Skocz do zawartości

Larum grają,głowatka wyklęta


Jacek Krawczyk

Rekomendowane odpowiedzi

To może zmusić ZO, żeby zawarł umowę z innym fachowcem, są z pewnością wśród ichtiologów tacy, którzy mają wprost przeciwne zdanie niż on.

Obawiam się, że to nie będzie łatwe ... Baaaa... powiem więcej myslę, że podpisanie umowy z takim a nie innym osobnikiem jest czymś podyktowane....

...Znowu układ i klika znajomych lub ich rodzin - jak w śląskim PO "coś za coś"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się, że to nie będzie łatwe ... Baaaa... powiem więcej myslę, że podpisanie umowy z takim a nie innym osobnikiem jest czymś podyktowane....

Jednak niełatwe, nie znaczy niemożliwe, nacisk w formach nam dostępnych powinniśmy wywierać, mało tego, jest to naszym obowiązkiem. Nigdy nie wiadomo, co z tego wyniknie, ale jak nie spróbujemy, to się nie dowiemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak,głowatka jest taka niesamowicie ekspansywna,że wszyscy mają już jej dosyć. Wędkarze po prostu nią rzygają. Nie dość,że łamie drogie wędziska spinningistom to ostatnio dewastuje sprzęt muszkarzom,wyjada resztki pstrąga i lipienia,zdziesiątkowała stada kleni,świnek i brzan ba widziano ponoć ataki główek na kąpiące się dzieci[jeszcze,modny ostatnio wątek pedofilski wchodzi w grę ;-) ]...

Może by tak to eldorado głowatkowe na Sanie przekształcić po prostu w niezły biznes głowatkowy skoro tak się rozpanoszyła ??? Powstanie nowy OS tylko pod kątem głowatki,przewodnicy znajdą zatrudnienie,Bieszczady ożywią się w mizernych finansowo miesiącach jesienno-zimowych,sprzedawcy pewnie już zacierają ręce bo i wzrośnie sprzedaż sprzętu w rozmiarze xxl a autor wątku Jacek zostanie naczelnym od głowatek na podkarpaciu a kto wie czy nie w całej Polsce !!!

Wybaczcie ten powyższy sarkazm ale jak mi Jacek powiedział co się swięci to po prostu ręce opadają. Komu i DLACZEGO zależy na tym aby najlepszą w Polsce rzekę głowacicową uszczuplić o ten właśnie gatunek ?

Odnośnie występowania lipienia w Sanie ,z tego co wiem, to należy podziękować panu H.Woźniakowi,który w latach 70-tych sprowadził go z ówczesnej Czechosłowacji. Tenże lipień znalazł doskonałe a śmiem twierdzić,że najlepsze warunki w Polsce do bytowania w Sanie choć paradoksalnie to też zasługa największego w Polsce zbiornika sztucznego -Soliny[temp.wody]

Pozdrawiam serdecznie-Witold.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe w czym przejawia się ta destrukcyjna działalność głowatki?! jak na razie na odcinku pomiędzy ujściem Osławy a mostem Stomil-u (gdzie teoretycznie powinno być dużo głowacicy) widzę inwazję świnki, której jest zatrzęsienie! gdyby głowacica była tak żarłoczna to chyba odbiło by się to na populacji świnki?!

Nie jestem ekspertem, ale pstrąg nie jest głównym "celem" głowatki - jest za szybki i za zwinny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od pewnego czasu jest mowa o tym że nie ma lipienia na Sanie.Wprowadzono zakaz zabierania tej ryby ,moim zdaniem słuszny.Widocznie zarząd doszedł do wniosku że to za mało ,a wiadomo że co niektórzy debile uważają że głowatka to strasznie żarłoczna bestia więc trzeba ją wyeliminować gdyż najprawdopodobniej to ona wyjada lipienie.Wyłowić się jej szybko nie da więc trzeba chociaż zaprzestać zarybienia.Dziwi mnie to że nikt z ZO nie wypowiedział się na ten temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy jestem wam winny napisać dobrą wiadomość. Głowatka będzie ujęta w nowym operacie:) W jakiej ilości jeszcze nie wiem , ale jest:):). Dzięki za wsparcie szczególnie Marka N, Zdziska Czekały, I oczywiście Remka. Tak na marginesie jak się czyta niektóre posty na flyfishing to nóż się w kieszeni otwiera.:eek: Krótko, może skończmy z zarybieniem lipieniem , przecież jest zakaz zabierania i to wystarczy:confused::confused::confused::confused::confused::confused:. Os nie trzeba zarybiać głowatką i z tym mogę się zgodzić. Ale San nie kończy się:confused: w powiedzmy Lesku. Jest teren do tzw. zaorania Sanok, Liszna, Mrzygłód, Dobra toż to teren dla królowej:eek:. A tak w temacie lipienia, to słuchajcie hura optymiści, dla mnie odrodzi się lipień w Sanie jak będziecie go łowić w Zasławiu, Sanoku, Międzybrodziu, Mrzygłodzie, Dobrej. Tak tak:mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda żadne inne koło nie dba tak jak PZW Zagórz o głowacice w Sanie. Warto wspomnieć o ogromnym zaangażowaniu całego koła przy rozwożeniu głowatki i nie tylko głowatki po Sanie. Wielkie ukłony i brawa dla całego koła i Jacka.K za bezinteresowną pracę i wysiłek:beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Nazywam się Piotr Zieleniak.

Po przeczytaniu powyższego wątku postanowiłem zarejestrować się na tym forum tym bardziej, że z częścią z Was znam się osobiście a temat głowacicy jest dla mnie ważny.

Jacku dla przypomnienia na flyfishing napisałem -

"Przeczytałem powyższy wątek i ten podany w linku także. Od razu podkreślę, że cenię i uważam za wzorową gospodarkę okręgu Krosno jednocześnie zwyczajnie nie wierzę, że chcą usunąć głowacice z Sanu. Myślę, że to odpowiedni moment do oceny całej sytuacji z głowacicą w Sanie biorąc pod uwagę wiele czynników. Sam uważam, że z głowacicami jest źle nie licząc matecznika Odcinka Specjalnego gdzie te ryby są zwyczajnie chronione. Poniżej są zabijane i można łatwo odszukać w necie wiele tego przykładów. Zabijane są ryby ledwo wymiarowe i te wielkie samice, które są niezwykle wartościowe podczas tarła.Można też trafić na fotki z głowacicami łowionymi w nocy. Uważam, że podstawą bytności głowacic w Sanie jest właśnie tarło tych ryb. Śmiem twierdzić, że tarło głowacic w Sanie i dopływach jest efektywne. Czy potrzebne są zarybienia ? trudno powiedzieć ale przy obecnej eksploatacji rzeki raczej tak. Natomiast powiedzmy sobie uczciwie, że w sprawie głowacicy ważniejsze są inne czynniki. Odbudowa tarlisk i ich ochrona- to zresztą przyda się też lipieniom i pstrągom. Czy regulacje dotyczące zabierania tych ryb z łowiska. Pewnie nie znajdzie to uznania wśród wędkarzy ale mogę tylko zaapelować o nie zabijanie głowacic i uważam, że to zdecydowanie ważniejsze niż jakieś zarybienia. Przykładowo legendarna miejscówka pod zamkiem - Sobień. Tam przez szereg lat obserwowałem tarło dużych głowacic ale od trzech lat w znanym mi miejscu nie ma już gniazda tarliskowego. Najprawdopodobniej brakuje tam dorosłych ryb zdolnych odbyć tarło. "

Nie wiem czemu otwiera Ci się nóż w kieszeni ale ja uważam, że na temat głowacicy trzeba spojrzeć szerzej niż tylko przez pryzmat zarybień. Miałem w tym roku okazję przyjrzeć się tematowi głowacicy w Dunajcu i okazuje się, że mimo dużych zarybień dorosłych ryb tam praktycznie nie ma zresztą tych małych też nie. Tam też zaapelowałem o nie zabijanie dorosłych głowacic. Wiadomości Wędkarskie online

Na koniec chciałbym żebyśmy się dobrze zrozumieli. Też chciałbym by w Sanie nadal żyły głowacice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Piotr. Nie Twoje wypowiedzi "otwierają nóż.." Są z reguły wyważone i przemyślane. Nie będę dyskutował na temat innego forum. Tutaj są inne zasady, lubię wiedzieć z kim rozmawiam i oczywiście nie muszę się z wszystkim zgadzać. Co by nie powtarzać ,ogólnie się z Tobą zgadzam w sprawie ochrony, pilnowania tarlisk, budowania nowych..., może i jeszcze innych ograniczeń, ale żeby zaczynać od zakazu zarybiania to chyba się ze mną zgodzisz to -tak od d.. strony. Efekty zarybień są - przykład ostatnie GP okręgu Krosno- Postołów , dwóch kol. łowi po małej ok 40cm głowatce, w Sanoku chłopaki łowią 2 lub 3 podobne, to cieszy jest szansa że dotrwają do choć jednego tarła .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na mały początek proponuję wydłużenie okresu ochronnego o Styczeń i Luty( w tym okresie samice mają spory apetyt). W rzekach brakuje żwiru dla odpowiedniego tarła może jakiś znaczek(cegiełka) dobrowolny na zakup tego surowca? W miejscach tarlisk czasowy zakaz brodzenia? Jeszcze Jacek wspomniał o terenie do zaorania czyli poniżej Osławy, Liszna itd...tam zwięszenie zarybienia bo to spory obszar( to tylko marzenia).W Czerwcu kolejna edycja Bieszczadzkiego Pucharu Głowatki myślę ,że zobaczymy na nim Piotra Z.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście głowatki nie łowię, ale mam kilku znajomych co uganiają się za nią po 4 naszych rzekach. Twierdzą, że podstawowym pożywieniem g. były dawniej brzanki (nie brzany), obecnie małe klenie i świnki, bo brzanek coraz mniej. Z pewnością nie stanowi ona zagrożenia dla innych populacji ryb choćby z tego powodu, że nie ma jej aż tyle by mogła je stanowić. W podobnym kontekście "fachowcy" mogli by rozpatrywać sprawę wszystkich innych ryb drapieżnych zasiedlających nasze wody "wyżerają inne gatunki i przez to nie ma ryb". Kiedy czyta się informacje, że jakiś matołek bez pojęcia stanowi o gospodarce rybackiej naszych wód to ogarnia rozpacz. CZY MUSIMY TOLEROWAĆ TAKICH KONONOWICZÓW, KTÓRZY CHCĄ LIKWIDOWAĆ WSZYSTKO?:mad: Moim skromnym zdaniem problem leży w zbyt dużej ilości urzędników PZW przejadających nasze pieniądze, które powinny iść na zarybienie oraz ochronę wód. I jeszcze jedno nie daje mi spokoju, a mianowicie KTO wybiera takich "mądrych" którzy później wymyślają takie idiotyzmy? Uderzmy się w piersi, czy nie dokładamy się do tego, że rządzą idioci? Kto jak nie szarzy wędkarze decydują o tym, kto wejdzie do zarządu koła, kto będzie delegatem itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydłużenie okresu ochronnego to świetny pomysł, ale pod warunkiem że będzie przestrzegany. Wiem że nic odkrywczego nie napisałem, ale prawda jest taka, że ten co ma wypuścić złowioną głowatkę to wypuści bez względu na okres, a jak ktoś ma wziąć to nie będzie patrzył ani na wymiar ani na okres ochronny.

a tak typowo z ciekawości – jaki jest koszt zakupu głowatek? Ale nie mówię o narybku, tylko o takich co czasem są wpuszczane przed Pucharem Głowatki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydłużenie okresu ochronnego to świetny pomysł, ale pod warunkiem że będzie przestrzegany. Wiem że nic odkrywczego nie napisałem, ale prawda jest taka, że ten co ma wypuścić złowioną głowatkę to wypuści/

Zawsze wszelkie zakazy, nakazy, regulaminy są respektowane tylko przez etycznych, kłusownik nigdy ich nie uzna. Dlatego w sumie to nie były by potrzebne gdyby karty wędkarskie (zezwolenia na połów ryb) otrzymywali tylko ci uczciwi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na mały początek proponuję wydłużenie okresu ochronnego o Styczeń i Luty( w tym okresie samice mają spory apetyt). W rzekach brakuje żwiru dla odpowiedniego tarła może jakiś znaczek(cegiełka) dobrowolny na zakup tego surowca? W miejscach tarlisk czasowy zakaz brodzenia? Jeszcze Jacek wspomniał o terenie do zaorania czyli poniżej Osławy, Liszna itd...tam zwięszenie zarybienia bo to spory obszar( to tylko marzenia).W Czerwcu kolejna edycja Bieszczadzkiego Pucharu Głowatki myślę ,że zobaczymy na nim Piotra Z.

Postaram się przyjechać na Bieszczadzki Puchar. Co do wydłużenia okresu ochronnego chociaż o luty to jestem zdecydowanie za takim rozwiązaniem tym bardziej, że głowacice potrafią do tarła przystąpić już końcem marca a w lutym są już "dojrzałe". Natomiast jeśli chodzi o odbudowę tarlisk Sanu to jest to moim marzeniem. Myślę, że nawet taka ogólnopolska akcja znalazłaby uznanie wśród wiele wędkarzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.