Zawody spinningowe z cyklu Grand Prix - WKS

[piter]

Nono...pierwsza liga.Brawo!

[Siksa]

gratulancie siksa

ps

ale ta twoja skromność ..... czasami powala

Stwierdzam tylko fakty, a to różnica. Jakby zawody były na bitej rybie, to bym skończył po 10 minutach.

[beret]

Ładny wynik - graty .

Łukasz napisz jak rozwiązaliście przedziały długościowe ryb tego samego gatunku i jaka była punktacja oraz swoje spostrzeżenia i sugestie co do rozgrywania zawodów na żywej rybie z miarkami.Oczywiście pytanie kieruję również do innych uczestników wczorajszych zawodów.

[Siksa]

Ryby tego samego gatunku można było zgłaszać co 2cm. Myślę, że jest to minimalny przedział jaki można zastosować. Optymalnie byłoby aby wszyscy zawodnicy posiadali aparaty cyfrowe. Jakość zdjęcia jest wysoka i zawsze można zdjęcie mocno przybliżyć. Jednak u nas z tego co widziałem to kilku zawodników posiadało starsze telefony. Była sugestia aby od następnych zawodów, zrobić przedział co 1cm. Od razu jestem przeciwny, 2cm to minimum. Zastosowaną punktację masz na 25 stronie tego wątku. Proponowałbym również aby pierwszych trzech czy nawet sześciu zawodników obowiązkowo przesyłało zdjęcia złowionych ryb po zakończeniu zawodów do Staszka, w celu weryfikacji. Miarki zrobiliście dobre, są czytelne i zajmują mało miejsca. Dla mnie najgorszy regulamin zawodów na żywej rybie, będzie zawsze lepszy od najlepszego na bitej.

Zaproponowałem, również aby MO przenieść z Rzemienia, bądź wyłączyć część zbiornika, w którym wpada strumyczek do wody. Powodów chyba nie muszę podawać. Na razie padło, że spróbujemy przenieść zawody na Otałęż.

[beret]

Pozwolę sobie wstawić jeszcze jeden cytat do którego mam pytanie:

Co do udziału od drugich zawodów - liczy sie opłata Okręgu Rzeszów (zezwolenie) oraz członkowstwo w Klubie "Podkarpacki" WKS - dowód wpłaty składki.

Były jakieś rozmowy co do tego,a może już jest coś ustalone i zatwierdzone?

[Stanisław Mączka]

Zakładam, że nie ma większych protestów i zawody możemy rozgrywać w takiej formule. Tak więc od następnych zawodów oczekuję, że zawodnicy będą mi okazywać dowód wpłaty składki Klubowej (wystarczy pokazać raz w sezonie ;-).

Siksa ma rację, że trzeba zostawić przedział 2 cm; co podglądnięcia zdjęć, Kolega, który był ze mna na zawodach weźmie swojego laptopa;

dużo telefonów ma już możliwość przekazywania danych, nie powinno być problemów - ostaecznie jak się nie da to można wysłać mms-a do mnie i z mojego telefonu się ściągnie na laptopa. Myślę, że w tej kwestii jeszcze się dopracujemy lepszych rozwiązań.

Ja mam jakiegoś starego Kodaka - też mogę go brać na zawody i pożyczać na ten czas - może i u Koleów coś się znajdzie?

Kupię też jakiś uniwersalny czytnik kart - przyda się do ściągania zdjęć z różnych formatów (kart).

"Dziurka" na początku miarki ma na celu jej zablokowanie np. patyczkiem.

Jestem zadowolony, że nikt nie wziął złowionej ryby. Ciesze się z tego, a było przecież kilka złowionych dużych ryb, w tym szczupak 60 cm. Kolega Porada, który nie miał aparatu złowił pięknego bolenia i też go wypuścił, mimo, że dzięki niemu miałby niezłe miejsce.

[Stanisław Mączka]

I jeszcze jedno, Siksa podeślij mi zdjęcia na [email protected], ok? Dam na stronę.

Pozostałych, którzy złowili ryby też o to proszę.

[beret]

Zakładam, że nie ma większych protestów i zawody możemy rozgrywać w takiej formule. Tak więc od następnych zawodów oczekuję, że zawodnicy będą mi okazywać dowód wpłaty składki Klubowej (wystarczy pokazać raz w sezonie ;-).

Nie mam zamiaru tu jakoś protestować czy szerzyć zamęt ale jaki jest w tym sens?Bo cel chyba dla większości jest jasny.Co Ci przeszkadzają na zawodach ludzi z poza klubu?Proszę o konkretną odpowiedź.

[dred]

Może sobie nazwijcie to Klubowe Spinningowe GPx Okręgu Rzeszów, a nie tak jak teraz bo Ja widzę to ku szybkiemu upadkowi, jeśli będą możliwość mieć tylko start członkowie klubu WKS Rzeszów. Bo możliwość startu powinien mieć każdy który jest członkiem okręgu rzeszowskiego, tak jak było do tej pory jeśli już nie ma tego grilla czy ogniska z kiełbaską to 10 zł co za wody, klubowicze niech już nie płacą tylko z poza klubu i oczywiście nie są brani do głównej punktacji, po prostu startują bo mają ochotę na to. Takie jest moje zdanie jeśli zawierzy się krąg do samych klubowiczów to szybciutko to padnie bo domyślam sie że nie jest ich za wielu w sekcji spinningowej

[Stanisław Mączka]

Hmm, a co Ci zależy wpłacić 50 zł (+20 zł wpisowego) na Klub ? Masz jeszcze potencjalnych 6 startów x 30,00 PLN (stawka przyjęta prze WKS na zawody), to 180 PLN - jesteś 110 zł do przodu?

*

*

Możemy tak zrobić, że osoby spoza Klubu będą płacić 30 zł za start, a nie będą się liczyć do klasyfikacji rocznej i do kadry Okręgu - bo o to chodzi m.in. zgodnie z zasadami przyjętymi przez Kapitanat i Zarząd Klubu liczeni maja być tylko Klubowicze. Jak już pisałem dla wszystkim zrobimy zawody otwarte, może nawet nie raz.

*

Zapytam o to szefa Kapitanatu - bo może być jeszce opcja że, jeśli ktoś mi pokaże dowód wpłaty 30 PLN na konkretne zawody to wystartuje w danych zawodach.

[Stanisław Mączka]

Co do nazwy - zawsze to było spinningowe GP Klubu i Okręgu - Klubu bo startują Klubowicze; Okręgu - bo wyniki GP ustalają kadrę Okręgu Rzeszów, trudno by mieli nasz okręg reprezentować wędkarze z innych okręgów?

[michal85]

a ja mam pytanie co do opłaty:

jesli w tamtym roku miałem zapłacone (70pln) to teraz mam zapłacić 50 czy 70 pln-ów?

ps

a apropos ubiegłego roku to faktycznie byly jaja, ja płaciłem skladke ( tak jak i jeszcze kilku z nas) i miałem to samoi co ci co startowali bez opłaconej składki. i tak w ogóle to ubiegłoroczne zawody MO okregu wygrała osoba z klubu czy nie ?? bo cos mi sie wydaje ze nie ( a lesli nie była w klubie i nie wygrała zawodów w swoim macierzystym kole to jakim cudem startowała w MO) <- ale odrazu zaznaczam ze nie wiem czy zwycięzca był klubowiczem czy moze wygrał cos tam u siebie i mu zarzad fundną MO czy jeszcze coos innego tam było, ja poprostu cos tam od kogoś usłyszalem i mnie to teraz zaciekawiło.

Edytowane 4 Maja 2011 przez michal85

[Siksa]

Wydaje mi się, że jeżeli w zeszłym roku dokonałeś opłaty członkowskiej i wpisowego, to w tym roku płacisz tylko opłatę członkowską. Sam mam taką sytuacje, że nie wiem ile mam wpłacić. Staszek wyjaśni, wpłata będzie dokonana. Mogę zrobić przelew przez internet? Wtedy nie będę miał potwierdzenia. Czy jednak kopnąć się na pocztę? Mam jeszcze jedną sugestię, aby zawodnik w danym roku nie mógł mieć miarki z tym samym numerem. Może oczywiste, ale warto wspomnieć. Zdjęcia wysłałem.

[michal85]

Wydaje mi się, że jeżeli w zeszłym roku dokonałeś opłaty członkowskiej i wpisowego, to w tym roku płacisz tylko opłatę członkowską. Sam mam taką sytuacje, że nie wiem ile mam wpłacić. Staszek wyjaśni, wpłata będzie dokonana. Mogę zrobić przelew przez internet? Wtedy nie będę miał potwierdzenia. Czy jednak kopnąć się na pocztę? Mam jeszcze jedną sugestię, aby zawodnik w danym roku nie mógł mieć miarki z tym samym numerem. Może oczywiste, ale warto wspomnieć. Zdjęcia wysłałem.

kolego siksa oczywiście robiąc przelew przez internet masz możliwość wydrukowania transakcji ( a to jest przecież dowód/potwierdzenie wpłaty )

[beret]

Staszku skąd taka podwyżka? 30 zł za wpisowe to chyba trochę za syto ,a tym bardziej,że zawody są teraz rozgrywane na żywej rybie.Co do tego "co mi zależy" by być w klubie WKS , nie byłem nie jestem i na dzień dzisiejszy na pewno nie będę (zresztą nie tylko ja ale i wielu innych wędkarzy,a na zawody czasem by zaglądnęli ) - wolę być bezpartyjny (co z tymi którzy są w innym klubie ? - bo chyba nie można być w 2?) .Tak czy siak dzięki za wyjaśnienie i piękne wyliczenie kosztów- sam bym sobie z tym nie poradził

"Powiedz" mi jeszcze kto rok temu i ewentualnie we wcześniejszych latach był w kadrze okręgu i na jakiej podstawie-kto nas reprezentował (2 chyba znam ale wolę się upewnić )?Jakie są dodatki pieniężne czy inna pomoc dla reprezentantów okręgu (orientacyjne koszty jakie są przeznaczane dla 1 zawodnika na treningi czy wyjazd na zawody)?Czy sekcja lub okręg interesuję się ludźmi z czołówki GP czy Mistrzem okręgu,czy on/oni sam musi się zainteresować i działać (upominać się o "swoje") by jechać gdzieś dalej?

Do kolegi Michała- rok temu wygrał gość z poza klubu.

Co do tego,że Ty miałeś to samo co ludzie z poza klubu- no chyba nie do końca bo ludzie z poza klubu nie byli liczeni w klasyfikacji generalnej.

Edytowane 5 Maja 2011 przez beret

[Stanisław Mączka]

Po kolei:

- w Mistrzostwach Okręgu biora udział zarówno Klubowicze jak i osoby, które przeszły emininacje w swoich kołach.

Zwycięzca nie pojechał ma MP, pojechali Koledzy, którzy mieli wcześniejsze kwalifikacje wynikające z zajętego miejsca w klasyfikacji rocznej MP.

- opłata może być przez internet - zawsze w Okręgu można sprawdzić czy przelew dotarł (może byc na początek wydruk)

- z uwagi na to, ze zebranie Klubu i Kapitanatu ustaliło, ze nieprzekraczalny termin uiszczenia składki to 30.04., osoby, które nie zdążyły muszą wpłacić wpisowe - podobnie jak ze składką członkowską.

*

Co do miarek, słuszna uwaga, ale może prościej pisać (grubym flamastrem) na karcie startowej datę i miejsce i złożoną wpół kłaść obok ryby?

*

Będę chciał zamówić na Klub takie miarki, może macie uwagi do nich?

[Stanisław Mączka]

Taka stawkę ustalono na spotkaniu kapitanatu i zarządu Klubu (nie byłem, mam tylko przekaz).

Pieniądze na spinning z Klubu to ok. 4.000 PLN (całość, łącznie ze składkami) rocznie, z tego jest większość wydatków. W poprzednich latach kwalifikacje mieli Kol. Nowak i Ochalik. Finansuje się ich wtedy zgodnie z przepisami sportowymi. W tym roku kwalifiakcje ma tylko Kol. Nowak. Kol. Ochalik jedzie na zawody eliminacyjne na własny koszt.

Jak wiecie do sponsorowania wędkarstwa "pchają" się firmy drzwiami i oknami i jest taka

kasa, że ho, ho!

A tak na poważnie, chcąc się serio zająć sportem wędkarskim trzeba mieć sporo swoich środków. Bez tego ani rusz, zapewne też prędko to się nie zmieni.

*

Jeśli ktoś nie chjce być w Klubie - tak jak pisałem, zapytam, jeśli będzie zgoda to wpisowe na konto Klubu, aktualne składki okręgu Rzeszów i można startować.

[antek]

Pomysł z miarkami jest OK ale według mnie powinny być szersze do około 15cm wtedy ryba może leżeć na miarce i będzie widoczna podziałka- a właściwie to mogą byc dwie podziałki na dole i na górze a kreski centymetrowe pociągnięte przez całą szerokość.

Przestrzeń pomiędzy podziałkami dla sponsorów tak jak w Strzyżowskich.

[Siksa]

Osobiście zrobiłbym miarki takie same jak ma Strzyżów. 15cm miarka niepotrzebnie zwiększy koszty produkcji i to pewnie kilkukrotnie, a kładzenie ryb na miarce nie ma sensu. Wystarczy, że złowię rybę, która ma 15cm wysokości, położę ją na podwiniętej miarce, tak jak pisał wcześniej @beret i gotowe. Pozostałbym przy kładzeniu ryb, obok miarki. Zdjęcia ryb na miarce nie będą liczone, wtedy taki wałek nie przejdzie. Nie kazałbym też robienia zdjęć z kartą startową przy rybie. Wystarczy, że zawieje wiatr i tragedia:p gotowa. Ja swoją kartę startową, regulamin i miarkę trzymałem w jednej kieszeni kamizelki. Wszystko było uwalnone, błotem, śluzem i wodą. Wystarczy mieć przygotowaną listę, kto z jaką miarką startował i dawać zawodnikowi inną. Teraz wystarczy mieć nr miarek tych osób, które złowiły ryby. Od następnych zawodów zapisywać i po problemie.

Ps. Gdzie można znaleźć informację dotyczącą do kiedy należy wpłacić opłatę członkowską? Szukam, szukam i znaleźć nie mogę. Było mówione, że na pierwszych zawodach nie trzeba mieć tej opłaty. Dopiero od drugich zawodów jest ona obowiązkowa. Teraz czytam, że nie zdążyłem i muszę opłacić jeszcze wpisowe.

[Stanisław Mączka]

Możliwość startu bez opłaty klubowej to jedno - czas opłacenia składek to drugie. Ja też nie byłem na tym spotkaniu w Okręgu, ale wiem z przekazu (ktoś na tych zawodach też to mówił), że terminem nieprzekraczalnym był 30 kwietnia. Namiary Kapitanatu:

http://www.pzw.org.pl/1320/wiadomosci/40905/60/kapitanat_sportowy_przy_okregu_pzw_w_rzeszowie

*

Co do losowania i miarek - jeśli będziemy wozić laptopa to po ściągnięciu zdjęć łatwo sprawdzić kiedy było zrobione -

[Stanisław Mączka]

Info z zawodów na stronie WKS:

http://www.pzw.org.pl/1320/wiadomosci/45712/60/wyniki_spinningowego_gp__1_zawody

8

Dziękuję za podesłane zdjęcia.

[bazodentysta]

Taka stawkę ustalono na spotkaniu kapitanatu i zarządu Klubu (nie byłem, mam tylko przekaz).

Pieniądze na spinning z Klubu to ok. 4.000 PLN (całość, łącznie ze składkami) rocznie, z tego jest większość wydatków. W poprzednich latach kwalifikacje mieli Kol. Nowak i Ochalik. Finansuje się ich wtedy zgodnie z przepisami sportowymi. W tym roku kwalifiakcje ma tylko Kol. Nowak. Kol. Ochalik jedzie na zawody eliminacyjne na własny koszt.

Jak wiecie do sponsorowania wędkarstwa "pchają" się firmy drzwiami i oknami i jest taka

kasa, że ho, ho!

A tak na poważnie, chcąc się serio zająć sportem wędkarskim trzeba mieć sporo swoich środków. Bez tego ani rusz, zapewne też prędko to się nie zmieni.

*

Jeśli ktoś nie chjce być w Klubie - tak jak pisałem, zapytam, jeśli będzie zgoda to wpisowe na konto Klubu, aktualne składki okręgu Rzeszów i można startować.

Witajcie moi drodzy muszę się włączyć, bo mama wrażenie że te opary absurdu unoszące się nad polemiką na temat WKS stają się coraz gęstsze. Tematy są mi bliskie, gdyż sam uczestniczę od jakiegoś czasu w GP i pewien pogląd na sprawy mam. Odnosząc się do wyżej podjętych kwestii nasuwa się kilka oczywistych pytań, z których część już padła i na które okrętnymi sposobami nasz prezes odpowiedział. Wydaje mi się że tymi odpowiedziami satysfakcjonuje głównie siebie, choć zgadzam się z przedstawioną przez niego diagnozą sytuacji, że jest źle i na lepiej nie ma co liczyć. Dlaczego? No oczywiście ogólna chała związana z brakiem kasy. Może się wydawać dziwne, że okręg liczący kilka tysięcy wędkarzy nie jest w stanie wysłać reprezentacji na kluczowe imprezy ogólnopolskie, a kadra okręgu w sekcjii spinning została okrojona do jednego, wędkarza (może ktoś z forumowiczów pokusi się o znalezienie drugiego okręgu PZW, który ma podobną politykę sportową-sprawa trudna ). Czy jest tak dlatego ,że rzeczywiście naszego okręgu na to nie stać, czy nikt nie przejawia w tym kierunku odpowiedniego zainteresowania? Niezależnie od tego nasuwa się kluczowe dla sprawy pytanie W JAKIM CELU TO GP? Oficjalna odpowiedź Stanisława:"wyłonić kadrę okręgu, która ma reprezentować okręg", zapomniałeś Stanisław dodać na forum że za własne pieniądze (czy w tej sytuacji potrzebne jest wyłanianie czegokolwiek), bo na zawodach bez ogródek to stwierdziłeś. Poza tym może wreszcie przestaniemy operować abstrakcją i dowiemy się co kryje tajemnicze i jak narazie nic nie znaczące stwierdzenie Kadra Okręgu. Otóż odkryłem pewną prawdę i nazwę ją dzis po imieniu, od wielu sezonów nic nie znaczy, chyba że za kadrę uznamy jednego zawodnika. Kolejna sprawa zdemaskowana częściowo przez Bereta to sprawa składek i wpisowego na GP. Jeżeli jest to GP okręgu to na jakiej podstawie GKS mianujący się zarządem klubu(czy też na odwrót) podejmuje decyzję co do wysokości składek członków niezrzeszonych w klubie, dyskryminując jawnie b. dużą część wędkarzy. Pomijam już fakt, że sekcja spinningowa nie była reprezentowana przez kogokolwiek podczas podejmowania decyzji. Otóż Panowie powiem jaka jest sytuacja prawna bo trochę poszperałem w regulaminach: nikt nie ma prawa różnicować składki wpisowego na zawody GPO a w szgólności uprzywilejowywać osób mianujących się członkami klubu. Jest tak dlatego że klub jest jednostką podrzędną w stosunku do zarządu okręgu i na terenie okręgu może działać wiele klubów sportowych. Powiedz zatem Stanisław czy członkowie jakiegoś innego klubu z okręgu też mają płacić po 10 czy 30 zeta. I kolejna kwestia jeśli GPO wyłania KO (jeśli już sprecyzujesz co to takiego jest) to dlaczego prawo reprezentowania okręgu maja wyłącznie członkowie klubu, a nie najlepsi wędkarze okręgu niezrzeszeni w klubie lub zrzeszeni w innych klubach? Podjąłem te problemy , ponieważ wygląda mi to na kompletną improwizację, która prowadzi z roku na rok do nieuchronnej destrukcji naszej sekcji a prawidłowo rozumiana rywalizacji sportowa nie ma żadnego znaczenia, poza wymiarem towarzyskim. Stanisław chciałbym jednak gorąco ci pogratulować, bo jak frekwencja na GPO będzie nadal w takim tempie ewoluować w wiadomym kierunku to juz po tym sezonie będziesz w KO i będziesz mógł nas reprezentowac, pod warunkiem, że wyłożysz ok 3000 zł na zawody kwalifikacyjne do pierwszej ligi. Kończąc mam jeszcze jedną radę dla wszystkich malkontentów niezadowolonych z funkcjonowania WKS i GPO, której udzielił mi sam Stanisław, otóż jak coś wam się nie podoba to możecie zmienić zawody! Oznacza to chyba, żeby zmienić okręg bo innego GPO w Rzeszowie nie ma. To też mogłoby wyklarowac sytuację KO. Bo im nas mniej tym chyba lepiej, mniej papierków i wogóle mniej zachodu z tym wszystkim. A co na to Notable z zarządu? Jedynie retoeycznie pytam. To narazie tyle i tak chyba za dużo jak na first time, pozdrowionka dla wswzystkich. To pisałem ja bazodentysta.

[Marcin]

Krzychu, nie powinno być takie coś czytane przez nas,Krzychu wykorzeń takie coś bo forum się stanie śmietniskiem w końcu:confused:

[Siksa]

To, że GP jest tylko po to, aby nikt okręgowi nie zarzucił braku rozwijania sportu, to fakt. W końcu obowiązkiem okręgu jest rozwijanie sportu. Sprawę sportu w naszym okręgu możemy zakończyć na spławiku. Z autopsji wiem, że wygranie GP nie zapewnia startu w MP, chyba że na własny koszt. Żaden rarytas. Nie wiem jak jest po wygraniu MO? Startowe w wysokości 30zł dla osób niezrzeszonych to grube nieporozumienie. Sędziów nie ma, ponieważ zawody są na żywej rybie. Koszty to kilkadziesiąt wydrukowanych kartek. Jednak nie rozumiem po co obwiniać za ten stan rzeczy Staszka? Startowego nie ustalał, zasad wybierania jakiejś kadry czy osób reprezentujących okręg, też nie. To po co to wszystko? Jest jakiś dziwny twór zwany kapitanatem. Tam kierujcie swoje uwagi, które zresztą podzielam.

Osobiście uważam, że jeśli chce się zorganizować jakiś cykl zawodów, który miałby jakikolwiek prestiż to tylko przy pominięciu okręgu jako zwierzchnika. Jest forum, można się zorganizować. W jasny sposób ustalić sposób finansowania zawodów. Wystarczy wybrać zaufaną osobę, która będzie trzymała kasę i co zawody rozliczała się z nagród. Nie trzeba żadnych faktur, papierów i innych bzdur. Żadne pieniądze nie idą na zmarnowanie do okręgu. Myślę, że śmiało można to zrobić za max 20zł/osoba za start.

[bazodentysta]

Witajcie moi drodzy. Cieszę się Siksa ze rozumiesz potrzebę zmian, które muszą zaistniec żebyśmy nie zgnuśnieli we własnym sosie. Po wielu rozmowach z ludżmi zaangażowanymi w sport spinningowy mało jest takich którzy nie odczuwają dyskomfortu z permanentnie pogarszającej się sytuacji naszej sekcji (choć widzę po wypowiedzi kolegi Marcina, że są tendencje żeby wypowiedzi krytyczne ocenzurować i głosić jedynie słuszną linie..., otóż kolego Marcinie te czasy na szczęście mamy już za sobą a forum z tego co rozumiem ma służyć wymianie poglądów). Odnośnie obwiniania Stanisława, chciałbym wyprostować pewne sprawy. Primo: Szanuję człowieka i darzę go sympatią i nie obwiniam za całą tę sytuację, natomiast kieruję do niego większość uwag z prostej przyczyny-został wybrany naszym reprezentantem w klubie, jeszcze w momencie tworzenia WKSu. Był to moment niewielkiej nadziei na poprawę sytuacji. Niestety nadzieje okazały się płonne, a sprawy jak już napisałem idą z roku na rok ku gorszemu. Stanisław jest organizatorem zawodów i on ponosi główną odpowiedzialność za sytuację na GP a także relację z czymś co mieni się GKSem. No trudno uzyskać jakieś wpływy w okręgu jeśli nie uczestniczy się w kluczowych spotkaniach GKSu, co Stanisław przyznaje bez ogródek. sekundo: Moja diagnoza jest prosta i nazywa się "Improwizacja". Chyba wszyscy, którzy uczestniczą w zawodach (nawet kol. Marcin), zauważyli że zawody odbywają się bez żadnego przygotowania (poza drukowaniem kart startowych). Nawet miarki, zostały wypożyczone z koła Strzyżów, na szczęśćie było od kogo bo inaczej pewnie zawody rozegrane zostałyby klasycznie, co jest wbrew obecnym zaleceniom. Niestety jeśli, osoby w głównej mierze odpowiedzialne i nas reprezentujące w okręgu nie maja żadnego przemyślanego planu rozwoju sportu i poprawienia sytuacji to wkrótce pozostanie na GP tylko KO i może o to chodzi.

Siksa, bardzo się cieszę z ostatnich wątków twojego posta, a mianowicie: potrzebna jest inicjatywa zmian i myślę że należy podjąć kroki żeby poprawić sytuację. Czekam na twoją propozycję. To pisałem ja, bazodentysta.