Skocz do zawartości

Rzeka San


Oktawian

Rekomendowane odpowiedzi

Część Muchowego Klubu Sportowego "Oczko" trenowała wczoraj ryby. Pogoda była idealna, praktycznie bez wiatru i słoneczko w ciągu dnia. Ryby żarły bardzo dobrze. W trzy osoby złowiliśmy ponad setkę ryb. Niestety lipień słabo dopisał, chodź zostało złowionych kilka ładnych tymianków. Pierwszy raz łowiłem wyłącznie na nimfę i w końcu zaczęło grać. Szósty wypad z muchówką w ręku i ponad czterdzieści udanych holów spowodowało, że dawno tak zadowolony nie wracałem z wędkowania:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

W sobotę odwiedziłem San w okolicy Leska. Pogoda do wędkowania była super, świeciło słoneczko, praktycznie zero wiatru no i te śpiewające ptaki...normalnie wiosna. W planie miałem obłowić trzy miejscówki, ale skończyło się praktycznie na jednej, dlaczego ?O tym później. Delektując się zimnym napojem obserwowałem co się dzieje nad wodą. Ryby były bardzo aktywne i w rynnach i w szybkiej płytkiej wodzie. Rozpocząłem więc od łowienia na suchary. Kilka wyjść lipieni miałem, ale nie potrafiłem ich zaciąć. Przyłowiłem grubego pstrąga, kilka spadło pod nogami, ale przecież nie o kropka mi chodziło. Zmieniłem więc metodę na "dżenderowanie". Dzień wcześniej ukręciłem kilka mikro nimf z tułowiem z sierści wiewiórki i od tej przynęty zacząłem. Dopiero wtedy zaczęła się jazda!

Pierwszy miarowy lipień wylądował w podbieraku w drugim rzucie, potem kilkanaście pstrągów, potem znowu piękny lipasek i tak w kółko przez prawie cztery godziny. Zrobiłem sobie tylko jedna przerwę podczas której nie mogłem uwierzyć w to co spotkało mnie dzisiaj nad wodą. Na chwilę zmieniłem miejscówkę, aby uniknąć pstrągów, ale bez skutku. Nadal waliły w mikro nimfy jak szalone. Skończyłem więc łowienie, na dzisiej miałem dość. Wszystkie złowione lipienie były miarowe:Di to mnie ucieszyło najbardziej.Co to był za dzień...,a dokładniej MAGICZNE 4 GODZINY!!!!

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym, że na ogólnodostępnym Sanie do pierwszego lutego można chodzić tylko za głowacicą...

I tu się mylisz!!!!PISZESZ NIEPRAWDĘ I WPROWADZASZ LUDZI W BŁĄD!!!Tobie w szczególności wypada znać przepisy jakie obowiązują na danym łowisku. Oczywiście jeżeli przedstawisz konkrety, nie ma sprawy.....:DMam nadzieję, że przedstawisz je wszystkim osobom łowiącym w tej okolicy i nie tylko. Jeżeli nie, to mam nadzieje, że przyznasz się do błędu. Ja z tym nie będę miał problemu(jakby co).

To samo dotyczy usunięcia zdjęcia mojego lipienia, proszę zapoznać się z regulaminem obowiązującym na 2014 rok i wstawienie zdjęcia ponownie, a co z innymi lipieniami z tego roku...jest ok???

Edytowane przez lama
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.