Kontrole wędkarskie

[Marcin]

Od ponad pięciu lat nie byłem kontrolowany na Wisłoku,chłopacy ze straży mają po prostu obcykane łatwe rewiry i rutyna ta sama w kółko macieju czyli ;żwirownia,zalew,wisłok(miejski syfek),Lipie,Czarna Sędziszowska jakieś tam Cierpisze,Kamionki itp.Mam na myśli Wisłok powyżej Rzeszowa na którym jestem bardzo częstym gościem a strożoków tam nima... boją się krzoków czy cuś?

[Piotr Rabczak]

Ja bym się chętnie zaangażował w SSR tylko że kłusownika to ja raczej nie dogonię :D:D, no chyba że się przewróci he he. Drugi rejestr kończę i bez kontroli w tym roku, ale i też nie zauważyłem żeby ktoś ładował do siaty coś niewymiarowego.

[darius88]

Ja bym się chętnie zaangażował w SSR tylko że kłusownika to ja raczej nie dogonię :D:D, no chyba że się przewróci he he. Drugi rejestr kończę i bez kontroli w tym roku, ale i też nie zauważyłem żeby ktoś ładował do siaty coś niewymiarowego.

no to kolego widze cię w szeregach ssryb i zobaczymy jaki bedziesz aktywny wszyscy potrafią tylko kur.. krytykować . zapraszam do ssryb zobaczymy co ludzie zrobicie wtedy .

[domek1995]

Panie Piotrze no bo niewymiarowe to się ładuje do plecaka, wiadra albo bagażnika a nie do siatki

Także panowie ze straży sprawdzajcie co kto ma w plecakach i wiadrach a nie w siatkach.

[darius88]

Panie Piotrze no bo niewymiarowe to się ładuje do plecaka, wiadra albo bagażnika a nie do siatki

Także panowie ze straży sprawdzajcie co kto ma w plecakach i wiadrach a nie w siatkach.

jeszcze nie mam takich uprawnien ale od przyszłego roku może...

[domek1995]

A strażnik może kazać wędkarzowi pokazać mu zwartość plecaka albo wiaderka???

Pytam z ciekawości

Edytowane 21 Grudnia 2014 przez domek1995

[manek_rz]

jeszcze nie mam takich uprawnien ale od przyszłego roku może...

Ooo!

A co to? Wstąpienie w szeregi której służby Kolega planuje?

[manek_rz]

Przepraszam z góry że post pod postem, ale coś mi przyszło do głowy...

Jeśli któryś z Userów ma coś wspólnego z PSR tudzież społecznymi odpowiednikami, to zapraszam na prv odnośnie art. 27c Ustawy wiadomej

[dany_76]

Miałem w niedzielę kontrolę panów strażników na wysokości pieszej kładki z boguchwały na budziwój.nadmieniam że należę do okręgu tarnobrzeskiego który ma podpisane porozumienie w opcji zero na wody górskie i nizinne. Panowie po sprawdzeniu moich dokumentów stwierdzili, że nie mam wklejonego znaczka za 75 zł pozwalającego mi na łowienie w okręgu rzeszowskim. Powiedziałem im że nigdzie w regulaminie nie znalazłem takiego zapisu i o tym nie wiedziałem. Mandatu mi nie dali ale dostałem 7 dni nazalatwienie i wklejenia tego znaczka, bo jak nie to skieruja sprawę do sądu.

Zadzwoniłem dzisiaj na akacjowa i miła pani wyjaśniła mi, ze nie ma żadnych znaczków tylko muszę odebrać pozwolenie na łowienie w okręgu rzeszowskim.

Mam pytanie, w jakim celu jest wydawane to pozwolenie, jaki jest tego sens skoro porozumienie jest zawarte między okregami w opcji zer, bez dopłat. Druga sprawa to panowie strażnicy nie do końca wiedzą jak wygląda pozwolenie dla wędkarzy z innych okręgów. Jest różnica między jakimiś znaczkami a wydanym pozwoleniem.

[dred]

Masz mieć obowiązek przy sobie zezwolenie na wody okręgu Rzeszów znaczka nie musisz mieć, to zezwolenie uprawnia Cie do wędkowania na danej wodzie, gdzie byś nie łowił zezwolenie na dany okręg plus rejestr Cie obowiązuje nawet jak jest porozumienie. Mały przykład okręg Rzeszów ma porumienienie z Zamościem na wody nizinne jadać wędkować np na nizinny odcinek Tanwi trzeba sobie pobrać takie zezwolenie ze strony okręgu Zamość które jest razem z rejestrem, wypełniasz je i tyle plus oczywiście składki opłacone w macierzystym okręgu Rzeszów.

[LordG]

kolego dany_76 masz szczęście, że nie dostałeś podczas kontroli mandatu za chociażby brak wpisu w rejestr.

[dany_76]

Wpisu nie mogłem dokonać ponieważ w rzeszowie nie ma rejestru.

Nawiązując do mojego wpisu, ponawiam pytanie, czy ktoś z drogich forumowiczów orientuje się jaki jest sens ttych pozwoleń skoro porozumienie jest bez dodatkowych opłat?

[LordG]

W pozwoleniu masz też rejestr połowu, po to się go wybiera aby notować połowy. Sam w zeszłym roku wybierałem pozwolenie na okręg Rzeszowski i mam w nim rejestr.

[dred]

W pozwoleniu masz też rejestr połowu, po to się go wybiera aby notować połowy. Sam w zeszłym roku wybierałem pozwolenie na okręg Rzeszowski i mam w nim rejestr.

Tak było do tamtego roku, w tym roku 2015 w okręgu Rzeszowskim nie ma rejestrów, ale zezwolenie powinien wybrać, na ten okręg, każdy wędkarz wybierający się do innego okręgu powinien pobrać ze strony danego okręgu takie zezwolenie + rejestr lub dostać go w siedzibie okręgu albo w punktach opłat.

[LordG]

Przepraszam za wprowadzenie w błąd. Nie wiedziałem, że się tak pozmieniało. Ta informacja przyda również się mi. Dzięki @dred.

[piotrek881]

Znaleziono odznakę społecznej straży rybackiej nr.128!!!!!

[bubu]

Panowie mam takie pytanie: czy wędkując na wodzie która nie jest objęta w wykazie straż wędkarska, społeczna czy państwowa ma prawo mnie skontrolować.

[Krzysiek]

Woda nie objęta jakim wykazem? Bez karty wędkarskiej ( tej białej) nie możesz łowić na żadnych wodach poza prywatnymi. Straż rybacka poza prywatnymi wodami może Cie skontrolować. Do tego wymiary okresy ochronne itp też obowiązują

[bubu]

Panowie chodzi mi o wodę NIE objętą wykazem wód PZW okręgu w Rzeszowie udostępnionych do wędkowania.

[dallasek]

Odławiają kłusowników. OSA w akcji

[ryba7]

https://www.facebook.com/osa.parseta?fref=ts

[elel]

Panowie chodzi mi o wodę NIE objętą wykazem wód PZW okręgu w Rzeszowie udostępnionych do wędkowania.

Właściwie Krzysiek już wszystko wyjaśnił.

Tak obrazowo: jeśli Ty lub jakiś twój znajomy ma na prywatnym terenie prywatny zbiornik wodny - to żadnej straży nic do tego kto tam łowi i w jaki sposób. To samo się tyczy "komercji" wszelkich - to właściciel zbiornika decyduje komu i na jakich zasadach pozwala łowić.

Jeśli natomiast masz na myśli jakąś wodę płynącą, to pamiętaj, że zawsze jest ona dopływem jakiegoś dopływu jakiejś rzeki. Więc nawet jeśli nie jest wymieniona z nazwy w wykazie PZW, to prawdopodobnie łapie się w stwierdzenie "wraz z dopływami".

Jeśli natomiast jakimś cudem znasz kawałek wody, który jest "państwowy" a w wykazie PZW go nie ma, to wtedy nie musisz mieć zezwolenia PZW więc i opłat PZW, ale kartę wędkarską mieć musisz, bo to jet dokument uprawniający do wędkowania na terenie RP.

[art-ski]

jeśli Ty lub jakiś twój znajomy ma na prywatnym terenie prywatny zbiornik wodny - to żadnej straży nic do tego kto tam łowi i w jaki sposób. to właściciel zbiornika decyduje komu i na jakich zasadach pozwala łowić.

Nie tak do końca masz rację. Fakt z wiadomości (zbulwersował sporo ludzi) "rolnik jest właścicielem obszaru rolnego od pokoleń. W jednym miejscu jego areału jest niecka, w której zawsze stoi woda. Są tam ryby przypuszczalnie przyniesione przez kaczki bo zbiornik jest starszy, porośnięty sitowiem i tatarakiem. Kilkaset metrów dalej jest wał płynącej rzeki. Rolnik na swojej ziemi, a tym samym na swoim stawie, za który płaci podatki wędkował, a w siatce posiadał kilka płoci, karasi. Straż wędkarska szła wałem rzecznym i przez lornetki wypatrzyła gostka łowiącego ryby. Reakcja była natychmiastowa, spisali go, ryby zabrali i sprawę o kłusownictwo jako, że nie był wędkarzem skierowali do sądu. Sąd chłopa ukarał, bo w opisie protokołu s.r. było, że ryby mimo, że złowione na stawie chłopa pochodziły (prawdopodobnie) z rzeki przepływającej za wałem, kiedy to rzeka wylała ryby przyp. wpłynęły do stawu". Chłop schorowany po operacjach wyszedł tydzień wcześniej ze szpitala i chciał zjeść zdrową rybkę ze swojego stawu dostał się w tryby polskiej machiny "sprawiedliwości". Nikt go nie uświadomił, że jak idzie na ryby na swój staw to powinien przed idiotami w ramach obrony brać psa, którym tychże idiotów powinien poszczuć. Jakby nie było wleźli na jego ziemię, zestresowali, ograbili i jeszcze ukarali.

[bubu]

Panowie dziękuje za wyjaśnienia.

[pavilion]

witam,

mam pytanie w zezwoleniu 2015 PZW Rzeszów nie mam rejestru na wpisywanie łowiska i ryb ? to jakiś błąd czy ja nie mogę znaleźć ? czy coś mi umknęło i tak ma być