Skocz do zawartości

Wisłok


Dzienciol

Rekomendowane odpowiedzi

od pewnego czasu zaczełem odwiedzac wisłoczek i wyniki byly bardzo rózne dwa dni pod rząd odwiedzilem most kolejowy hmm siedzialem pod rurami gdzie mozna przejsc zaczaiłem sie na brzane lecz nie chcaly wspołpracowac przez dwa dni 5 godzin zasiadki i tylko jedno pukniecie typowo brzanowe a tak pozatym same Chubki brały pozdro dla Siksy gdzie sie podziewasz kolego teraz co malo fotek dodajesz hehe:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeszow nie śpi. Jak tylko woda troche się oczyścłla byłem na Wisłoku i też miałem szczupaczka(60-65cm) ale zabrał mi woblerka tuż pod nogami i już nie oddał,obcinka.Kleń około 45 ,rozgięte kotwice i też pod nogami poszedł.Przestawiłem się na brzane i były dwie małe. Miałem też ładną brzanke ale poszrpała konkretnie i zerwała wobka , ewidentnie przetarła żyłke o kamulce.W sumie wyprawa udana bo połapałem dużo drobnicy z klenia,okonia brzany i to wszystko na swoje wobki , tylko kotwice musze kupić do nich lepsze bo te mi ryby rozginają , zwłaszcza brzana.Parę takich samych wobków dorobię bo trzy straciłem a zostały mi takie jeszcze dwa.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj kolejna wyprawa na rybki i po słabym początku złapałem parę okoni i kleni , największy kleń miał ok 35 cm.Pod wieczór jak zwykle przestawiłem się na brzany i w końcu złapałem wymiarową brzanke na 51 cm , oczywiście na swojego własnoręcznie wykonanego wobka już z dobrymi kotwicami , krótka reanimacja i rybka sama odpływa.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamaz,brzany to można już szukać od kładki na Warzywnej i w dół i w dół , do tych miejsc co wymieniłeś mi na priwie to dodał bym jeszcze odcinek tak po środku między mostem kolejowym a załęskim i niżej załęskiego i jakieś 400m przed spiętrzeniem wody też łapałem brzanki , tylko tam ciężko dojść bo dżungla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki wielkie ostanio siedzialem dwa dni pod rurami i do kolejowego i nic i bylem troszku załamany a tu patrze lowisz brzany wiec bylem bardzo ciekawy gdzie je polowiles mysle ze posiedze na odcinku w gore jakies 300metrow od rur pozdrawiam i dzieki a konkretnie sie pytalem bo jak sie ze spinem chodzi to mozna szukac a ja jak siedze z DSZ to trodno sie przemieszczac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś najlepsza porzynęta okazał się czarny woblerek.Skusił do brania kilka kleni i jazi, jednak rybki nie powalały wielkością.

Dla odmiany w woblerka owadziego walnął dziś bolek, również niewielki.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś cicho i smutno zrobiło się na portalu a przecież się nie żenię ;D Coby rozruszać trochę towarzystwo wygrzebuję z archiwum kolejną fotkę z cyklu "Koszule nad wodą" Ciąg dalszy nastąpi jak kupie nowe :D Koszule oczywiście.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj parę drobiazgów z klenia i okonia a jedynie te rybki były godne uwagi klon 47 i okoń 31 cm. Z bola nic ale za to znów miałem spotkanie z piękną brzaną na swojego woba,już rozkładałem podbierak i z pod nóg jeszcze poszła za konar leżący w wodzie i tam, ją widziałem po raz ostatni . Rybka miała ok 60cm , ręka już bolała ale ja ją dopadne i będzie fota . Narazie jest 2:0 dla niej.Wszystkie rybki wróciły do wody.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam łapie ktoś pod mostem w Dąbrówkach na spinning?? Poniewaz ptrzebuje rady na jaka przynete może coś wziąść wypróbowałem chyba już wszystkie przynęty od woblerów, obrotowek do twisterów i nic ! Widze ze Pan Andrzej dość często w taki sposób łapie na wisłoku i chciał bym prosić Pana o rade najlepiej na priv z góry wielkie dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andre , ja w tym roku też zgubiłem ulubionego wobka , zawsze od niego zaczynałem łapanie , już jak bym go urwał to by mniej bolało . Szkoda jest tym większa że już nie jest dostępny na rynku . Miejsce w którym go zgubiłem penetrowałem kilka razy , wysoka trawa i bez szans :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze ze Pan Andrzej dość często w taki sposób łapie na wisłoku i chciał bym prosić Pana o rade...

" Pan Andrzej " nie pomoże. Andrzej może spróbować. Jak będę się wybierał w tamte rejony to dam ci cynk. Razem coś pokombinujemy.

Bogo- ja wczoraj dwóch szukałem.Jeden szczęśliwie znalazłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.