Jump to content

Recommended Posts

Posted

Dzisiaj tj. 24-09-2014r. pożegnaliśmy na starym cmentarzy w Dębicy kol. Pawła Micułę. Zmarł nagle. Był długoletnim prezesem jednego z Dębickich kół PZW. W 100% charytatywny działacz poświęcający swój wolny czas, a często dokładając do działalności nawet dużo więcej niż tylko czas. Jako jeden z nielicznych wraz z również nieliczną grupą zapaleńców chyba jako jedyny do końca walczył o staw w Grabinach. Na względzie miał tylko dobro wędkarskiej braci i jak najlepszy stan naszych łowisk. Znałem się z Pawłem długo, niejednokrotnie spotykaliśmy się nad wodą. Przy okazji spotkań zawsze wyłuszczał swoje plany odnośnie wędkarstwa. Próbowałem go niejednokrotnie odwieść od dla mnie bezsensownej działalności skazanej na porażkę. Bo skoro Zarząd Okręgu (o Zarządzie Głównym nie wspomnę) delikatnie mówiąc olewał sprawę to jakim cudem prezes jednego z kół miał by możliwość coś zmienić. Ale Paweł wierzył, wierzył w swoją działalność i wierzył, że coś zmieni. Mawiał wtedy "trzeba coś robić, bo za kilka lat nie będziemy mieli gdzie zarzucić przynęt". Przyznawał, że jest już zmęczony działalnością i już niejednokrotnie nosił się z zamiarem rezygnacji. Ale trwał do końca. Żegnaj Pawle

Cześć jego pamięci!

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

Privacy Policy