Skocz do zawartości

Jezioro Solińskie


wifer

Rekomendowane odpowiedzi

Spoko każdy ma swoje zdanie na temat każdej Rybki ja wypuszczam wszystko co złowię ale temu na solinie w lipcu na pewno nie przepuszcze :D:beer::beer:

No to jak takie założenia na forum są mile widziane to może ja żadnemu szczupakowi i sandaczowi nie przepuszczę nawet żebym złowił 10sztuk na 30cm. Bo ja będę ,,wypuszczał sumy ale wszystkiemu innemu nie przepuszczę''. Tylko szkoda że nie będę mógł dodać fotki niewymiarowych ryb jak leżą koło siebie bo regulamin zabrania a chciałbym się pochwalić że ja też mogę mieć swoje zdanie :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że ludzie zaczynają myśleć i przychylne komentarze. W Solinie jest mało gatunków i sumek się rozpanoszył. Nie jest łatwo go łowić. Nie stanowiłby problemu gdyby nie szybkie przyrosty i dość duża jego ilość i duże rozmiary. Nie umiem dobrze go łowić na spining dobrze nie bierze. żeruje głównie wieczorem i w nocy a w Solinie ma wspaniale warunki i na dodatek jest to mutant z mieszanym nieznanym genotypem. Co do okresu ochronnego to niestety ustanowiono go jeszcze przed tym jak masowo zaczynano zarybiać w Polsce zbiorniki, Powstał dlatego bo było go nie dużo w rzekach. Sum to ryba rzeczna. Oczywiście winę głównie ponosi PZW bo od 10 lat zaczęto zarybiać szczytowym drapieżnikiem a obecnie przekroczył masę krytyczną i wpływa na zbiornik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Ty co wędeczkę oddałeś policja u Ciebie jeszcze nie była poczekaj troszeczkę aż znajda Twoje ip. Podobno nie skroiłeś 4 wędek lecz 1 i jej nikomu nie dałeś. Mam więcej pisać. Może zadzwonimy do strażników jak oddałeś 4 wędki co jest nie prawdą. No dobra goście z Krakowa stracili jedna wędkę i co jeszcze może im powiem kim jesteś .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie temat jest o Solinie a nie o tym że z suma jest wielki szkodnik i trzeba go tępić. Jest to portal wędkarski gdzie społeczność wędkuje różnymi metodami, czy to spinning, spławik czy grunt, a także łowimy różne ryby od karpi poprzez szczupaki klenie i zapewne sumy. Więc trochę tolerancji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak byś mógł coś polecić rok temu bylem w wolkowyji rewelacji tam nie było ale coś złapałem. Tym raze chciałbym coś wiekszego połapać może jakieś karpie sandacza

jeśli masz środek pływający to polecam odcinek od rajskiego do olchowca. Tylko często ciężko tam o miejscówkę - te dostępne z brzegu (ciężko dostępne;) prawie non - stop pozajmowane, zresztą pozostałe miejsca gdzie się można zahaczyć podobnie...Odcinek ten bardzo mi przypadł do gustu - rzadko kiedy zaglądają tu turyści na jachtach, rowerkach itp, tak że jeśli chodzi o jakąś presje nad wodą - to tylko ta wędkarska oraz od dzikiej zwierzyny: często zaglądnie jelonek i różnorakie ptactwo;). Jeśli chodzi o rybki to łapią tam duże karpie, zaczepi się sandacz i uwielbiany na tym forum wąsaty. Na ostatniej zasiadce dopisał leszcz-egzemplarze ok 50cm, weszła ładna płoć, 2 krótkie sandacze oraz trafił się sumik 55cm na czerwonego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

domkiolchowiec.pl

Myślę, że resztę już doradzą na miejscu - gdzie się udać i na co się nastawiać. W któryś domkach w cenie wynajmu jest korzystanie z łódki, ale nie wiem czy akurat z tej strony co podałem, musiałbyś coś więcej pogrzebać a najlepiej podzwonić i popytać...Pzdr

Edytowane przez rapala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie przepraszam że się wtrącę ale jak by co niektóre posty przeczytała osoba nie mająca zielonego pojęcia o przepisach itp. To można by wyciągnąć jeden wniosek. Jak w jakimś akwenie jest dużo danego gatunku to dla "dobra środowiska" trzeba go wytępić... Ciekawe za ile lat przy takiej "racjonalnej" gospodarce mielibyśmy puste akweny ???

Wiadomo są akweny zarybiane typowo z przewagą danego gatunku... Ale to są najczęściej łowiska specjalne lub komercyjne...

Jak by nie cholerni mięsiarze, kłusownicy, świry, i inne *****y z kijami wędkami sieciami łukami granatami kto wiej jeszcze z czym....

To drobnej białej ryby by starczyło i dla nas i dla zębatych i wąsatych i nawet dla kormoranów... A nie jeden z drugim nałapie okoni karasi płotek i robi 50 kg mielonego bo nie daj Bóg będzie kataklizm głodu w europie.

Druga strona medalu jest taka że pieprzonych mięsiarzy kłusoli nie stać na sprzęt i pewnie nie mają czasu by zapolować na prawdziwe okazy (ponad wymiar ochronny). To wycinają całą populacje drobnicy... A potem jeden z drugim mówi że zębate wszystko zeżarły a że ma skurwiel pełną siatkę rybek mniejszych niż wymiar ochronny to nie widzi a się dziwi że nie da rady złapać okazu...

O i tylo mam do powiedzenia... Za epitety przepraszam ale się ******łem. Kto chce niech się obraża...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My tez witamy nowego uzytkownika na forum.

Może Dzień Dobry czy cześć? Z grzeczności.

Sumy...? Jeszcze kilka dni i wio, ponoc jest tych wąsaczy. Tylko gdzie żywca złowisz jak na Zalewie juz innych ryb niet:D

Edytowane przez lisses
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.