Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Wyświetla najczęściej polubioną zawartość w 03/20/16 uwzględniając wszystkie działy

  1. Witam! U mnie też gryźli tylko, że okonie, ale za to jakie. Na zdjęciu 45 cm.
    17 polubień
  2. Dziś tak "na dziko", ryby brały słabo, choć pstrąg Marcina z takiego ciurka już godny uwagi. Za to były inne "atrakcje" , a kark mnie jeszcze boli od nieustannego rozglądania się w koło, bo praktycznie cały czas szliśmy trasą misia, który zdeptał okolicę dokładnie.
    9 polubień
  3. Dzisiaj dzień wędkarza i całe 7 godzin chodziłem za kleniem Udało się przechytrzyć 6 kleni i jako przyłów miałem fajną świnkę całą w wysypce .
    9 polubień
  4. Dziś w górach było dość dynamicznie. jedna fotka rzeki, jakby ktoś chciał wiedzieć jak wygląda górny San.
    6 polubień
  5. No gratuluje euforii i nie chcę jej studzić. W zeszłym roku zrobiłem dwie zaporki kamienne na rzece. Spiętrzenie 20-30 cm nic wielkiego ale widać przeszkadzało meliorantom. Na początku grudnia "przyszedł walec (meliorancki) i wyrównał". Co do jakości wody to raczej jestem optymistą. Obserwuje codziennie jest dużo, dużo lepiej niż było w ostatnich latach. Zagrożeniem realnym jest brak wody latem. Jak już pisałem, w zeszłym roku plantacja borówek wysysała niemal całość zimnej, czystej wody z Osiny. Badam temat pozwolenia wodno-prawnego. Za parę dni będę wiedział na ten temat więcej.Pstrągi w rzeczce do tej pory przeżywały - zwłaszcza w górnym odcinku. Boje się czy na innych odcinkach przetrwają lato (niska woda, brak miejsc gdzie woda się może natlenić) . Trzeba pewnie rok poobserwować wodę, zobaczyć jak przy czystej wodzie będą rozwijać się rośliny i jaka będzie termika wody (można wtedy sprawdzić czy jest "potencjał" ). Jest jeszcze temat przepławki. Konsultowałem się na forum flyfishing z Józkiem Jeleńskim. Okazuje się że właściciel elektrowni otrzymuje 100% zwrotu jeśli wybuduje przepławkę. Temat jest wydaje się jest do rozwinięcia. Jak zawsze trzeba trochę koło tego pochodzić. Przepławka zagwarantowałaby błyskawiczne dorybienie rzeczki wszystkimi gatunkami (pstrągami również)
    4 polubienia
  6. Pomału zaczyna się coś dziać.
    2 polubienia
  7. Zakładam wątek jak w tytule. Być może znajdzie się kilku zapaleńców (tłumów się nie spodziewam ), którzy poświęcają troszkę czasu na łowienie białorybu metodą spinningową lub muchową i będą chętni podzielić się swoją wiedzą na ten temat. Tego typu wędkarstwo nie jest moją przewodnią metodą, ale rok rocznie staram się wygospodarować czas na właśnie taki rodzaj połowu, który sprawia mi sporo radości. Wielkość łowionych ryb schodzi na drugi plan, ale nie oznacza tego, że łowimy same mikrusy. Wręcz przeciwnie, co jakiś czas trafiają się naprawdę ładne ryby. Na początek wrzucam kilka fotek z przynętami, które zazwyczaj pozawalają mi dość przyzwoicie połowić.
    1 polubienie
  8. Piękny Pasiak Zimno , zimno ale coś udało się wyhaczyć
    1 polubienie
  9. Dzień kropkami malowany .
    1 polubienie
  10. Panowie czy jest jakaś możliwość aby wziąć tą rzeczkę pod swoje skrzydła. Kilka ładnych kilometrów bardzo fajnej wody. Gdyby tak porobić jakieś ciekawe przeszkody, dołki porobią się same. Pozwolę sobie wkleić linka, jak to robią inni( http://jerkbait.pl/topic/16237-ciurki-siurki-i-strumyki/page-22 ) Zarybić wodę i zrobić bardzo fajne łowisko pstrągowe. Potencjał jest bardzo duży. Trzeba chęci i rąk do pracy. Ludzi w Polsce mają takie rzeczki i łowią notorycznie pstrągi po 50 cm. Kasa na zarybienie pewnie też by się znalazła. Nie trzeba odrazu kupić 5 ton ryb. Tylko trzeba być pewnym ,że żadna oczyszczalnia czy zakład nie zabrudzą nam wody...
    1 polubienie
  11. Dwie dzisiejsze kluski podczas testów nowego patyczka
    1 polubienie
  12. Dziś 2,5 godzinki 4 kleniki boleń i piąty 40cm w wodzie zaczyna sie coś dziać
    1 polubienie
  13. Można ,,zajechać,, rybę 9 kg na 0,20 to fakt.Ale wielokrotnie spotkałem się z opisami na żyłkach w/w firmy które nie miały nic wspólnego z rzeczywistością.Dla przykładu żyłka którą stosuję do karpi o średnicy 0.38 produkcji UK ma wytrzymałość 18 lb.Po przeliczeniu na kg to +/- 9 kg,mało prawda?.Żyłki o podobnej średnicy tej firmy mają kilka kilogramów więcej.Różnica jest w tym,że na swojej zawiązuje 9 kg i żyłka nie pęknie,natomiast te wynalazki nawet 9 kg nie wytrzymają.Producent celowo zawyża wytrzymałość,która nie ma swojego przełożenia w realu;)
    1 polubienie
  14. Już bym tam wrócił, a tu trzeba jeszcze przezimować
    1 polubienie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.