rewelacji nie było ryba słabo wychodziła.Wędkarze łowiący po bokach też bardzo słabo .Dolek zaliczył klenia pod 50 cm , ja dwa pstrągi miarowe w tym jednego ok 45 cm i jednego lipienia ok 42 cm na suchara.Po za tym dużo malutkich pstrągów a wyjścia większych ryb naprawdę sporadyczne .Dziś byłem 4 godzinki na zwykłym odcinku ,ryby pięknie wychodziły a zwłaszcza lipienie ,na prawdę było miło oglądać oczka dużych lipieni.Wyszedł mi piękny lipień ale po zacięciu wygiął mi haka:mad:choć bardzo delikatnie zaciąłem ,haczyk numer 22 .Nie mogłem do siebie dojść po stracie tak wielkiego lipienia,po za tym troszkę krótkich pstrągów jak i lipieni .Jednego kardynała miarowego po wieczór udało i się wyholować .Ogólnie dużo lepiej niż na tym zachwalanym pod niebiosa OS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

olo1 największego lipienia miałem ok godz 18 ,powtórzył wyjście do muchy dwa razy i wtedy mi wyszedł ,zaraz potem miałem jeszcze jedno dobre wyjście ale pudło i dołowiłem jeszcze 3 lipki.Potem ryby kompletnie ignorowały moje muchy i wieczorem złowiłem jeszcze miarowego + jedno dobre wyjście nie zaciąłem.Brania miałem do najbardziej ubogiej muchy z całego pudełka.Zaraz siadam i kręcę takie niby nic na haczyku i troszkę cdc.:beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj cały dzień na OS. Pierwsze kroki w flyfishingu za mną. Co mogę powiedzieć, spodobało mi się :)) Piękne okoliczności przyrody, rybki (chociaż niewielkie). Złowiłem ok 10 pstrągów, kolega dwa razy tyle w tym dwa lipienie. Największe pstrągi ok 30cm. Zabawa niesamowita. Już zacieram ręce na drugą wyprawę :)

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Aby ocenić stan (zasóB) "legendarnej" rzeki San, wystarczy poczytać regulamin JLS:

http://www.pzw.org.pl/pzwkrosno/wiadomosci/66689/61/komunikat_xxix_jesienny_lipien_sanu_2012

Jak ktoś poczyta, jakie metody połowu dopuszczono i jakie ryby będą zaliczane do punktacji, powinien zdać sobie sprawę, że ta rzeka już umarła; a ci którzy o tym decydują, dokładniej ta jedna osoba, przeszła już samą(samego) siebie!!! Wszystkie te pierdoły o najlepiej zarządzanym okręgu PZW w Polsce można o " kant d... " roztłuc.

Może chwytliwsza byłaby nazwa JESIENNA PŁOĆ SANU I OKOLIC ?

Oczywiście nagle, nie wiadomo skąd, w Zalewie Myczkowieckim pojawi się masa( może nawet tona, a kilkaset kilogramów na pewno ) tęczaka-uciekiniera. Przypadek? Z pewnością, przecież potokowiec(ryba szlachetna tak jak lipień) ma okres ochronny, a wszyscy wiemy, że celowe wpuszczanie gatunków obcych do polskich wód jest nieprawne i karalne!

Edytowane przez marekn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Łowiłem w piątek i dziś tj.poniedziałek na odcinku specjalnym.

Kolega zaliczył fajną rybkę w piątek a ja dziś trafiłem 53 cm ,troszkę mną zamiatał...

Dzięki kai za pomoc w podebraniu i zrobieniu zdjęć.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Kroku jak zwykle klasa. Gratuluje pstrągala. Fajnie było Cię poznać na live. ,,My" po naszym spotkaniu pognaliśmy pod Salamandrę jednak wyniki podobne jak w Łączkach, same małe szczury do 25 cm :) Graty raz jeszcze i o następnego:) Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio na Os San trafiłem dwie fajne rybki 54 cm i jego troszkę mnniejszy kumpel.Z paroma dobrymi rybami przegrałem .Fotki wstawię jak będę w domu, na zwyklym odcinku byłem 3 h to miałem jedego małego pstrążka.Woda znów duża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwie rybki z Os z weekendu 54 cm i mniejszy troszkę kolega.Dwa ponad 50 cm zaliczone i gra gitara ,brzęczą struny:beer:

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.